• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Będzie międzynarodowy konkurs na kładkę na Ołowiankę

Michał Stąporek
9 stycznia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Liczniki czasu sposobem na "uciekającą kładkę"?
Tak wygląda na tle panoramy Gdańska kładka zawieszona 2,5 m nad lustrem wody... Tak wygląda na tle panoramy Gdańska kładka zawieszona 2,5 m nad lustrem wody...
... a tak kładka zawieszona 2 metry wyżej, na wysokości 4,5 m. ... a tak kładka zawieszona 2 metry wyżej, na wysokości 4,5 m.
Projekt "kładki", jaki na zamówienie miasta powstał w 2007 r. Na szczęście został odrzucony. Projekt "kładki", jaki na zamówienie miasta powstał w 2007 r. Na szczęście został odrzucony.
Dzięki wykorzystaniu nowoczesnych materiałów i metod projektowania kładki mogą być lekkie i wytrzymałe. Nz. kładka w niemieckim mieście Leer. Dzięki wykorzystaniu nowoczesnych materiałów i metod projektowania kładki mogą być lekkie i wytrzymałe. Nz. kładka w niemieckim mieście Leer.
Kładka im. Simone de Beauvoir w Paryżu jest dowodem, że taka przeprawa może być małym dziełem sztuki. Kładka im. Simone de Beauvoir w Paryżu jest dowodem, że taka przeprawa może być małym dziełem sztuki.

Jeszcze zimą zostanie ogłoszony międzynarodowy konkurs architektoniczny na kładkę nad Motławą. Przeprawa na Ołowiankę powstanie nie wcześniej niż w 2014 r. By była przyjazna dla wszystkich, musi się szybko i sprawnie otwierać i zamykać.



W grudniu swoje prace zakończył zespół urzędników, który zarekomendował prezydentowi Gdańska budowę otwieranej kładki o wysokości 2,5 m nad lustrem wody, z barierami ochronnymi podwyższającymi kładkę wizualnie o 1 metr. Kładka ma połączyć okolice ul. Rycerskiej zobacz na mapie Gdańska na dawnym Zamczysku z Ołowianką zobacz na mapie Gdańska

Zobacz analizę urzędników - Kładka na Ołowiankę (format .ppt)

Pod kładką o wysokości 2,5 m będą mogły przepłynąć - jak skrupulatnie wyliczono - 152 jednostki, a więc 9,73 proc. spośród 1562 wszystkich poruszających się po Motławie. Dlaczego nie zdecydowano się na budowę kładki wyższej raptem o 2 metry, pod którą mogłoby się zmieścić aż 497 jednostek, a więc niemal 32 proc. wszystkich?

Powodów jest kilka.

- Taka wysokość sprawi, że kładka nie będzie wymagała budowy ramp, które utrudniłyby do niej dostęp. A zależy nam na tym, by korzystać mogli z niej także niepełnosprawni czy rodzice z dziećmi w wózkach - tłumaczy Marcin Dawidowski, dyrektor wydziału programów rozwojowych w gdańskim Urzędzie Miasta.

Drugi powód to wytyczne wojewódzkiego konserwatora zabytków, który nalegał, by kładka nie ograniczała panoramy Gdańska od strony Polskiego Haka. Zaakceptował on wysokość ok. 4 metrów, którą spełnia 2,5-metrowa kładka z metrowymi barierkami.

Jaka będzie kładka poza tym, że niewysoka, bez ramp i zwodzona? Na razie nie wiadomo - to wszystko rozstrzygnie się w międzynarodowym konkursie architektonicznym, który zostanie ogłoszony za kilka tygodni.

- Wiele decyzji pozostawimy projektantom, którzy się na tym znają najlepiej - zastrzega Andrzej Duch, dyrektor wydziału urbanistyki, architektury i ochrony zabytków, który przygotowuje warunki konkursu.

Kładka może być więc podnoszona, rozsuwana lub obrotowa. Swobodę architektów ograniczać będzie jedynie budżet, oszacowany na ok. 13 mln zł.

Przy wstępnej ocenie inwestycji urzędnicy założyli, że kładka mogłaby działać w trzech 20-minutowych fazach: 20 minut - otwarta dla pieszych, 20 minut - proces otwierania i zamykania, 20 minut - otwarta dla żeglarzy.

Te czasy są jednak nie do zaakceptowania. Z kładki, która byłaby otwarta przez 20 minut na godzinę, nie korzystaliby piesi - nie wiedząc, czy dojadą na czas na Ołowiankę, od razu wybieraliby inną drogę.

Dlatego bardzo ważne jest, by warunki przetargu premiowały rozwiązania, które zapewnią jak najsprawniejsze otwieranie i zamykanie kładki. Musi ona być jak najdłużej dostępna dla ruchu pieszego lub wodnego. Czas niezbędny na otwarcie lub zamknięcie musi być jak najkrótszy. Piesi nie mogą ryzykować zbyt długiego oczekiwania na przejście na drugi brzeg Motławy. Z drugiej strony szerokość wodna po otwarciu musi zapewnić bezpieczną przeprawę jak największej ilości jednostek. Godziny otwarcia kładki muszą być stałe, by żeglarze w marinie i dopiero płynący do Gdańska mogli zaplanować jak najkrótszy postój lub "wstrzelić się" w czas otwarcia kładki.

Pomysł budowy kładki przez Motławę, która miałaby połączyć okolice ul. Rycerskiej na dawnym Zamczysku z Ołowianką, liczy już sobie 8 lat. Na początku 2004 r. rzucił go dyrektor Polskiej Filharmonii Bałtyckiej Roman Perucki, któremu zależało na ułatwieniu dostępu do instalującej się wtedy w budynkach dawnej elektrociepłowni PFB.

Od tej pory kilkakrotnie ogłaszano, że budowa kładki rozpocznie się lada chwila. Najpierw, gdy ustalono, że na wartą ok. 12-13 mln zł przeprawę zrzucą się Gdańsk, samorząd Pomorza i Elektrociepłownie Wybrzeże, które wcześniej przekazały swoje budynki na siedzibę filharmonii. Potem, gdy ostatecznie udało się przekonać konserwatora zabytków, że odpowiednio niska kładka nie zepsuje panoramy Gdańska widzianej od strony Polskiego Haka. Wreszcie, gdy udało się uzyskać akceptację (przyznajmy - nieco wymuszoną) środowiska żeglarskiego, które bało się, że kładka uniemożliwi życie żeglarskie na Motławie.

Harmonogram budowy kładki na Ołowiankę:

zima 2012 - ogłoszenie międzynarodowego konkursu architektonicznego na projekt kładki
wiosna/lato 2012 - rozstrzygnięcie konkursu i złożenie zamówienia na dokumentację techniczną kładki
lato 2013 - dokumentacja jest gotowa
jesień 2013 - przetarg na budowę kładki
2014 - kładka na Ołowiankę jest gotowa

Miejsca

Opinie (174) 2 zablokowane

  • z wyobraźnią autora tekstu czy autorów specyfikacji przetargowej nadal kłopoty (5)

    nisko zawieszona kładka powinna eliminować potrzebę budowania ramp nie tylko dla matek z dziećmi i niepełnosprawnych, ale również zwykłych mieszkańców chcących korzystać z roweru. Likwidacja progów krawężnikowych i innych drobnych przeszkód umożliwiłaby udrożnienie korytarza ruchu rowerowego wzdłuż kanału Raduni aż do okolic dworca głównego dla mieszkańców okolic ulicy Siennickiej i Głębokiej - z korzyścią dla wszystkich.

    • 0 0

    • czterokolowiec....

      • 0 1

    • rozwagi... (1)

      tak, najpierw puścic przez kładkę ruch rowerowy, (fajnie będzie się oglądało wpadających do Motławy przechodniów), potem skuterki a na koniec quady!
      Ludzie klepnijcie się w głowę zanim kładka "zaistnieje"...

      • 3 2

      • chyba nigdy nie chodziłeś po ścieżce rowerowej

        • 0 0

    • ja bym tam w ogóle zrobił normalny most zwodzony

      taki, żeby autem można przejechać. to by dopiero był skrót!

      • 1 2

    • W Ostrzycach otwierają wypożyczalnię pływaków do rowerów. Będziesz miał od gór do morza. A kładka ma być dla pieszych, a nie dla peda... oops tj. cyklistów, którzy w ogóle nie respektują żadnych praw, a prawa koegzystencji z innymi gatunkami napędów w ruchu drogowym to już z zasady nie. Zróbcie sobie składkę i zbudujcie swoją kładkę (tylko dla peda.. oops 2 tj. cyklistów).

      • 0 1

  • Tylko niech zrobią wystarczający prześwit przy złożonej kładce. Nie będę musiał

    czekać jak popylam tam motorówką.

    • 0 0

  • absurd vel kładka P. Peruckiego

    Mamy do czynienia z ECS-owskim stylem niszczenia samego gdańskiego genius loci. Ciekawy jestem zestawienia korzyści finansowych miasta (nie ludzi Urzędu) wypływających z forsowania pomysłu posiadaczy lokali na Ołowiance. Pewnie w zapisach nie ma żadnych. No i jeszcze rola Pana Peruckiego w tej sprawie. Gdzie interes jego Filharmonii kiedy działalność jej wymaga połączenia najwyżej na godzinę i to po zmroku. I z tych to powodów Urząd chce stworzyć kolejną gnojówkę jak za Zielonym Mostem ?
    Jeszcze jedno nadzwyczaj ciekawe. Miał być most. Normalny, wysoko zawieszony most drogowy między Wałową a Wiesława. Plan Zagospodarowania ( wiceprezydencie Panie B. nie neguj Pan nazwy a skup się Pan na istniejących zasadach) dobrze uzasadnia konieczność budowy tej drogi na Elbląg i Warszawę. Tak wiec będzie most a tuż pod nim, parę metrów dalej jakieś dziwadło (za minimum kilkanaście milionów) szpecące urodę całej dzielnicy. Przyjrzyjmy się wizjom. Nie ma możliwości wlania betonu w tą architekturę. Próbował się tam wcisnąć budynek Sushi i wygląda to po dziadowsku - pomimo iż projektantem jest sławny warszawski architekt. Funkcjonalność tego budynku też słaba. Jednym słowem - szwindel.
    Mam propozycje. Jeżeli panom od lokali na Ołowiance tak bardzo zależy na klientach, to niech zrobią zrzutę na podpory mostowe zgodnie z planowana drogą. To nie jest żaden absurd w gdańskich warunkach. Do dzisiaj mamy przecież nie używany most wantowy - ot miejsce spacerowe. Zostawmy piękno Motławy i Starego Miasta nie skażone pragnieniem zarobku na paru mrożonkach. Nie wyganiajmy turystów smrodem stojącej wody i gnijących w niej śmieci. Nie zabijajmy dużego ruchu turystycznego dla paru kotletów schabowych (nieświeżych)

    • 14 2

  • A może jakiś szybki prom? (1)

    Zapewne koszt utrzymania promu razem z załogą przez sto lat = koszt kładki.

    • 5 2

    • Taaa, liny rozwiesić i przeciągać sie...

      • 1 0

  • (1)

    Uparli się z tą kładką.Wystarczył by porządny prom o dużej częstotliwości kursowania.Współczesne promy są bezpieczniejsze niż te,które pływały po Gdańsku w latach 60tych XX wieku.Dobrym przykładem jest tu prom "Motława" kursujący do Muzeum Morskiego.Prom do Filharmonii mógłby pływać z przystani przy "Hiltonie",jakby był włączony w system komunikacji miejskiej miałby dotację jak tramwaje i autobusy ZKM.Oprócz promu można też pusćić linię autobusową z pod Filharmonii do Centrum,obsługiwaną przez autobusy kategorii MIDI,takie jakie kursują na linii 283 do Akademii Medycznej.

    • 6 2

    • Bedzie prom.
      Ale za wolny ,za szybki a to nie w tym kolorze a to ,że kapitan jest za brzydki a to ,że płynie zygzakiem ,a to ,że za niski albo za wysoki.
      Durny naród

      • 0 4

  • Paryż może sobie pozwolić na taką kładke bo to Paryż a nie Gdańsk czyli zapyziała mieścina gdzieś we wschodniej Europie

    • 2 2

  • Zrealizujcie most w Sobieszewie !!!!! (1)

    Znowu zostaną wydane pieniądze podatników na: konkurs, wizualizację, nagrody dla uczestników, nagrody dla komisji. Urzędasy dobrze wiedzą jak doić kasę .
    Jak ktoś chce kultury to mu mały spacer na około nie zaszkodzi.
    Jedyne uzasadnienie budowy kładki to ukrycie przed oczami ludzi zdążających na koncert Wyspy Spichrzów (czytaj wyspy wstydu)

    • 6 3

    • Jak będą robić most to napiszecie ,ze za wolno ,że za szybko a to nie ta firma ,a to ,że za wysoko ,a to ,że nie w tym miejscu.
      Chory kraj bo ma takich durnym mieszkańców jak wy

      • 1 1

  • Zawsze źle (2)

    No i znowu Płaczecie ,że będzie kładka ,płaczecie ,że nie tego koloru ,płacecie ,że nie taka jaką chcielibyście.
    Polacy to durny naród jak widze.
    Leczyć was trzeba

    • 0 13

    • znowu ten niemądry prusak choć teraz trochę zmienił taktykę

      • 1 0

    • nie uogólniaj tez na wszystkich Polaków

      to tylko paru frustratów na tym forum

      • 0 0

  • NIE dla kładki !

    kładka tam NIE powinna powstać ! kładka to zaprzeczenie historycznej funkcji tego rejonu miasta, zamach na tradycje i charakter architektoniczny miejsca, a także rugowanie funkcji portowej lub utrudnianie życia zainteresowanym tą funkcją (w obecnych czasach funkcja portowa oznacza tu funkcję turystyczno-morską, chodzi o statki białej floty i jachty oraz większe żaglowce, które powinny mieć W PEŁNI SWOBODNY dostęp do mariny i nabrzeży Motławy) !
    "bardziej turystyczna część miasta" JEST już połączona z Ołowianką (drogą dookoła mariny, przez most przy Zielonej Bramie) - nie ma potrzeby drugiego stałego połączenia...

    • 11 5

  • a ja proponuje katapultę dla pieszych :) z jednej strony będzie siatka do chwytania (2)

    a z drugiej katapulta :) wysterowana na siatkę:) katapulta na 5 osób przynajmniej, pneumatyczna aby szybko mogli się ludzie przemieszczać .... koło łączności grupa ludzi idąca do filharmonii by była wystrzeliwana ponad statkami i bezpiecznie docierała na drugi brzeg Motławy trafiając w siatkę.. a jaki widok by był panie takie ĘĄ i panowie ĘĄ latający w powietrzu ... może ma ktoś inny pomysł proszę o podpowiedzi .

    • 4 1

    • Proponuję żebyś ją sam skonstruował i potem dał się wystrzelić jako pierwszy, ok?

      • 1 1

    • noooo zgoda

      tylko dla starszych ludzi poprosze o spadochronik gratis

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane