• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bez Kocham Sopot w prezydium sopockiej rady

Piotr Weltrowski
1 grudnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Sprawdziliśmy majątki nowo wybranych radnych
Nowe prezydium rady. Od lewej: Barbara Gierak-Pilarczyk (PO), Wieczesław Augustyniak (bezpartyjny) i Andrzej Kałużny (PiS). Nowe prezydium rady. Od lewej: Barbara Gierak-Pilarczyk (PO), Wieczesław Augustyniak (bezpartyjny) i Andrzej Kałużny (PiS).

Bez większych niespodzianek przebiegła pierwsza sesja nowo wybranej sopockiej Rady Miasta. Na jej przewodniczącego ponownie wybrano Wieczesława Augustyniaka. Zgodnie z przewidywaniami funkcje jego zastępców przypadły przedstawicielom PO i PiS. Jedynym zaskoczeniem była... zamiana miejsc, w których zasiadać w tej kadencji będą rajcy z poszczególnych klubów.



Śledzisz poczynania radnych w twoim mieście?

Zasiadający do tej pory po lewej ręce przewodniczącego radni PiS tym razem zajęli miejsca bliższe prawej strony. Po środku - jak wcześniej - usiedli rajcy Kocham Sopot, zaś przedstawiciele PO i osoby, które wybrano z list Platformy Sopocian zajęły miejsca, które przez wiele ostatnich lat zajmowali radni PiS.

To praktycznie jedyna większa zmiana. Składu rady - przynajmniej jeżeli chodzi o podział mandatów między poszczególne ugrupowanie - wybory specjalnie nie zmieniły. Nadal większością (13 z 21 głosów) dysponuje koalicja skupiona wokół Jacka Karnowskiego. Po czterech radnych reprezentuje zaś PiS i Kocham Sopot.

Wybór przewodniczącego rady był formalnością - po raz kolejny wybrany do pełnienia tej funkcji został Wieczesław Augustyniak, oficjalnie radny bezpartyjny, jednak wybierany z listy Platformy Sopocian. Tym razem nie zgłoszono nawet żadnej innej kandydatury. Nikt też nie zagłosował przeciwko Augustyniakowi, jedynie sześć osób wstrzymało się od głosu.

Ciekawszy był wybór zastępców przewodniczącego. Sam Augustyniak zgłosił dwie kandydatury: Andrzeja Kałużnego z PiS oraz Barbarę Gierak-Pilarczyk z PO. Co ciekawe, przedstawiciele PiS zgłosili własną kandydaturę - Piotra Melera. Kocham Sopot chciało z kolei, aby funkcję wiceprzewodniczącego rady pełniła Grażyna Czajkowska, która w ostatnich wyborach starała się także o fotel prezydenta miasta.

Ostatecznie zastępcami Augustyniaka wybrano Kałużnego (14 głosów) oraz Gierak-Pilarczyk (12 głosów). Kandydatury Melera i Czajkowskiej poparło odpowiednio 8 i 6 osób.

Podczas poniedziałkowej sesji zaprzysiężono także nowego-starego prezydenta Sopotu. Radni ustalili też wysokość pensji Jacka Karnowskiego, którą będzie on otrzymywać do 2018 roku. Miesięcznie będzie to kwota w wysokości 12 tys. 365 zł brutto.

Kolejną sesję zwołano na czwartek, a radni zajmą się na niej m.in. uchwałami dotyczącymi nowych stawek podatków lokalnych. Wtedy też zostaną oficjalnie wybrani zastępcy Jacka Karnowskiego - zostaną nimi obecna wiceprezydent, Joanna Cichocka-Gula oraz były asystent prezydenta - Marcin Skwierawski.

Opinie (47) 4 zablokowane

  • (1)

    to na zdjęciu to co to jest ?

    • 4 3

    • raczej powinno być kto to jest ?

      • 2 2

  • To Rada Miasta Sopot

    jest odświeżona i bardzo dobrze - bo nie ma W.Fułka

    • 6 6

  • nie ma kulturysty super (2)

    • 13 0

    • A gnom z wąsami (1)

      gdzie jest? Stół prezydialny za wysoki i dlatego nie widać?

      • 8 2

      • hahaha twoja wypowiedz swiadczy o tym , ze nawet nie przeczytałeś artykułu

        A ot tak dla zasady zabrałeś sie za obrażanie . Robcie tak dalej a z ks nikt nie wejdzie do rady

        • 1 6

  • A gdzie Henio Telewizorek ?

    Chyba bedzie musial wrocic do pracy lutownicą...z tymze co tu naprawiac, jak teraz telewziozor tanszy niz robocizna ???

    • 15 4

  • Ja tu widzę po lewej

    jeśli to jest ten z PiS . No chyba ze to nie jest ten z PiS a to stare zdjęcie

    • 0 3

  • co jeszcze???

    Co jeszcze zabetonują w onegdaj pięknym mieście, które powoli przestaje być moim miastem?

    • 11 4

  • Karnowski ex fan

    Zawsze popierałem Karnowskiego. Nie jest on najgorszym Prezydentem. Jest potrzebna jednak zmiana. Zbyt długie urzędowanie na takim stanowisku jest bardzo szkodliwe. Nawet jeśli sam "najwyższy" jest dobry i uczciwy to zawsze wokół niego robi się kółko wzajemnej adoracji, które działa w wiadomy nam wszystkim sposób. Jeśli chociaż w 10% dzieje się tak źle jak w gdańskim magistracie to bardzo współczuję sopocianom...

    • 12 4

  • Heniutek na prezydenta!!!!

    I radnegoooo!!!

    • 1 4

  • po wyborach (1)

    Ubolewam nad składem rady i prezydium . Żałuję ,że nie weszło kilku mądrze mówiących ludzi np. Tarasiewicz czy Kajkowski. Jakieś nowe poglądy starłyby się może z radą, która w większości jest tubą Karnowskiego. Nie rozumiem też dlaczego Fułek tak się zmarginalizował. Jego juz nie ma , a 4 lata temu zabrakło mu chyba z 500 głosów by wygrać z JK.

    • 6 6

    • Kajkowski?

      chyba sobie kpisz

      • 5 0

  • (2)

    Jacek K. (piszę tak z ostrożności, ponieważ ten kandydat ma zarzuty prokuratorskie) jest odpowiedzialny za przepłaconą około 2 razy halę Ergo Arena - radni zaakceptowali jej koszt poniżej 200 milionów, a kosztowała aż 520 milionów (to informacja od radnych, w mediach podają 340 lub 346 milionów - ktoś z urzędu miasta musiał okłamać media).

    Setki milionów złotych zostały zmarnowane! Te pieniądze mogły zostać w kieszeniach obywateli gdyby Jacek K. z popierającą go PO obniżyli podatki lokalne zamiast je podwyższać.

    • 4 7

    • panie Stankiewicz przestań pan bredzic i wara od Sopotu . (1)

      Co niewiele głosów sie dostało w wyborach wiec teraz realizuje się pan oczerniajac innych

      • 4 2

      • Dostałem sporo głosów, więc o mnie się nie bój :)

        Zagłosowało na mnie 803 wyborców - bardzo dziękuję wszystkim za poparcie :) Do mandatu zabrakło mi sporo, ale i tak jestem zadowolony - nie wydałem nawet złotówki na plakaty czy ulotki. W dodatku miałem dość dalekie miejsce na liście, bo 8. Chciałem sprawdzić jaki wynik można uzyskać będąc aktywny tylko w internecie i wśród znajomych. Także sądzę, że warto nadal być aktywnym i w przyszłości uzyskam lepszy wynik :)

        Co ciekawe najwięcej głosów (ponad 35 tysięcy) otrzymał niejaki Struk z PO promujący się za pieniądze z naszych podatków i który w ciągu zaledwie kilku lat zwiększył ponad dwukrotnie biurokrację w Urzędzie Marszałkowskim na którą płacimy w podatkach o czym milczą media związane z układem rządzącym!

        Jeszcze w 2006 roku w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego pracowało 376 urzędników, a w ubiegłym roku już 919! To ogromny wzrost biurokracji! To są dane z samego urzędu - wystąpiłem o udzielenie informacji publicznej.

        Pełne wyniki do Sejmiku:

        • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane