• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Będzie referendum w sprawie likwidacji straży miejskiej w Sopocie

Piotr Weltrowski
18 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Inicjatorzy referendum prezentują zebrane przez siebie podpisy. Pod ich wnioskiem podpisało się przez sześć tygodni 3,5 tys. mieszkańców Sopotu. Inicjatorzy referendum prezentują zebrane przez siebie podpisy. Pod ich wnioskiem podpisało się przez sześć tygodni 3,5 tys. mieszkańców Sopotu.

Blisko 3,5 tys. osób mieszkańców Sopotu podpisało się pod wnioskiem o rozpisanie referendum w sprawie odwołania straży miejskiej w tym mieście. Jeżeli we wniosku nie ma błędów formalnych, Rada Miasta będzie musiała w ciągu 30 dni przyjąć uchwałę o ogłoszeniu referendum. Przeprowadzenie referendum kosztować będzie 50 tys. zł.



Sądzisz, że straż miejska w Sopocie zostanie odwołana?

Straż miejska jest instytucją nieefektywną, kosztowną w utrzymaniu oraz źle odbieraną przez społeczeństwo - uważają inicjatorzy referendum, wywodzący się niewielkiej partii Kongres Nowej Prawicy. Ich zdaniem tańsze byłoby przekazywanie dodatkowych funduszy policji (na dodatkowe patrole), nadanie większych kompetencji dotyczących wystawiania mandatów służbie parkingowej oraz zatrudnienie firmy ochroniarskiej zajmującej się m.in. obsługą miejskiego monitoringu.

- Dokładnie takie rozwiązania zastosowano w Stalowej Woli, gdzie w 2009 roku prezydent miasta sam odwołał straż miejską. Tam to wszystko doskonale funkcjonuje, dlaczego więc nie może tak być w innych miastach? Liczymy, że w Sopocie uda się odwołać straż miejską i taka informacja pójdzie w całą Polskę. Zbliżają się wybory samorządowe, mamy nadzieję, że startujący w nich, jeżeli otrzymają taki sygnał po referendum w Sopocie, wpiszą do swoich programów likwidację straży miejskiej i w ten sposób wszyscy zaoszczędzimy publiczne pieniądze - tłumaczy Artur Dziambor, wiceprezes KNP.

Członkowie i sympatycy tego ugrupowania zebrali 3,5 tys. podpisów pod wnioskiem o rozwiązanie Straży Miejskiej w sześć tygodni. Deklarują, że ich akcja nie powinna być odbierana jako polityczna, nie walczą z prezydentem miasta.

To nie pierwsza tego typu akcja zainicjowana przez członków Kongresu Nowej Prawicy. Wcześniej udało im się doprowadzić do podobnego referendum w Pszczynie. Zagłosowało tam jednak tylko ok. 10 proc. osób uprawnionych, więc referendum okazało się nieważne, chociaż blisko 98 proc. głosujących popierało rozwiązanie w mieście straży miejskiej.

Aby referendum było ważne, musi w nim wziąć udział przynajmniej 30 proc. mieszkańców miasta uprawnionych do głosowania. W wypadku Sopotu oznacza to, że zagłosować musiałoby około 9,5 tys. osób. W takiej sytuacji, jeżeli większość głosujących byłaby za odwołaniem straży miejskiej, Rada Miasta musiałaby podjąć uchwałę o jej likwidacji.

Sopoccy urzędnicy zupełnie nie zgadzają się z argumentami pomysłodawców akcji.

- Inicjatywa zwołania referendum w sprawie odwołania sopockiej straży miejskiej jest działaniem czysto politycznym, nastawionym na promocję nowej, mało znanej partii politycznej. Jednak szanując opinie mieszkańców Sopotu, którzy złożyli podpisy pod wnioskiem, otworzymy dyskusję i rozpoczniemy konsultacje społeczne na temat zadań straży miejskiej w naszym mieście. W oparciu o głosy mieszkańców powstanie program reorganizacji sopockiej straży - mówi Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu.

Według władz Sopotu polskie prawo nie pozwala na wprowadzenie rozwiązań proponowanych przez inicjatorów referendum. Urzędnicy przypominają także, że straż miejska prowadzi wiele działań istotnych dla miasta, lecz mniej widocznych niż np. wystawianie mandatów.

- Zadania sanitarno-porządkowe, w tym kontrola czystości posesji, chodników, transport chorych i rannych zwierząt to nie są zadania wykonywane przez policję. Straż miejska jest jedyną jednostką, która w imieniu miasta i mieszkańców może je realizować - przekonuje Jachim.

Sopocka straż miejska podejmuje rocznie ok. 14 tys. interwencji, z czego 3 tys. to interwencje na wniosek mieszkańców kierowane bezpośrednio do dyżurnego. Zdecydowana większość interwencji - ponad 80 proc. - kończy się pouczeniem lub rozmową wyjaśniającą. Utrzymanie straży kosztuje miasto ok. 1,2 mln zł rocznie. Przeprowadzenie referendum kosztować będzie 50 tys. zł.

Opinie (194) 3 zablokowane

  • robia sobie reklamę za pieniądze podatników

    ja jestem za pozostawieniem SM, bo tylko ich widać na Monciaku...mam w nosie te ich referendum

    • 2 6

  • czemu Dziambor miesza w Sopocie, skoro nie mieszka w naszym mieście?

    Takie partyjne akcyjki rób sobie chłopie tam, skąd pochodzisz.

    • 5 2

  • SM jest po to by odciążyć policję i zająć się wykroczeniami i drobniejszymi sprawami

    No i SM (ani Policja) to nie zupa pomidorowa że innym ma się podobać, ma wypełniać obowiązki nałożone ustawą :)

    • 4 2

  • na zdjęciu : GALERIA TYPÓW

    jw

    • 5 0

  • Zeby sie do tego ustosunkowac chcialbym najpierw otrzymac kilka istotnych informacji! (2)

    Ilu straznikow miejskich pracuje w Sopocie? W jakich godzinach pracuja? Ile wynosi roczny koszt ich utrzymania? Ile i jakich interwencji dokonali.Straz Miejska ma jednak inne kompetencje niz Policja i dopoki nie bede znal tych informacji to podjeta przez nowa prawice inicjatywa przypomina mi troszeczke ostatnie konferencje Antka Macierewicza!

    • 5 1

    • Nowe Prawiczki też mogą nie znać tych danych

      • 2 1

    • Misiek, jakbyś przeczytał artykuł to byś wiedział.

      ...a nie czytasz tylko nagłówki o oglądasz obrazki.

      • 1 0

  • S.M. TO

    PRZEROST FORMY NAD TRESCIA.

    • 2 1

  • przypomniało mi się cos o SM... (4)

    ...moja połówka zagrabiła liście i gałęzie z ulicy podpaliła je, natychmiast zjawiła się SM i był mandat, no ok. należało się, jesień , ale nie ta pora, ale następnym razem lato- sąsiad podpalił gałęzie lecz na grillu i co powiedziała SM, że można :) trochę zabawne po zapytaniu czy gdyby moja połówka połozyła liście i gałęzie na grillu to by nie zapłaciła mandatu, odpowiedź brzmiała -tak hahahaha Drugi raz wrzucimy liście i gałęzie na grilla hahahaha

    • 3 0

    • A co, nie widzisz różnicy? (1)

      • 2 1

      • widze hahaha jakaś jest ,tylko o co chodzi o zasady czy o zanieczyszczenie powietrza, bo tu nie widze różnicy :)

        i jeden i drugi zasmrodził.

        • 1 0

    • Zamiast pisać bzdury przeczytaj uchwałę miasta o spalaniu i co wolno spalać (1)

      • 0 1

      • no co??? proszę napisz ?

        • 0 0

  • ŚCIEMA, ŚCIEMA, ŚCIEMA...

    I to jest przykład że władza i lokalny układ: Miasto - SM nie pozwala na słuchanie głosu mieszkańców, głosu społecznego rozsądku.Wiem, wiem..łatwiej zawsze jest przywalić kolejną podwyżkę podatków od użytkowania wieczystego gruntu i nieruchomości, zamiast coś zmienić... Kiedyś nie było straży miejskiej, inne miasta jej w ogóle nie mają inne likwidują i nie ma problemu z dowożeniem osób starszych czy rannych zwierząt do miejsca przeznaczenia. A gadanie o kontroli czystości okolicy i podwórek to jest żałosna ściema. Panowie z SM jak nie wlepiają mandatów to na ławeczce opalają się w słońcu kurortu lub palą szlugi w wąwozie np. na Westerplatte...taka prawda!!!a syf na podwórkach dolnego Sopotu kątami jak był tak jest...

    • 1 2

  • Zlikwidować (1)

    Formacja nieefektywna,nie robiąca tego do czego została stworzona.W miejscach w których byłaby konieczna,niewidoczna.Na papierze ilość interwencji sie zgadza..tylko jakie to są interwencje.Spisanie licealistek za wypicie Redsa na ławce? Powinni pełnić całonocne piesze dyżury we wszystkich newralgicznych punktach miasta,moze wtedy stosunek do tej służby by sie zmienił.. Formacja zajmująca sie ściganiem kataryniarzy na monciaku,ale nie potrafiąca sobie poradzić z menelnią na wszystkich sopockich skwerach,powszechnym żebractwem (szczególnie w sezonie!) z handlarzami badziewiem rezydującymi spokojnie na wspomnianym monciaku,czy tez powszechnym śmieceniem na plaży w sezonie itd.itp.można by długo pisać.Innym aspektem jest styl działania tych panów (widoczne upojenie namiastką władzy ,jaka im dano) i wygląd wskazujący że mieliby problem z przebiegnięciem 100m w czasie wyznaczonym.Jeżeli chcą służyć w służbach mundurowych ,to niech sie zweryfikują i może część sie załapie w Policji.A jak nie i koniecznie chcą sobie pochodzić w uniformach ,to zawsze można sie zatrudnić jako ochroniarze w tesco.Ponoszą takie samo ryzyko utraty pracy jak wszyscy inni obywatele.To referendum jest potrzebne i dla przeciętnej osoby która sie pod nim podpisała,nie ma nic wspólnego z rozgrywkami w Radzie Miasta.Podciąganie wszystkiego pod politykę jest bez sensu.Wpisywali się nie sympatycy jakiegoś forum prawicy (być może nazwę przekręciłem..)ale ludzie chcący likwidacji tego niepotrzebnego tworu.Cały budżet straży powinien pójść na Policję,może wtedy faktycznie wzrosło by bezpieczeństwo w mieście.

    • 3 5

    • działaczu KNP idź spać, bo chyba za dużo wypiłeś i nieco Ciebie poniosło

      • 1 1

  • PR czy Sopot ?

    Ze strony internetowej KNP Pomorze na temat referendum w sprawie likwidacji Strazy w Sopocie: "Nie pozwólmy, abyśmy zaprzepaścili tą PRowo korzystną dla nas okazję, abyśmy zmarnowali poświęcony czas naszych kolegów na zbieranie podpisów."

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane