• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bez lukru o Gdańsku

Michał Stąporek
16 stycznia 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Gdańszczanie pochwalają prowadzone w mieście remonty (74 proc. popiera remont Podwala Grodzkiego - na zdjęciu)... Gdańszczanie pochwalają prowadzone w mieście remonty (74 proc. popiera remont Podwala Grodzkiego - na zdjęciu)...
...ale negatywnie oceniają korki, które są nimi spowodowane. ...ale negatywnie oceniają korki, które są nimi spowodowane.
Dobrze, że remontujemy ulice i torowiska, ale niedobrze, że Gdańsk jest sparaliżowany komunikacyjnie. Miasto się szybko rozwija, ale nieharmonijnie. Władze zasługują na trójkę z plusem - taki obraz Gdańska w oczach gdańszczan wyłania się z badań przeprowadzonych przez uniwersyteckich badaczy.

Socjologowie z Pracowni Realizacji Badań Socjologicznych UG już po raz jedenasty zapytali gdańszczan o ich opinie na temat własnego miasta i władz miejskich. Z tysiąca przeprowadzonych ankiet wyłania się obraz niejednorodny, miejscami sprzeczny, z pewnością zasługujący na głębszą analizę.

Na początek warto zauważyć, że spada zainteresowanie lokalną polityką (zadeklarowało je ok. 30 proc w 2001 r., natomiast w 2006 r. już tylko 20 proc.). Gdyby było to równoznaczne - tak jak sugerują badacze - ze spadkiem zainteresowania sprawami miasta, byłby to powód do zmartwień. Jednak dalsza część badań wskazuje, że nie interesujemy się rozgrywkami polityków, ale problemami miasta - jak najbardziej.

Zapytani o sukcesy miasta gdańszczanie wymieniali modernizację torowisk i węzłów komunikacyjnych (28 proc.), modernizację ulic (20 proc.) i budowę ścieżek rowerowych (16 proc.).

Za co gdańszczanie mają pretensje do swoich władz? Przede wszystkim za brak poważnych inwestycji dających miejsca pracy (25 proc.) i brak poprawy bezpieczeństwa w mieście (21 proc.). Komunikacyjny paraliż w centrum oraz brak rewitalizacji starych budynków zajęły czwarte miejsce z 11 proc. głosów.

Urzędnicy pytają mieszkańców o opinię na swój temat by:



- Trudno wyjaśnić to, że gdańszczanie z jednej strony popierają remonty dróg, zaś z drugiej mają pretensje o korki nimi spowodowane - uważa prezydent Paweł Adamowicz.

Być może jednak to tylko pozorny paradoks. Niewykluczone, że gdańszczanie chcą remontów, ale nie w tych miejscach, gdzie je się prowadzi. Wielu kierowców może być zdania, że dla rozładowania korków w mieście o wiele ważniejsze jest np. poszerzenie ul. Łostowickiej niż modernizacja Podwala Grodzkiego. Czy władze biorą pod uwagę taką możliwość?

- Proszę mi wierzyć, że decydując o kolejności remontów kierujemy się racjonalnymi przesłankami. Oczywiście opinia mieszkańców także jest brana pod uwagę, ale nie zawsze ma ona kluczowe znaczenie - tłumaczy prezydent.

Czy badania, za które Urząd Miejski zapłacił ponad 20 tys. zł będą miały wpływ na politykę gospodarczą Gdańska? Urzędnicy zapewniają, że tak. Wyniki badań mają jak najszybciej trafić m.in. do Zarządu Transportu Miejskiego i Zakładu Komunikacji Miejskiej. Powód? Od czterech lat spada odsetek gdańszczan uważających, że komunikacja miejska działa dobrze (41 proc. w 2002 r., 24 proc. w tym roku). Znakomita większość badanych uważa, ze z komunikacją "bywa różnie".

- Te oceny mogą zaskakiwać, bo przecież w ciągu ostatnich lat odmłodziliśmy tabor, a ceny biletów wzrosły w niewielkim stopniu. Być może niektórzy mają pretensje, ze od roku starannie sprawdzamy bilety? Urzędnicy powinni się nad tym poważnie zastanowić - przyznaje Paweł Adamowicz.

Mimo wielu zarzutów gdańszczanie uważają, że ich miasto się rozwija i w wielu dziedzinach widać wyraźną poprawę. Ich zdaniem Gdańsk coraz lepiej wykorzystuje swoje walory turystyczne (47 proc.), handel i usługi są bardziej dostępne (46 proc.), a chodniki i ulice w lepszym stanie (46 proc.) Uważamy także, że Gdańsk jest coraz czystszy (36 proc.) i bezpieczniejszy (30 proc.).

Badania wykonane w grudniu na 1000-osobowej próbie gdańszczan zostały przeprowadzone przez Pracownię Realizacji Badań Socjologicznych UG pod kierownictwem dr. Jarosława Załęckiego.

Opinie (234) 7 zablokowanych

  • Co oni pie........ą

    Nawet gdyby nie remontować ani kawałka a wszystko było by otwarte to i tak bedą korki to miasto jest nie przejezdne.Nasi włodarze z bożej łaski nie robią nic aby je udrążnić,ba nawet utrudniają.Przykład:zjazd z chełmu można by jechać nad Armi Krajowej do Kartuskiej przez Grota Roweckiego ale tam jest zakaz bo mieszka tam jakaś gnida i gnidzie to przeszkadza,a mało tego ma takie koneksje że straż miejska pilnuje żeby tamtędy nikt nie jeżdził to jest koleś.Takich miejsc w Gdańsku jest więcej ale kogo to obchodzi spokój komucha przedewszystkim

    • 0 0

  • EEEE MARUDY

    Marudy zawsze będą niezadowolone i niepocieszone.

    Prawda jest taka: jeśli Miasto przegra obwodnicę południową, halę widowiskowo-sportową i inne priorytetowe inwestycje to będzie wieeeeelka niewybaczalna krecha. Jeśli natomiast spełni swoje obietnice to wszyscy wybaczą korki, powolne remonty itp.

    • 0 0

  • Gdańsk jest metropolią jak ze snu pijanego wariata

    Miasto w którym nazewnictwo ulic jest obojetne urzędnikom, ujednolicenie tablic z nazwami ma miejsce akcyjnie tylko wybiórczo. Nikt nie wie kim był patron Ul. Stryjewskiego na Stogach , ale ku czci Wilhelma Stryowskiego tam sie odbywają wieczornice. Powstał nawet węzeł Unii Europejskiej, ale o tym wiadomo tylko z informacji o korkach w Radiu Gdańsk.Prace przy Ul. Marynarki Polskiej juz pokazały jak wkraczamy w XXI wiek i do UE a budowa linii tramwajowej na Chełm tez pokazuje. Zamiast korzystać z pogody i wreszcie umozliwić dostanie się do Śródmieścia krócej niz pół godziny 2 km MTM dosałownie nic nie robi , wolne soboty, praca na jedną zmianę. Oczywiście jest to wina władz miasta, które tego nie uwzgledniły w warunkach przetargów. Niestety stajemy się wiochą, nie obrażając tej własnie zadbanej i coraz piekniejszej w Polsce. Pozdrawiam Chojnice, piekne miasto.

    • 0 0

  • normalny..

    normalnie sią z Tobą zgadzam ! Podobne opinie zamieszczałem na tym portaliku już wcześniej.Dodałbym że stajemy się wioska ale atrakcyjnie położoną.Które regiony się rozwijają wystarczy dobrze czytać periodyki o tematyce gospodarczej a nie tylko Wyborczą

    • 0 0

  • Jak już kiedyś postulowałem, pana Adamowicza trzeba wysłać na co najmniej tygodniowy pobyt ze szkoleniem w dużym, sprawnie

    zarządzanym mieście Może wówczas po powrocie do Gdańska zniknąłby mu z twarzy wyraz zadowolenia z przeprowadzanych w mieście prac.

    Nie rozumiem - prowadzone są długotrwałe działania drogowe, które z punktu widzenia użytkowników oznaczają w zasadzie TYLKO WYMIANĘ NAWIERZCHNI, a gość chodzi dumny, jakby zbudował sieć nowych dróg dojazdowych, oraz zmodernizował i udrożnił skrzyżowania.

    Komunikacja miejska - to samo. Bilety niemal najdroższe w kraju, na porządku dziennym niepunktualność i zerowy komfort zarówno podróży, jak i obsługi biletów okresowych - ale samozadowolenia prezydenta nic nie zburzy. "No przecież kupiliśmy kilka nowszych pojazdów, a i podwyżki nie były wysokie". Fajnie...

    Ja rozumiem, że w każdym większym przedsiębiorstwie czy mieście zatrudnia się po znajomości kilku dobrze opłacanych dyrektorów 'do spraw żadnych', ale czy przynajmniej nie można zatrudnić też kilku fachowców (od komunikacji, od stanu dróg, itd.), którzy będą naprawdę zainteresowani rozwojem miasta? Czy panu prezydentowi się wydaje, że został wybrany na kolejną kadencję, bo w lato robi Jarmark Św. Dominika i to mieszkańcom wystarcza do szczęścia? Zapomniał już, że nie miał konkurencji podczas wyborów?

    P.S. Byłem w Gdańsku miesiąc temu i muszę powiedzieć, że oznakowanie objazdu centrum to jest mistrzostwo świata. Wystarczy zrobić 1-2 pełne okrążenia, żeby zorientować się gdzie można, a gdzie nie można dojechać. Gratulacje :)

    • 0 0

  • Sprawa z komunikacją jest dośc łatwa do wyjaśnienie

    Parę lat temu autobusy i tramwaje jeździły znacznie punktualniej niz teraz. Ja rozumiem, że sa korki, i że w godzinach szczytu może być trudno trzymac się rozkładu - ale żeby rano o 6.30 autobus był spóźniony o 15minut? Na sowim pierwszym, czy drugim kursie? Albo żeby wogóle nie przyjeżdżał? (I to nie są przypadki raz na rok, tylko parę razy na miesiąc!)

    • 0 0

  • uwaga

    Zaznacz odpowiedź Tak albo Nie:

    1. Czy wolisz komunikację punktualną czy taką, która się spóźnia lub w ogóle nie przyjeżdża? T N

    2.Czy wybierzesz jazdę w tłoku czy w nieprzepełnionym pojeździe? T N

    3. Czy wolisz jazdę w pojeździe czystym czy niesprzątanym? T N

    4. Czy lubisz stać w korku? T N

    ....

    • 0 0

  • Korki? Kolej na kolej!

    Gdańsk rozrasta się w kierunku zachodnim i południowym. Już teraz zapchana jest ulica Kartuska, Słowackiego i Spacerowa. Budowa trasy W-Z jest jak najbardziej potrzebna, ale i tak źródłem korków jest sama ilość samochodów poruszających się w centrum i we Wrzeszczu. Racjonalnym działaniem byłaby budowa infrastruktury kolejowej w kierunku zachodnim. Uruchomienie pociągów na trasie Gdańsk-Kartuzy(Lębork) i Gdańsk-Kościerzyna(Bytów/Chojnice) sprawiłoby, że część ludzi, którzy dojeżdżają do Gdańska z kierunku zachodniego, zrezygnowałaby z samochodów i PKSów. Zmniejszyłyby się korki, ilość spalin, zużycie dróg itd. Wielkim zaniedbaniem jest to, że po wojnie nie odbudowano linii z Wrzeszcza do Kokoszek. Obecnie odbudowa tej linii pociągałaby ogromne koszty. Trzeba jednak pamiętać, że każdy następny rok będzie pogarszał sytuację komunikacyjną. Myślę, że należy rozpocząć głośną dyskusję na temat odbudowy tej linii. Podejrzewam, że gdyby powstał taki projekt i znalazłaby się część środków, to spory zastrzyk możnaby dostać z Unii Europejskiej. Taka inwestycja nie tylko poprawiłaby efektywność komunikacji, ale i przyczyniłaby się do wzrostu gospodarczego na Kaszubach i całym Pomorzu. SKM mogłaby być jednym z podmiotów, które powinny przekonywać stosowne władze o zaletach ewentualnej odbudowy wspomnianej linii.

    • 0 0

  • Trojmiasto to jeden organizm, kiedy to pojmiecie zrozumiecie dlaczego jest zle rzadzone.

    Ja mam samochod i nie znosze jezdzic tlumnie i gromadnie,mam do tego typu podrozy awersje.
    Omijam godziny kiedy wszyscy jada lub wracaja do pracy.Uwazam ze Gdanska nie da sie traktowac osobno w oderwaniu od Sopotu i Gdyni,nie moge sie doczekac kiedy te miasta polacza swoje sily í zacznal dynamicznie wspolpracowac dla dobra nas wszystkich.
    Trojmiasto ma potezny potencjal rozwojowy,wspaniale warunki do rozwoju gospodarki i kultury,tyrystyki.
    Dla Trojmiasta trzeba jeszcze powolac prezydenta ,ktory mialby wieksza wladze od tych trzech i ktory w jednym reku skupialby dzialania.Moze tamci powinni nazywac sie wlodarzami tylko.
    Bo jak pomyslec ze nawet skoorydnowanie systemu biletow miedzy Gdanskiem a Gdynia to wielki problem to widac jak kuleje wspolpraca tych miast ,ktore juz dawno zlaly sie w jedno.

    • 0 0

  • Trójmieszczanin

    Nieodbudowano linii kolejowej poniewaz była to niemiecka linia a tory /szyny/ byly potrzebne w ramach reperacji wojennych ZSRR .
    Owczesny Zarzadca Polski nie miał nic do powiedzenia w tych sprawach
    Pozatym wszystkie wiadukty były wysadzone przez obronców Gdanska /te przebiegajace nad ulicami/ tak by blokowały drogi przejazdu radzieckim czołgom w czasie natarcia.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane