• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bezdomność. Pomoc potrzebna nie tylko od święta

Aleksandra Nietopiel
23 grudnia 2023, godz. 09:00 
Opinie (369)
W Gdańsku żyje ok. 900 osób w kryzysie bezdomności. W całym Trójmieście jest ich ok. 1,5 tysiąca. W Gdańsku żyje ok. 900 osób w kryzysie bezdomności. W całym Trójmieście jest ich ok. 1,5 tysiąca.

- Miasto niewiele robi, aby pomagać osobom żyjącym na ulicy - uważa Piotr Połoński, który od ponad roku jako wolontariusz działa na rzecz bezdomnych. Prowadzący mobilne łazienki pod nazwą "Boski Prysznic" wylicza, że przydałby im się fryzjer, bezpłatne toalety, czy miejsce, gdzie mogliby zrobić zdjęcia do dokumentów. Tymczasem na wsparcie dla około 900 osób bez dachu nad głową Gdańsk wyda w przyszłym roku 15,5 mln zł. To 4 mln więcej, niż w tym.



Jakie jest twoje pierwsze skojarzenie z osobą bezdomną?

O problemach osób w kryzysie bezdomności przypominamy sobie zwykle jesienią i zimą. Czasami dlatego, że mamy dobre serce, częściej jednak wtedy, kiedy obecności bezdomnych nie sposób nie zauważyć w miejscach publicznych, np. w komunikacji.

Jedynie czas przedświąteczny to dla osób w bezdomności moment, w którym mogą liczyć na więcej uwagi. Z myślą o nich przygotowywane są zbiórki i spotkania wigilijne, które tradycyjnie odbywają się 24 grudnia. Tegoroczna sopocka wigilia dla potrzebujących rozpocznie się o godz. 9 w hali 100-lecia Sopotu, gdańska o godz. 12 w Zbrojowni, a gdyńska o godz. 15 hali VI LO przy ul. Kopernika.

Ile wytrzymasz bez dostępu do toalety?



Na bezdomnych łatwo narzekać, ale by zrozumieć, jak na co dzień wygląda ich życie, wystarczy niewielki eksperyment. Spróbuj choć na kilka-kilkanaście godzin pozbawić się dostępu do najbardziej podstawowych usług, takich chociażby jak toaleta.

- W Gdańsku nie ma ani jednej bezpłatnej toalety, z której mogłyby korzystać osoby bezdomne. Jak tu więc dziwić się, że załatwiają swoje potrzeby gdzie popadnie? Nie ma też ani jednego bezpłatnego punktu fryzjerskiego, gdzie osoba bezdomna mogłaby się ostrzyc. Tymczasem ich wygląd prowokuje komentarze mieszkańców i wzbudza nawet agresję. Osoby bezdomne wciąż nocują, gdzie popadnie, w wiatach śmietnikowych, na schodach klatek schodowych, w pustostanach - wylicza Piotr Połoński.
W Gdańsku bez dachu nad głową żyje ok 900 osób. W Gdańsku bez dachu nad głową żyje ok 900 osób.
Co prawda, bezdomni mogą samodzielnie obcinać sobie włosy i golić zarost w przeznaczonych dla nich placówkach, ale nie każdy może się do nich dostać.

Mandaty, wyrzucanie z galerii handlowych i SOR-ów



Podróżujący komunikacją bezdomni zwykle nie kupują biletów. Złapani podczas kontroli regularnie dostają mandaty.

- Za które nie płacą i nagminnie są osadzani za to w aresztach. To już jest dosłownie plaga - przekonuje Połoński.
Ile mandatów otrzymują bezdomni? Nie wiadomo, bo takie statystyki nie są prowadzone.

- Kontrolerzy nie oznaczają w wezwaniach tego czy są one wystawione na osoby bezdomne, nie pozyskujemy też takich danych na etapie windykacji. Zdarzają się sytuacje, w których otrzymujemy informację o braku miejsca zameldowania podróżnych lub jest problem z ustaleniem miejsca ich zamieszkania, jednak nawet w takich sytuacjach nie mamy wiedzy, czy takie problemy wynikają z bezdomności, a jeśli tak, to w jakim odsetku - informuje Aleksandra Frankowska z gdańskiej filii Renomy.
Połoński wylicza dalej: z galerii handlowych wyrzuca ich ochrona.

- Nawet z toalet nie mogą korzystać. Wielokrotnie widziałem, jak ochrona wchodzi do toalet i schyla się, żeby sprawdzić przez przerwę w drzwiach przy podłodze, kto tam jest. Dochodzi jeszcze problem wyrzucania takich osób ze szpitalnych SOR-ów, bez udzielenia im należnej pomocy - dodaje mężczyzna.
Bezdomności na SOR-ze nie wyleczysz. Ale można pomóc inaczej Bezdomności na SOR-ze nie wyleczysz. Ale można pomóc inaczej

Około 900 osób w bezdomności w Gdańsku



Od lat liczba osób bez dachu nad głową w Gdańsku oscyluje między 800 a 900. W 2022 r. z pomocy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku skorzystały 824 takie osoby.

- Nie zawsze osoby te przyjmują wsparcie w postaci schronienia, z różnych względów. Czasem mieszkają w placówce np. kilka dni lub kilka tygodni w ciągu roku. Także baza miejsc jest duża, zabezpiecza potrzeby. Natomiast konieczność spełnienia standardów dotyczących m.in. wielkości placówek i liczby mieszkających tam osób powoduje, że powstanie nowej placówki jest i będzie potrzebna - informuje Sylwia Ressel z MOPR-u.
W roku 2023 na pomoc osobom w kryzysie bezdomności miasto przeznaczyło ok. 11,5 mln zł, a w roku 2024 planowane jest zwiększenie tych środków do ok. 15,5 mln.

Autobus SOS i stałe punkty wsparcia



Podstawowe prawa osób bez dachu nad głową miasto spisało w Karcie Praw Osób Bezdomnych. Gdańsk jako pierwsze miasto w Polsce taką kartę przyjął w 2020 r. Jeden z zawartych w niej punktów mówi m.in. o prawie do swobodnego poruszania się w przestrzeni publicznej, korzystania z urządzeń sanitarnych i usług ratujących życie.

Karta jest tylko jednym z elementów miejskiej polityki wsparcia osób bezdomnych.

Działania miasta dotyczące wsparcia osób w kryzysie bezdomności są kilkutorowe. W ramach akcyjności i pomocy doraźnej w okresie jesienno-zimowym, na ulice miasta wyjeżdża już od kilu lat Autobus SOS.

W autobusie SOS wydawane są ciepłe posiłki i odzież. Można porozmawiać z pracownikiem socjalnym i medykiem.


W autobusie SOS wydawane są ciepłe posiłki i odzież. Można porozmawiać z pracownikiem socjalnym i medykiem.
Od 1 listopada z takiej formy wsparcia dziennie korzysta średnio ok. 70 osób. W tej liczbie uwzględnione są także osoby, które codziennie korzystają z tej formy pomocy. Na pokładzie autobusu rozdawane są ciepłe posiłki, bezdomni mogą się ogrzać, porozmawiać z pracownikami socjalnymi czy skorzystać z pomocy medyka.

- Medyk udziela konsultacji, a w razie potrzeby zmienia opatrunki. Jeśli jest to niezbędne, wzywa również karetkę. W tym sezonie nie było jednak takiego przypadku - mówi Marcin SzelągUrzędu Miejskiego w Gdańsku.
Osoby bezdomne otrzymują też ciepłą odzież.

W Gdańsku działa ponadto noclegownia i ogrzewalnia przy ul. Mostowej 1Mapka, gdzie trafiają osoby m.in. z interwencji.

Łącznie miejsc wsparcia osób w bezdomności jest w Gdańsku 11. Mają różny charakter, są to: schroniska, schronisko z usługami opiekuńczymi, noclegownie, ogrzewalnia, domy samotnej matki.

Miejsc w tych ośrodkach jest ponad 600.

Budowa nowego ośrodka dla bezdomnych w Gdańsku



Nowe schronisko dla osób w bezdomności powstaje przy ul. Przegalińskiej 135Mapka. Kamień węgielny pod inwestycję wkopano 30 czerwca br. Zaplanowano tam parterowy budynek z zapleczem kuchennym i sanitarnym. W schronisku zamieszka 80 osób.

Wpływy z sezonowych parkingów wesprą bezdomnych. Zebrano prawie 600 tys. zł Wpływy z sezonowych parkingów wesprą bezdomnych. Zebrano prawie 600 tys. zł

Chcą pomagać, a nie wyręczać gminę



Piotr Połoński zauważa, że prowadzony przez niego "Boski prysznic" miał jedynie uzupełniać miejskie wsparcie dla bezdomnych, oferując im dostęp do sanitariatów, usług fryzjerskich czy higienicznych. Dziś jednak ma wrażenie, że raczej wyręcza miasto.

  • Boski Prysznic parkuje w niedziele na Zaspie przy kościele św. Jana Pawła II, we wtorki na Przymorzu przy kościele św. Brata Alberta i w czwartki na Siedlcach przy kościele św. Franciszka z Asyżu.
  • Boski Prysznic parkuje w niedziele na Zaspie przy kościele św. Jana Pawła II, we wtorki na Przymorzu przy kościele św. Brata Alberta i w czwartki na Siedlcach przy kościele św. Franciszka z Asyżu.
  • Boski Prysznic parkuje w niedziele na Zaspie przy kościele św. Jana Pawła II, we wtorki na Przymorzu przy kościele św. Brata Alberta i w czwartki na Siedlcach przy kościele św. Franciszka z Asyżu.
  • Boski Prysznic parkuje w niedziele na Zaspie przy kościele św. Jana Pawła II, we wtorki na Przymorzu przy kościele św. Brata Alberta i w czwartki na Siedlcach przy kościele św. Franciszka z Asyżu.

- Posługujemy za darmo, po godzinach pracy, w wolnym czasie, a tu nam się robi fabryka. Okazuje się, że ci ludzie tylko u nas mogą się ostrzyc, zrobić zdjęcia do dowodów osobistych, skorzystać z toalety, itp. I cała nasza misja wolontaryjna, związana z nawiązywaniem relacji i pomocą duchową, schodzi na plan dalszy, bo musimy zastępować gminę Gdańsk w jej obowiązkach. Do nas przychodzi taki tłum ludzi, że trudno jest zaspokoić ich potrzeby. Moim zdaniem gmina powinna otworzyć więcej ogrzewalni, dać możliwość korzystania z toalet i fryzjera. Te wszystkie pozostałe posługi są tylko dodatkiem do naszej podstawowej misji i źle się dzieje, że tylko my je zapewniamy - zaznacza pan Piotr.
"Boski Prysznic" prowadzony jest wyłącznie w ramach wolontariatu, a utrzymywany jest z dobrowolnych datków cały czas zbieranych na bieżącą działalność.

Miejsca

  • MOPR Gdańsk, Konrada Leczkowa 1A

Opinie (369) ponad 20 zablokowanych

  • Problem bezdomnosci nie ma byc rozwiązany (34)

    Tylko ma zniknąć, po prostu. Tym ludziom nie powinno się pomagać ostrzyc włosów, tylko zapędzić ich do roboty!
    Albo niech cis robią, albo niech opuszczą miasto i żyją w lesie. Byleby go nie niszczyły i nie zaśmiecały.

    • 133 92

    • A ty co? Reinkarnacja Adolfa Hitlera? (2)

      • 48 32

      • A ty Matka Teresa (1)

        Co to strzygła na miliony

        • 10 7

        • No cóż, Matka Teresa się zbytnio od Adolfa nie różniła.

          Biedni umierali w cierpieniu, a ona kasę na koncie liczyła. Więc to strasznie nietrafione porównanie.

          • 5 5

    • (14)

      Niestety to tak nie działa. Różne są przypadki. Zamiast się wyżywać tu na komentarzach idź pomóż, sprawdź jak to wygląda, następnie wyciągnij wnioski i wróć tu podzielić się opiniami. Ty masz możliwości, ciepły dom, jedzenie. Wyjdź trochę z tego zamkniętego świata i pomóż innym. Bardzo cię proszę, nie oceniaj ludzi po wyglądzie czy ich sytuacji. Nigdy nie wiesz co się w ich życiu wydarzyło. Oceniać jest tak łatwo a pomóc nie ma komu.

      • 39 18

      • Te "różne przypadki" to kilka procent (11)

        Różne, czyli inne od pijaństwa i nieróbstwa. Te kilka procent można łatwo ogarnąć z pomocą aktualnych środków aż zbyt dobrze, jeśli resztę żulerstwa by wyleczyć z pijaństwa, lenistwa, złodziejstwa, itd. czyli kolejnych kosztów społecznych i finansowych.

        • 22 9

        • Pijaństwo to często efekt a nie przyczyna (1)

          • 10 16

          • Efekt nie przyczyna? Co Ty pieprzysz człowieku.

            • 12 13

        • (8)

          Pijaństwo to choroba.

          • 4 13

          • Może pod względem medycznym to choroba (4)

            Ale usprawiedliwianie tych ludzi przez tożsame określenie do nieszczęść takich jak nowotwory czy wady wrodzone, choroby zakaźne to pomylenie. Ci ludzie są uzależnieni (niech będzie, że chorzy), bo po prostu lubili dać w palnik.
            Przypadki, w których ktoś z nich wpadł w nałóg przy minimalnym spożyciu albo dlatego, że urodził się z uzależnieniem po matce to znowu skrajności liczone w promilach przypadków. Reszta to po prostu bumelanci, którzy nie potrafili zatrzymać się w codziennym chlaniu i imprezowaniu. Dość z łagodnością i usprawiedliwianiem tych ludzi. Szczególnie, jeśli nie chcą się leczyć, naprawić swojego stanu, tylko wolą być obciążeniem dla innych.

            • 18 5

            • A wiesz co to np. depresja? (3)

              Widzę, że masz szeroką wiedzę dotyczącą przyczyn kryzysu bezdomnośi. A raczej tak Ci się wydaje, że masz.
              Niektórzy bezdomni (i to wcale nie tak mało) byli kiedyś całkiem bogaci, mieli szczęśliwe rodziny, dzieci itp. Więc może spuść nieco z tonu, bo nigdy nie wiadomo co komu pisane i kiedy.
              Aż by się chciało zapytać co Ty wiesz o życiu?

              • 9 6

              • Tak, niektórzy (2)

                Jeden na pięćdziesięciu. Pisałem już o tym wyżej, więc już tak nie łechtaj sobie ego tym virtue signaling.
                Jestem pełen empatii, chętny do pomocy w wielu przypadkach. Jednak jestem wolny od Twojej naiwności albo co gorsza udawanej troski. Więcej niż 9 na 10 pijaków jest na ostatnich miejscach na liście do pomagania im.
                O tych pozostałych kilku procentach już pisałem i nie są oni powodem do systemowego pobłażania reszcie gangreny. Dodam, że nierzadko niebezpiecznej dla innych, wprost - i fizycznie, i higienicznie.

                • 2 5

              • Uważaj kolego, żebyś sam w tej "gangrenie" nie skończył ze swym wybujałym ego. (1)

                Nawet jeśli ktoś kończy na ulicy wskutek uzależnienia od alkoholu, to wciąż nie przestaje być człowiekiem. Może Cię to zdziwi, ale ani na jotę gorszym od Ciebie.
                Także jeśli chcesz kogoś wysyłać poza miasto, to najlepiej daj przykład i zacznij od siebie.
                Chciałeś się poczuć lepszy, rzekomo oferując ludziom bezdomnym pracę, czy może mieć tanią siłę roboczą bez składek, a później zdziwiony że przejrzeli intencje? Słabe to...

                • 5 6

              • Zabawne

                Niby nie klasyfikujesz ludzi na gorszych i lepszych, ale idzie ci to dobrze tylko w przypadku pijaków. Jak już przychodzi do oceny człowieka na podstawie komentarza w internecie, to łatwo poczuć, jak to lepszy się czujesz.

                O żadnej pracy nie pisałem, odpowiadasz innej osobie.

                • 0 2

          • Nie jest to żadna choroba . Pić można przestać od dziś. (2)

            Co mają powiedzieć chorzy na raka? Że od jutra są zdrowi? Pijakowi to kija na plecy i do roboty.

            • 10 2

            • A jeżeli bezdomny zachoruje na raka? (1)

              Bez sensu te Twoje porównania.

              • 2 4

              • To można mówić, że faktycznie zachorował

                • 2 0

      • A ja właśnie ocenię. (1)

        Żyją tak bo tak im wygodniej. Kilku osobom bez dachu nad głową zaproponowałem pracę. Nawet nocleg i prysznic w zakładzie. Przyszli pijani. Chcieli od razu zaliczki która przeznaczyli ja zakup alkoholu. Stwierdzili iż praca za ciężka - sprzątanie układanie. W końcu dostałem propozycję że mogą tu spać i żebym się nie interesował czy są pijani czy nie. Smród ogromny. Robią pod siebie. Ciuchy do prania po co. Dostaną nowe bo się należy. Do roboty ich gnać albo wywyozic poza miasto.

        • 15 6

        • Zapewne są i tacy i tacy...

          Ale nie każdy bezdomny to alkoholik. Zluzuj szelki i sam wyjedź za miasto odetchnąć trochę i przewietrzyć głowę.

          • 4 6

    • Odezwał sie ten z konfederacji juz w sejmie zabłysnął z gasnica! (10)

      • 12 20

      • Brawo "Mr Brown" i jego akcja z polską gaśnicą w polskim sejmie. Aby Polska była Polską ! (9)

        Sejm jest od pracowania na rzecz Polski i Polaków, a nie urządzania w nim azjatyckich rytuałów. Czy w parlamencie u "tamtych" są od 17 czy 15 lat zapalane świece adwentowe?

        • 22 13

        • Czyli krzyż w sejmie też do zdjęcia? (3)

          • 15 7

          • Zgodnie z konstytucją to albo wszystkie symbole, albo żaden. (2)

            • 14 1

            • To dajcie jakiś islamski (1)

              • 2 3

              • Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej.

                Rozdział I, artykuł 25, punkt 1 - Kościoły i inne związki wyznaniowe są w Polsce równouprawnione.
                Rozdział I, artykuł 25, punkt 2 - Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.
                A teraz weź słownik języka polskiego i sprawdź znaczenie dwóch słów - równouprawnione i bezstronność.
                Pozdrawiam serdecznie gestem Lichockiej.

                • 1 2

        • Co ty za bzdury prawackie wypisujesz? (4)

          Skoro rząd Polski zaprosił ich na te uroczystosc to mają sie czuc tutaj bezpiecznie. A ta hucpa w wykonaniu goscia z brodą wygląda jakby to byla prowokacja aby upokorzyc zydowską spolecznosc. To tak jakby islamski iran zaprosil Polakow do postawienia choinki i wyprawienia wigilii w ichnim parlamencie czy co tam maja. A potem jakis ortodoksyjny islamski przredstawiciel rzadu od nich powywalal stoł, przewrocil choinke i dal wyraz jawnej niecheci do obrzadku katolickiego. Tez pisalbys, ze po co sie tam nasi pchają?

          • 5 9

          • Chanuka w Sejmie. (1)

            "Jak przekazało Muzeum Getta Warszawskiego, tradycję zapalania świec chanukowych przez głowę państwa zainicjował prezydent Lech Kaczyński. W Pałacu Prezydenckim pierwszy raz świętowano 18 grudnia 2006 roku."
            Dziwnym zbiegiem okoliczności akurat wtedy, kiedy wybierano Tuska na Prezesa Rady Ministrów się Braun odpalił? Konfederacja to taki PiS 2.0 ze wspólnym zarządcą w Moskwie, więc to nie był przypadek tylko zorganizowana akcja.

            • 5 9

            • piszesz o PiS-ie?

              • 0 0

          • Szkoda tylko że chrześcijański krzyz cie już uwiera, parchu (1)

            • 3 3

            • Chodzenie do kościoła czyni z ciebie takiego chrześcijanina, jak mnie stanie w garażu czyni samochodem.

              • 4 0

    • (1)

      Jak sobie wyobrażasz zapędzić tych ludzi do roboty gdzie są to często osoby schorowane i wyniszczone. Pokaż mi takiego pracodawcę, który z marszu ich zatrudni. Oby ciebie nie spotkała ciężka choroba i np. utrata zarobku lub nieszczęśliwy wypadek czy inny niefortunny zbieg okoliczności. Przeszłość znamy, żyjemy i jesteśmy w dniu dzisiejszym ale nie wiemy jaka będzie nasza przyszłość.

      • 19 9

      • No właśnie. U nas w pracy jest alkoholiczka i nikt jej nie chce zwolnić. Bo się każdy boi, że innej roboty nie znajdzie.

        • 5 2

    • Zdajesz sobie sprawę, że przy obecnej sytuacji mieszkaniowej sam fakt posiadania pracy nie wystarcza, żeby mieć gdzie mieszkać? Z pensji minimalnej nie da się wynająć mieszkania (tak żeby mieć jeszcze co do garnka włożyć), a jednocześnie ma się zbyt wysokie dochody na mieszkanie komunalne.

      • 6 4

    • No ja bym ich w lesie nie chciała. (1)

      O'bajtek wystarczająco zniszczył nasze lasy.

      • 4 5

      • Jolka, byłaś w ogóle kiedyś w lesie?

        Czy w TVN tak mówili?

        • 4 1

  • Podstawowe rzeczy ok ale za coś

    Podstawowe rzeczy jak wspomniany prysznic czy darmowa toaleta ok ale za coś, cokolwiek chociażby pozbierać papiery, butelki czy folie.. wędka zamiast ryby

    • 20 2

  • W Polsce nie ma osób bezdomnych. (19)

    Są tylko koczujący alkoholicy i narkomani. Jedyną formą pomocy mogłoby być tylko siłowe umieszczenie ich na przymusowym leczeniu, w zamkniętym ośrodku. Inne formy pomocy nie mają sensu, bo ci ludzie i tak cały czas będą żyć na ulicy, tkwiąc w swoim nałogu. Niestety Polskie prawo nie przewiduje takiej opcji, nie ma też, w związku z tym, takich ośrodków.

    • 204 68

    • Jesteś (9)

      Nie nor malny. Nawet normalnie pracując można zostać bez mieszkania bo kamienicznik czynsz podniesie i poprostu cię nie stać i ewentualnie jakąś kwaterę na kilka dni można wtedy wynająć i szukać jakiegoś ośrodka albo z kraju wyjeżdżać.

      • 31 35

      • Czyli Arnie ma rację, (4)

        normalna osoba się ogarnie, poszuka ppmocy w ośrodku, pracy itp. Ci koczujący to w 99% alkoholicy i narkomani i mają ośrodek w czterech literach, w ośrodku się nie napije i nie nawciąga. Nie ukrywam jednak, że w Toruniu sytuacja wygląda gorzej, tam się nie pitolą, leżą nawaleni na starówce, wypróżniają się pod drzwiami klatek schodowych.

        • 49 11

        • Świat jest dla Ciebie zero-jedynkowy. (3)

          Trochę masz przymulone postrzeganie życia albo byłeś wychowany w szklarni. Nie każdy potrafi się ogarnąć w trudnej życiowej sytuacji. Nie każdy ma wsparcie w trudnej sytuacji I na pstryknięcie palcami ogarnia swoje życie. Generalizujesz zamiast skupić się na czlowieku. Może się jeszcze zreflektujesz.

          • 14 10

          • No to nie-chlor idzie do monaru

            I nie koczuje na ulicy

            • 4 1

          • (1)

            Wychowaniem takich osób powinni zająć się ich rodzice. Więc pretensje miej do tych, co ich tak ukształtowali. I tak z naszych podatków idzie masa pieniędzy na wszelkiej maści nieogarniętych lub wręcz żerujących na socjalu. Radzący w życiu są wręcz karani za to, że dają radę - ich nikt nie pyta, czy chcą płacić podatki.

            • 4 4

            • całe pokolenia na zasiłkach!

              • 0 0

      • Normalnie pracując można wynająć pokój za 1000zł/mc i nie mieszkać na ulicy. (3)

        A jak wyjedziesz z kraju, to tam ci kwaterę za darmo zapewnią?

        • 22 9

        • Pokój za 1000 zl (2)

          Kolega chyba dawno nie przeglądal ogłoszeń :D

          • 20 22

          • Poszukaj w hotelach robotniczych, to się zdziwisz. (1)

            2 osoby w dwuosobowym pokoju z łazienką, z dostępem do kuchni 1200zł miesięcznie.

            • 25 4

            • Chcąc pracować spokojnie zapłacisz.

              • 18 4

    • Dokładnie (3)

      Bezrobocie prawie 0, a Oni bez pracy. Lenie i tyle...

      • 6 15

      • Tylu to jest zarejestrowanych w Urzędzie Pracy.

        • 9 2

      • (1)

        Kto zatrudni bezdomnego? I da wynagrodzenie z góry?

        • 10 8

        • A skąd pracodawca będzie wiedział, że bezdomny?

          Nie ma już meldunku w dowodzie osobistym.

          • 11 6

    • W srebrzyskubbrak miejsc dla dzieci (1)

      Dzieci trzeba najpierw ratowac dopiero potem doroslych... Niestety jestesmy biednym krajem mimo ze Wojewodzki ma ferrari to na psychiatrii nie ma miejsc dla Dzieci!

      • 1 5

      • A co ma piernik do wiatraka?

        • 0 0

    • Kiedyś za włóczęgostwo przykładnie karano, a teraz leserom, bumelantom jeszcze prezenty rozdają

      • 10 5

    • Bzdury gadasz Arnie... (1)

      Widać, że bladego pojęcia nie masz, ale ręce świerzbią do pisania.
      Znam osoby bezdomne, które nie piją ani grama alkoholu ani nie przyjmują narkotyków.
      Czasem np. coś pójdzie w życiu bardzo źle i nie ma za co płacić czynszu, a zdrowie, wiek czy sytuacja uniemożliwia stałą pracę, z kolei rodziny brak. To, że najczęściej rzucają Ci się w oczy bezdomni nadużywający alkoholu czy innych używek nie oznacza pełnego obrazu sytuacji.

      • 6 2

      • Tak samo to, że pośród tysiąca bezdomnych pijaków

        spotkałeś 3 czy 4, a choćby i 20 uczciwych i zasługujących na pomoc nie oznacza, że należy tworzyć i utrzymywać system, który wykorzystuje reszta lumpów.

        Twój miecz działa w obie strony.

        • 2 1

  • No ale przecież za ośrodki dla bezdomnych i tam mają toalety, prysznice, jedzenie, nocleg i wszystko co sobie zapragna

    Więc o co chodzi?

    • 15 3

  • Bezdomny

    Bezdomny , bezograniczen , bezhamulcow, w podziękowaniu że w czasie mrozu wpuszczono go na klatkę sfajda sie na środku

    • 20 3

  • Pytam się (3)

    Dlaczego w Gdańsku nie przyjmuje się osób do noclegowni z ostatnim miejscem zamieszkania spoza Gdańska i umywa się ręce, a ludzie Ci później grzeją się w komunikacji,na klatkach czy galeriach . Miasto oszczędza ale co z tego

    • 6 5

    • (1)

      Gdańsk słusznie postępuje ! w całej Polsce miejscowi mają przywileje . Będąc w górach nie dziw się że miejscowi wchodzą np.. do którejś z dolin za darmo . W Sopocie mieszkaniec Gdańska musi płacić za wejście na molo , sopocianie wchodzą za darmo . .....Więc czemu się dziwicie ? Wystarczy że autobus SOS zwoził sopockich meneli do ogrzewalni w Gdańsku !

      • 2 3

      • w ten sposob cofamy sie do plemiennej wspolnoty

        Przez takich jak wlasnie ty, co zawsze chca byc kacykiem.

        • 3 0

    • No tak

      Jeszcze meneli obcych nam tu potrzeba

      • 2 1

  • Smutna sprawa (1)

    Trzeba tym ludziom pomagać

    • 5 16

    • A jak ty pomagasz?

      • 7 2

  • Gdzie są ci katolicy, którzy w artykule o PUBsterce atakowali za jakiś upadek wartości? (5)

    Możecie się wykazać... a nie jedynie dla picu stawiać puste nakrycie na stole wigilijnym...

    • 17 16

    • (4)

      Mam sąsiadkę (sympatyczna starsza pani), która ma wielką figurkę Maryi w mieszkaniu.

      Ale nigdy nie da nic do jedzenia (mogłaby nawet pieniądze, bo zawsze przy sobie ma - ja płacę kartą wiec nie mam), bezdomnym czy żebrzącym, którzy czasem łażą po klatce.

      Tak to jest z tymi polskimi katolikami.

      • 8 10

      • (3)

        Zawsze możesz następnym razem wziąć trochę gotówki albo kupić jedzenie i samemu pomóc. Łatwiej się pomaga cudzymi rękoma.

        • 9 2

        • chyba niespecjalnie jesteś lotny i pewnie głosujesz na PIS i jesteś wierzącym (2)

          napisałem dosyć wyraźnie - ONA nie daje

          Gdybyś był nieco inteligentny, to raczej byś pojął, że skoro piszę o niej, to w przeciwieństwie do mnie - czyli ja daję.

          Czy wam wszystko trzeba tłumaczyć jak baranom na hali?

          • 4 6

          • I bardzo dobrze ze nie daje (1)

            Wuj ci do tego

            • 2 2

            • tobie także, nie musisz komentować

              • 0 1

  • Chcącemu nie dzieje się krzywda.

    Oni chcą tak żyć - nie chcą należeć do systemu, pracować bo tak jest według nich prościej i wygodniej.

    • 17 2

  • Do tego zebranie pod sklepami itd

    Każdy bezdomny co nie piję dostanie miejsce w przytułku.
    Żona miała na studiach warsztaty i prowadził że Pan który wyszedł z bezdomności
    Jakie wnioski z jego strony:
    - wspierając kasa bezdomnych - wspierasz ich dramat - oni póki mają na alko będą tkwić w tym problemie
    - z zebrania można zarobić ogromną kasę na poziomie normalnej pensji
    - każdy kto chce - otrzyma pomoc - musi być trzeźwy

    • 26 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane