- 1 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (214 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (233 opinie)
- 3 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (23 opinie)
- 4 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (168 opinii)
- 5 W biały dzień kradł rośliny z trawnika (114 opinii)
- 6 Ministerstwo dało pieniądze na Złotą Bramę (72 opinie)
Benzyna drożeje, ale są na to sposoby
Drożejąca benzyna sprawia, że w zakładach montujących instalacje gazowe zaczął się wzmożony ruch. Polska jest już w pierwszej trójce na świecie w liczbie "zagazowanych" aut. Znowu więcej mówi się też o eko jeździe.
Ceny benzyny przekroczyły już psychologiczną barierę 5 zł za litr. Gaz kosztuje ok. 2,50 zł za litr, a latem zawsze jego cena spada. Na niektórych stacjach już teraz można go kupić za 2,17 zł za litr.
Sprawdź ceny paliw wszystkich stacji w Trójmieście!
Nawet biorąc pod uwagę to, że samochód spala średnio 10-20 proc. więcej gazu niż benzyny oraz wliczając koszt instalacji - przeciętnie 2-4 tys. zł - jej założenie coraz bardziej się opłaca.
- Nasi klienci twierdzą zazwyczaj, że koszty zwróciły się po roku. Są oczywiście też tacy, którzy jeżdżą więcej i szybciej zaczynają oszczędzać - mówi Witold Kiedrowski, właściciel agencji motoryzacyjnej Suncar z pogranicza Gdyni i Rumi. - Większy ruch zaczął się po tym, jak benzyna zaczęła szybko drożeć - dodaje.
Według danych Polskiej Organizacji Gazu Płynnego, w Polsce jest już 2,3 miliona aut zasilanych LPG. Pod tym względem jesteśmy światową potęgą. W tym roku najprawdopodobniej wyprzedzimy Koreę Południową i więcej samochodów napędzanych gazem będzie już tylko w Turcji.
Skąd taki pęd Polaków do instalacji gazowych? Oczywiście z oszczędności, które mogą sięgnąć nawet 50 proc. w stosunku do napędu benzynowego. Przy zaawansowanych technicznie, nowoczesnych instalacjach między bajki włożyć można również mity o szybszym zużyciu silnika. Wystarczy jedynie pamiętać o wymianie filtrów co pół roku - za 60-120 zł.
Oszczędzać można także stosując zasady ekojazdy. Podstawowe z nich to zmiana biegów na optymalnych obrotach silnika, czyli w przedziale 2300-2500 obr./min dla silnika benzynowego oraz 1900-2100 obr./min dla diesla. Warto też pamiętać, że dojeżdżając do czerwonego światła warto zredukować biegi i na włączonym biegu dojeżdżać do skrzyżowania, oszczędzając w ten sposób paliwo. Daje to zdecydowanie lepsze efekty niż dojeżdżanie na luzie.
Miejsca
Opinie (418) ponad 20 zablokowanych
-
2011-03-21 17:35
(2)
ekojazda - ściema, samochód spala niewiele mniej, bo z Mężem testowaliśmy, w zeszłym tygodniu zrobiliśmy instalacje gazową, autko chodzi leciutko, a na stacji płaciliśmy z uśmiechem :)
- 5 3
-
2011-03-21 17:52
Zbieraj pieniądze na wymiane silnika
- 3 3
-
2011-03-21 21:46
TAK PROPONUJE ZROBIC TROCHE KILOMETROW I ZOBACZYMY JAKI BEDZIE USMIECH. SWIECE WYDECH 3xSZYBCIEJ DO WYMIANY A O SILNIKU NIEMOWIE
- 2 1
-
2011-03-21 18:11
CZYLI CO?! (1)
NADAL INWESTUJEMY W SAMOCHÓD DOKŁADAJĄC DO NIEGO INSTALACJĘ GAZOWĄ BO NIEUDOLNY RZĄD ROZSPRZEDAJE KRAJ?
NABIJAMY KASĘ INSTALATOROM TAKOWYCH INSTALACJI?
CZEKAMY AŻ ZDROŻEJE GAZ?
I CO WTEDY "MĄDRE" TRÓJMIASTO NAM DORADZI?
ODDAJCIE SAMOCHODY NA RZECZ SPŁATY DŁUGU POLSKI?!- 2 2
-
2011-03-22 09:40
POpaprańcy i zapalniczki - możecie sobie pominusować, prawda boli czopki
- 0 0
-
2011-03-21 21:43
Gaz najbardziej psuje silniki tych aut
których właściciele nigdy go nie zamontowali.
- 4 2
-
2011-03-21 21:44
PRAWDA JEST TAKA ZE LITR ROPY W RP KOSZTUJE NIECO PONAD DWA ZLOTE!!! TYLE PANSTWO PLACI ZA PALIWKO NP DO STATKOW. A NA STACJI 5ZL . KTO NA TYM TYLE ZARABIA???
- 1 0
-
2011-03-21 21:54
LPG to syf - amortyzatory siadają, skrzynia zaczyna haczyć, rdza wyłazi na nadprożach, reflektory zaparowują, płyn chłodniczy
wycieka, tłoczki hamulcowe się zapiekają - NIGDY WIĘCEJ GAZU !!! Nie popełniajcie tego błedu co ja. To nie będzie kolejek do dystrybutora czy gazownika, a i skarb państwa mniej ucierpi.
- 3 0
-
2011-03-21 22:00
po około 50 tys padły mi wtryski w TDCI (tankwałem głownie tanie paliwo na stacjach noname)
po regeneracji stwierdziłem, że w zasadzie mogę zalać opałowego ( jak padną regenerowane wtryski, to przynajmniej będzie pretekst do kupna nowych)...dzisiaj na liczniku przejechane już prawie 150 tys, z czego 3/4 na opale+mixol.Na regenerowanych wtryskach zrobiłem 2x więcej kilometrów, niż na dedykowanym paliwie.Nieco problemów z równą pracą silnika w zimie, więc dodatkowo dolewam jakiś specyfik zapobiegający wytrącaniu się parafiny.Ale jak silnik jest już ciepły, idzie jak burza....
- 0 1
-
2011-03-21 22:32
Mieliśmy gaz...
samochód się ciągle psuł. Gaz jest dobry do kuchenki, a nie do samochodu.
- 1 1
-
2011-03-21 23:00
najbardziej bawi mnie to, że ten co nigdy gazu w aucie nie miał.... (5)
próbuje mnie przekonać , że mi się to nie opłaca, bo przeglądy, świece, kable, i zatarte silniki...o naiwni głupcy trwajcie dalej w swej ciemnocie, mam już w swoim życiu 6 auto na LPG, zrobiłem nimi łącznie przeszło 650tys. km i nie zamienię na inne paliwo. Pozdrawiam płaczących po każdej podwyżce miłośników aut na benzynkę
- 2 2
-
2011-03-21 23:12
6auto (4)
w przeciągu 4lat i tylko 4razy wymieniałem silnik.
- 2 1
-
2011-03-22 00:22
ty jesteś głupszy niż ustawa przewiduje (1)
łeb sobie wymień, na mądrzejszy
- 1 2
-
2011-03-22 09:41
DLA MNIE TO SOBIE FALUSA NA CZOŁO MOŻESZ NAKLEIĆ
- 0 1
-
2011-03-22 15:04
650 tys w ciągu 4 lat? (1)
To by było ok 160 tys. rocznie.
Nawet taksiarze tyle nie robią.- 0 0
-
2011-03-22 21:45
żaden problem taki przebieg, a zarżnąć można silnik napędzany przez chomiki
- 0 0
-
2011-03-21 23:54
Miałem 3 samochody na gaz... i raczej juz nigdy więcej (1)
Miałem 3 samochody na gaz i byłem ich zwolennikiem dopóki... nie kupiłem diesla.
Jazda na benzynie to rzeczywiście rujnacja finansow (np Chrysler Voyager palił 12-14l benzyny wiec na dzis byłoby to ok 70zł/100km. Gazu palił 16l ale wiadomo gaz 2x tanszy wiec wychodziło ok 30zl. Jednak najlepsza opcja jest zakup diesla - teraz mam auto ktore spala 5-6l ON czyli ok 30zl/100km - a zalety?
1) nie ma takich problemow z naprawami (o, panie, gaz pan masz to do gazownika - "zwykły" mechanik złapany gdzies w terenie nie dawał rady
2) po 2-3 latach uzytkowania silnik do wyrzucenia (opiłki metalu)
3) mniej problematyczne naprawy, konserwacja i tanszy przeglad techniczny- 2 0
-
2011-03-22 15:08
Opiłki metalu????
A to ciekawostka. A skąd się tam mogły wziąć? Pewnie z gazu? LOL :DDrugi LOL to mechanik, który nie chce "tykać" auta z gazem.A co to za różnica, czy z gazem, czy bez? Zaden mechanik jeszcze mnie nigdy nie odesłał. Zreszta czemu miałby mnie odesłać przy naprawie zawieszenia albo jakichs innych pupereli.
- 1 1
-
2011-03-22 09:44
jak cię nie stać na duży silnik to nie pajacuj z gazem
polskie zaściankowe zgrywanie się a na stacji głowa w dół bo sąsiad zobaczy
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.