• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bezdomni w Trójmieście: łatwiej stać się jednym z nich, niż się wydaje

Michał Sielski
7 sierpnia 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Wbrew pozorom, na ulicę nie trafiają jedynie ludzie, którzy sami skazali się na ten los. Wbrew pozorom, na ulicę nie trafiają jedynie ludzie, którzy sami skazali się na ten los.

Brudny, zarośnięty i brzydko pachnący - taki stereotyp bezdomnego ma zwalczyć 300 nietypowych billboardów, przygotowanych przez Pomorskie Forum na rzecz Wychodzenia z Bezdomności.



Plakaty pojawiły się już w Trójmieście w ramach kampanii społecznej "Werbel Demokracji", która ma na celu walkę z niesprawiedliwym postrzeganiem bezdomnych. Większość osób twierdzi bowiem, że oni sami są sobie winni - bo są alkoholikami, narkomanami bądź po prostu leniami. Tymczasem najczęściej nie jest to przyczyna bezdomności, a jej skutek.

- W społeczeństwie pokutuje przekonanie, że bezdomność się wybiera. Kobiety, które doświadczają przemocy domowej, są tego największym zaprzeczeniem. Wybór pomiędzy domem, a ciągłym biciem jest bardzo prowizoryczny. To bardziej ratowanie swojego życia - przekonuje Aleksandra Dębska-Cenian z Pomorskiego Forum na rzecz Wychodzenia z Bezdomności.

Na plakatach, które przedstawiają postaci i krótkie, ale dobitne wyjaśnienia bezdomności: "bo byłam bita", "bo straciłem pracę" czy "bo chorowałam", nie ma jednak twarzy bezdomnych. Wizerunków użyczyły osoby, które im na co dzień pomagają.

- Nie chcieliśmy dodatkowo piętnować bezdomnych. Zdaję sobie sprawę, że moja rodzina będzie teraz musiała tłumaczyć się znajomym, że nie straciłem domu - podkreśla występujący na jednym z plakatów kierownik jednej z gdańskich noclegowni dla bezdomnych, Rafał Stenka.

W Trójmieście i Słupsku do końca sierpnia będzie wisieć 250 citylightów, 50 billboardów oraz 400 plakatów na słupach.

Opinie (212) 6 zablokowanych

  • "bo byłam bita"- bo dawałaś się bić!
    "bo straciłem pracę" bo nie szukałeś nowej!
    "bo chorowałam"--> z tym się zgadzam, bo często z chorobą nie da się wygrać. jak jesteś chory to nie dostaniesz etatu a jak nie masz etatu to nie masz domu.Takie jest moje zdanie.

    • 2 1

  • Na własne życzenie.

    90% bezdomnych to niepacujące nigdy lenie. Często też mieli konflikty z prawem.
    Jak sie nie chciało wstawać przez 40 lat rano do stoczni to takie są efekty. Ani emerytury ,ani oszczednosci. Mieszkanie dawno zabrali za niepłacenie czynszu.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane