Religioznawca z Uniwersytetu Jagiellońskiego pomoże ustalić prokuraturze, czy lider zespołu Behemoth, który podczas koncertu w Gdyni podarł Biblię, obraził uczucia religijne.
2008-04-11 10:52
Wymyslilem nowe przykazanie pod nadchnieniem ducha. "Nie drzec bibli publicznie" przynajmniej narazie jeszcze przez pare lat:)
2008-04-11 11:41
Manson robił lepsze jaja.. tylko w tym chorym katolickim kraju mogło sie to zdarzyc - żenada inkwizycja rządzi
2008-04-11 11:46
już w XIII wieku. Przerodziło to się w zbrodniczą rozróbę albigensów. Ale znaleziono na to lek. Ojczulkowie Dominikanie plus rycerstwo!
2008-04-11 11:53
biblia bla bla znam tysiące katolików (sam byłem) wiem ze 99% z nich nie przeczytało wiecej niż kilka słów w swoim życiu a tylko pruja sie o każdy przejaw wolnej mysli: czy to wystawa w Zachęcie czy film pt:Ksiądz, czy wystepy Mansona ile jeszcze lat musimy byc w cywilizacji żeby to był margines? Jestem dumny że należe do mniejszosci ale myślącej
2008-04-11 13:28
że do mniejszości, to na bank, watpliwosci wzbudza określenie "myslącej"...
2008-04-11 15:04
2008-04-11 11:58
:D
2008-04-11 12:43
WIE, ŻE KOTEK ODKOPAŁ PREZENT!
2008-04-11 14:18
... gdyby podarł Koran:)
2008-04-11 14:30
na Koran nie starczy mu odwagi...
2008-04-11 15:06
2008-04-11 15:02
A po co miał drzeć Koran? Facet żyje w Polsce i odnosi się do naszych realiów. A muzułmanów u nas jest ledwo garstka.
2008-04-11 14:36
http://edkrebs.com/herb/petoons22/heller.jpg
2008-04-11 14:52
A kogo mógłby Behemoth tam obrazić? To przeciesz oczywiste ze na takie koncerty nie chodzą ludzie mocno wierzący w BOga itp. Raczej dla prawdziwych fanów Behemotha było to normalne i dla innych ktorzy wybierali się na ten koncert.
2008-04-11 15:06
"...Naszą "wolność religijną" w dużej części zawdzięczamy niezłomnej woli wielu niedowiarków, którzy najczęściej z narażeniem życia z uporem torowali począwszy od średniowiecza drogę ku jasności czasów dzisiejszych. Dziesiątki, a może tysiące takich J.Husów i M.Lutrów ustawicznie i powoli sprawiało, że potężna okrutna zaborcza i fałszywa religia, której hołdujemy znalazła sie na rozdrożu..."
1. Luter na pewno nie był niedowiarkiem. Jego wystąpienie miało na celu naprawienie Kościoła, zlikwidowanie handlu odpustami. Potem w miarę zaogniania się konfliktu, zaczęło go coraz bardziej ponosić i w konsekwencji doszło do schizmy.
2. Ta cała "jasność czasów dzisiejszych" wydaje się trochę wątpliwa, skoro nie obowiązują już żadne ustalone reguły gry, a wszystko staje się przedmiotem plebiscytów zmanipulowanej medialnie ciemnej masy lemingów. Oczywiście z zachowaniem wszelkich przepisów demokratycznych. Zarodki ludzkie można np. mordować bez ograniczeń, jeśli się tylko ogłosi, że to dla dobra nauki i medycyny.
W Anglii tworzy się już podobno zwierzęco-ludzkie hybrydy, pewno też w jakimś wzniosłym celu? Obawiam się, że będą to przyszłe bioroboty zatrudniane na zlewozmywakach brytyjskich. W ten sposób podkopana zostanie ekonomiczna pozycja polskich emigrantów, co podważy cud Tuska.
3. Ta okrutna i zaborcza religia, której dzisiaj hołduje świat - to marksizm-liberalizm. A na rozdrożu też ona jest, bo podważa zasady cywilizacji i runie wkrótce po niej.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
