• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bezdomności na SOR-ze nie wyleczysz. Ale można pomóc inaczej

Marek
27 listopada 2023, godz. 10:00 
Supermocni Trójmiasta
Opinie (257)
Supermocni Trójmiasta
  • Samochód służy panu Zbigniewowi jako miejsce do spania. Mężczyzna przebywa teraz w szpitalu, auto stoi na parkingu.
  • Samochód służy panu Zbigniewowi jako miejsce do spania. Mężczyzna przebywa teraz w szpitalu, auto stoi na parkingu.
  • Samochód służy panu Zbigniewowi jako miejsce do spania. Mężczyzna przebywa teraz w szpitalu, auto stoi na parkingu.

Z dnia na dzień stracił dach nad głową. Zamieszkał w aucie i gdyby nie pomoc pana Marka, mógłby już nie żyć. To historia pana Zbigniewa, który na skutek nagłego pogorszenia stanu zdrowia stracił pracę i dach nad głową. To także opowieść o miłosiernym samarytaninie, który za wszelką cenę chce doprowadzić tę sprawę do szczęśliwego finału. - Obiecałem mu, że go nie zostawię samego - mówi pan Marek.



Czy pomagasz osobom bezdomnym?

Pan Marek pewnie nigdy by do nas nie napisał, gdyby nie fala komentarzy pod tekstem o mężczyźnie w kryzysie bezdomności żyjącym w parku przy ul. Spokojnej Mapkaw Gdyni, jaki opublikowaliśmy w ubiegłym tygodniu.

- Przeczytałem parę komentarzy internautów i mną "rzuca". Piszę do was, bo akurat zajmuję się takim... gościem. Mieszkał on w samochodzie na parkingu Kauflandu w Gdańsku, na Chełmie - pisze pan Marek.
Oto jego opowieść.

Choroba odebrała mu sprawność i godność



Dopóki przyjeżdżał tylko na noc, nie martwiłem się bardzo. Spał w skodzie fabii na rozłożonych siedzeniach pasażerów. Ostatnio przez dwa dni już tylko siedział na fotelu kierowcy. Okazało się, że nie może uruchomić silnika, a temperatura spadła do 1 stopnia Celsjusza. Z samochodu okrutnie śmierdziało po otwarciu szyby w drzwiach kierowcy. Pan nie może chodzić, bo ma otwarte rany na nogach. Z jednej jego nogi ciekła ropa. Nie mógł uruchomić silnika przez noc i się ogrzewać.

Ktoś go zholował do warsztatu na BiegańskiegoMapka pod moją nieobecność, ale tam koszt naprawy alternatora wyceniono na 600 zł, a on miał tylko 130 zł. Podładowano mu akumulator, a ja mu ładowałem w swoim domu drugi.

Ogrzewalnia tylko dla sprawnych



Załatwiłem z postronną dziewczyną - klientką warsztatu - "ogrzewalnię" od 18:00 na ul. Mostowej 1AMapka na jedną noc, ale nie przyjęto nas tam, bo ten pan nie chodzi, a musi być tam sprawny.

Wcześniej próbował "uciec", bo okazało się, że załatwił się pod siebie w samochodzie, i się wstydził. Ale ujechał tylko ok. 1 km z warsztatu i padł mu naładowany akumulator.

Samochód służy panu Zbigniewowi jako miejsce do spania. Dopóki mógł, rozkładał siedzenia, potem już nie był w stanie. Mężczyzna przebywa teraz w szpitalu, auto stoi na parkingu. Samochód służy panu Zbigniewowi jako miejsce do spania. Dopóki mógł, rozkładał siedzenia, potem już nie był w stanie. Mężczyzna przebywa teraz w szpitalu, auto stoi na parkingu.
Zadzwonił do mnie, że stoi na ulicy. Pojechałem do niego z drugim akumulatorem. Założyłem go w jego aucie. Lał deszcz i umówiliśmy się, że pojedzie na parking Kauflandu, aby nam nie padało na głowę. Miał 500 m do przejechania. Nie trafił na wjazd do Kauflandu, tylko wjechał, a właściwie spadł na tory tramwajowe przy pętli Chełm i zablokował ruch tramwajowy w kierunku pętli na Świętokrzyskiej.


Nie widział nic przez zaparowane szyby, mimo że wycierał je papierowym ręcznikiem, który mu dałem. Zadzwoniłem na 112. Przyjechał nadzór ruchu i policja.

W czwartek, 16 listopada, skoda, w której mieszkał mężczyzna, wylądowała na torowisku na Chełmie, blokując ruch tramwajowy. Pisaliśmy o tym w Raporcie Trojmiasto.pl. W czwartek, 16 listopada, skoda, w której mieszkał mężczyzna, wylądowała na torowisku na Chełmie, blokując ruch tramwajowy. Pisaliśmy o tym w Raporcie Trojmiasto.pl.
Okazało się, że jest więcej problemów, zarówno z człowiekiem, jak i jego samochodem. Policjanci założyli hol i wyciągnęli jego fabię z torowiska, ale uszkodzono wtedy skrzynię biegów. Tory nie były uszkodzone.

Udało się nam wspólnymi siłami przesadzić pana do auta mojej żony. Jego samochód policjanci zepchnęli ze mną na parking Kauflandu, gdzie stoi do dziś.

Uwierzyłem, że i w drogówce policji i ZTM pracują porządni, współczujący ludzie.

SOR: "tu nie leczymy bezdomności"



Po odmowie w ogrzewalni zawiozłem mężczyznę do szpitala wojewódzkiego na SOR. Sprawdzono mu ciśnienie i saturację i wszystko okazało się podręcznikowe. Pan doktor powiedział mi jednak, że na SOR nie leczą bezdomności i mamy sobie pójść.

Pomimo to postanowiłem, że zostaniemy. Pan spędził prawie 3 godziny w łazience na SOR. Umył się. Brudne ubrania wyrzuciliśmy. Przywiozłem mu inne ciuchy z jego auta i kolację z domu. Trwało to do ok. 2 w nocy.

Rano, po wizycie w MOPR, przyjechałem na SOR. Jeden z ratowników zaprowadził mnie do biura kierownika. Przedstawiłem pani doktor sytuację w detalach i poszliśmy po naszego podopiecznego. Pod jego prawą nogą była kałuża ropy, którą próbował wycierać papierowymi serwetkami.

Pani doktor porozmawiała z pacjentem, poszła do ludzi pracujących na SOR, a po powrocie oznajmiła, że jest już pacjentem SOR.

Auto, w którym od jakiegoś czasu mieszka pan Zbigniew, stoi na parkingu w ogólnodostępnej hali garażowej. Auto, w którym od jakiegoś czasu mieszka pan Zbigniew, stoi na parkingu w ogólnodostępnej hali garażowej.

Hospitalizacja z wdrożonym leczeniem



Z piątku na sobotę przewieziono go do Szpitala Kolejowego, wdrożono leczenie.

Poruszyłem już wszystkie znane mi możliwości, aby instytucje pomocowe mogły się włączyć w pomoc temu człowiekowi.

Pokierowała mną pani Barbara, potem pani Izabela z MOPR, pani Grażyna - pracownik socjalny szpitala wojewódzkiego i pan Jacek z Koszalina (nasz podopieczny był tam zameldowany przed laty).

Co dalej?



Martwię się o to, co będzie, kiedy ten pan zostanie wypisany ze szpitala, co może nastąpić szybko, nawet bez wyleczenia jego nóg.

Są i inne problemy. Mężczyzna ma I grupę inwalidzką przyznaną mu przez komisję ZUS we wrześniu, ale nie ma od nich dokumentów. Ma zasiłek pielęgnacyjny w wysokości 215 zł miesięcznie.

Może dostać zasiłek stały i dodatkowo jednorazowy - celowy na np. ubrania zimowe i jakiekolwiek buty w rozmiarze >45, których nie ma wcale. Ma tenisówki, z których używa jedną z powodu opuchniętych stóp.

Moja żona wyprała wszystkie jego rzeczy z auta. Na razie nie wiem, jak naprawimy ten samochód, ale to temat na styczeń-luty. Będą potrzebne na to pieniądze.

Na razie pilne są ubrania i buty zimowe i to, aby wyleczono mu nogi w takim stopniu, by mógł się poruszać. Dziewczyna z warsztatu obiecała, że kupi ciepłą kurtkę w lumpeksie na Morenie.


Bywam u niego 1-2 razy dziennie na oddziale w szpitalu i staram się pomóc, jak tylko potrafię.

Potrzebne jest też wsparcie psychologa, bo pan jest "zamknięty". Trudno cokolwiek od niego wyciągnąć. Poddał się.

Obiecałem mu, że go nie zostawię samego. Ten człowiek ma 63 lata, a ja 68.

Najistotniejsze jest to, aby nie pozbyto się go ze szpitala - nie ma ubezpieczenia ZUS-owskiego, ale to nie problem. Załatwiam to. Najważniejszą robotę zrobiła pani doktor Marzena, zastępca kierownika SOR. Wspaniała młoda kobieta i lekarz.

Osoby, które chciałyby wesprzeć pana Marka w pomocy choremu mężczyźnie mogą się z nim kontaktować mailowo pod adresem: jmk5509@wp.pl
Supermocni Trójmiasta

Superbohaterowie nie zawsze noszą pelerynę, ale my w Trójmieście mamy ludzi, którzy "mają supermoce". Niektórzy z nich ratują życie, inni odnajdują zagubionych, kolejni wykazują się empatią i pomocną dłonią.

Jeżeli znacie przykłady osób, które postąpiły podobnie, albo sami komuś pomogliście i chcecie podzielić się historią, piszcie maile na adres news@trojmiasto.pl.

Marek

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (257) 8 zablokowanych

  • (5)

    Ma przyznaną przez ZUS grupę inwalidzką i zasiłek przez MOPS , to musi mieć ubezpieczenie społeczne i leczenie z NFZ .A może by , tak zacząć od poszukiwania rodziny ,tego pana z Koszalina , lub Mopsów w miejscu , skąd pochodził . Wyjaśniło by się skąd znalazł się w Trojmiescie .

    • 24 3

    • Grupa inwalidztwa (3)

      Grupa inwalidzka nie upoważnienia do ubezpieczenia a zasiłek to dostał docelowy(tzn jednorazowo) na zakup konkretnych rzeczy.

      • 8 1

      • (2)

        Wystarczy że dostał pieniądze przez MOPS ! Jest zarejestrowany jako osoba potrzebująca .To wystarczy ,żeby się leczyć za darmo w szpitalu ,czy innych placówkach .Wystarczy kontakt z Mopsem .

        • 10 0

        • MOPS (1)

          Bylem w MOPS-ie dwa razy w sprawie pana Zbyszka. Skierowano mnie do MOPR Gdańsk - dział osób bezdomnych. Jest już osoba w MOPR, która poprowadzi sprawę w Gdańsku z ramienia MOPR aczkolwiek wiodący jest MOPR Koszalin , gdzie pan Zbyszek był zameldowany. Jestem w kontakcie z osoba odpowiedzialna w MOPR Koszalin. Od 1997 roku p. Zbyszek przebywa w Gdańsku gdzie mieszkał i pracował. Wynajmował mieszkanie ale po dwumiesięcznym pobycie w szpitalu, w tym roku stracił mieszkanie bo nie był w stanie nigdzie pracować na stałe, bo nie chodził. Dorabiał sobie gdzie się dało ale na mieszkanie już nie wystarczało pieniędzy

          • 10 0

          • ???

            Od 1997 roku pracował i niczego się nie dorobił.Cos mi ta cala historia sie nie klei.

            • 2 3

    • Grupa nie musi być nadana przez Zus

      • 3 1

  • Panie Marku, proszę założyć zbiórkę i udostępnić link czytelnikom

    Chętnie coś sypniemy :)

    • 15 6

  • Czy osoby bezdomne mają jakieś schronisko w 3-mieście? (7)

    Naprawdę, tyle wydajemy kasy na rydwany czy inną lewicową sztukę, a nie można za parę baniek postawić modułowego czy nawet kontenerowego domu?
    Jak można pomóc człowiekowi, który się rozchorował, stracił zapewne wynajmowane mieszkanie - przecież prosta jałmużna nie załatwi sprawy. Na co wydaje kasę bogaty Gdańsk?

    • 48 6

    • (4)

      Schroniska owszem są, dostać się też nie problem.
      O ile zobowiązuje się ten bezdomny do abstynencji od alkoholu. Czego większość nie chce. Nawet bohater tego artykułu.
      Nie mam sympatii do bezdomnych alkoholików.
      Nie zgadzam się również na trwonienie, i nie używam tego słowa bezzasadnie, publicznych pieniędzy na to grono pijących bezdomnych.

      • 22 4

      • (2)

        Alkoholizm to choroba, bucu.

        • 4 15

        • Jak zaczynają chlać (1)

          to nie jest choroba, tylko jak wszystko przewalą to wtedy chory, biedny, bezdomny.

          • 7 3

          • Alkoholizm

            Jak napisała osoba powyżej to choroba, której leczenie jest możliwe na NFZ. Nie rozumiem czemu tyle osób uznało tę prawdziwą wypowiedź za negatywną i oceniło ją źle? To jest niestety choroba wstydliwa dla całych rodzin i nawet teraz olbrzymi temat tabu,a szkoda, bo im więcej się o tym mówi tym większa szansa na zapobiegnięcie lub wyleczenie. Bardzo wielu alkoholików to alkoholicy wysokofunkcjonujący - mistrzowie kamuflażu tj. tacy którzy chodzą do pracy, a po niej zamieniają życie swoje i rodziny w piekło i potem jest całe pokolenie DDA i to jest smutne

            • 7 0

      • alkohol

        A gdzie w tym moim maile napisano , że p. Zbyszek to alkoholik. Szkoda , że nie napisałem, że gość nie pije i nie pali. Jak ty sobie wyobrażasz alkohol z taką choroba nóg? Kto mu miał kupić ten alkohol i za co?

        • 8 3

    • Mają

      Jest bodajże w Przegalinie ośrodek i chyba kiedyś był w Nowym Porcie była noclegownia Towarzystwa Brata Alberta.

      • 4 0

    • Lins i ba kostowice

      Totalna opozycja

      • 0 2

  • Dokumenty zus (4)

    Dokumenty z zus mozna wyciągnąć. Najlepiej było by aby ten pan zrobił pana pełnomocnikiem do załatwienia sprawy w zus i oczywiście poświadczone przez lekarza ,albo niech mops się ty zajmie oni nie muszą chyba mieć żadnych pełnomocnictw żeby zająć się taka sprawą. Mają przecież swoich prawników.

    • 176 4

    • Tylko musieliby chcieć (2)

      Jestem wolontariuszem w stowarzyszeniu pomagającym bezdomnym - nawet sobie nie wyobrażacie, jak bardzo osoby pracujące w instytucjach, które powinny pomagać, mają w poważaniu swoją pracę. Mops, mopr, ogrzewalnie, schroniska - wszędzie robią pod górę. Tylko ignoranci wierzą, że te instytucje faktycznie pomagają.

      • 60 4

      • A co się dziwić jak płacą im tam jakieś grosze ? (1)

        Jak płaca taka praca

        • 5 3

        • To wywalac ich n a bruk moze wtedy beda rozumiec na cz ym ich praca polega

          • 1 0

    • MOPS

      Pogadam z MOPS-em

      • 5 0

  • a nie ma renty? skoro ma przyznaną niezdolnośc do pracy, to musi mieć rentę przeciez i ubezpieczenie (3)

    • 15 1

    • renta zależy od przepracowanych lat (1)

      Grupa może być nadana nie przez Zus, a przez to biuro dla Niepełnosprawnych

      • 2 1

      • Jeżeli jest grupa ,nadana przez ZUS , to Ubezpieczenie jest również w NFZ .

        • 3 1

    • Nie ma niczego.

      Kto miał to załatwić i kiedy?

      • 0 1

  • szpital a tym bardziej Sor nie jest dla bezdomnych tylko od nagłych przypadków a szpital od leczenia!Skoro niema pracy niema (2)

    ro jest własnie parodia w Polsce !!Nim powinni sie zajac słuby miejskie bo mu zapenic nocleg i posiłek a takze leczenie!
    Ale Powskie władze maja w Gdańsku gdzies niepełnosprawnych a tym bardziej bezdomnych!

    • 14 12

    • Znowu te same teksty. (1)

      Co pani/pan rozumie pod hasłem,, powinni sie zajac słuby miejskie, by mu zapenic nocleg i posiłek a takze leczenie!''
      Czy trudno zrozumieć, że nawet gdyby w każdej dzielnicy wystawic takie schronisko, to i tak nie da sie ludzi na siłe uszczęsliwiac? bardzo duzo takich ludzi pije, pic muszą, bo nie mają sensu zycia, ewentualnie się zabiją. Kto miałby pracować w takim schonisku czy noclegowni, gdzie ludzie byliby pijani, nieopanowani, zagrażający sobie i innym. Przeciez to są ludzie na bezwzglednych zakretach zyciowycjh, którym jest wszystko obojętne. Do pracy nie pójdą, bo piją, nie mają gdzie sie podziać, mie maja sil czesto przez nałog i depresję.
      Zadne społeczenstwo nie poradziło sobie z takimi problemami.

      • 6 0

      • Tu akurat

        nie ma takiej sytuacji. Jest depresja.

        • 3 1

  • Gdzie jest rząd (2)

    Który się chwalił, że dzięki 500 i dodatkowym emeryturom Polakom żyje się lepiej? Niech przyjdą i się zmierzą z prawdziwymi problemami ludzi zamiast w TVP opowiadać głupoty o bogatych emerytach!

    • 22 22

    • Trzeba pisać na fb domowych rządzących ! Bo stary rząd , już nie istnieje a problemy ,ludzi zostały .

      • 1 5

    • Teraz nowy przychyli mu nieba- czekamy

      • 0 0

  • Ten pan musi zmienić obywatelstwo (2)

    Na śniade albo ukraińskie. Wtedy pomoc popłynie jak rwąca rzeka. Mieszkanie się znajdzie i zapomogą w kwocie minimum 3 tysiące na miesiąc.

    • 41 18

    • Nacjonalista jesteś i nic po za tym (1)

      • 4 10

      • Nacjonalim

        nie jest niczym złym. Złe jest ustawodawstwo w iii rp. patrz umowa międzyrządowa o wzajemnej pomocy pomiędzy Radą Ministrów RP a Gabinetem Ministrów Ukrainy z grudnia 2016 roku. Tam zaczęło się zło.

        • 8 4

  • Brawo dla Pana!

    Postawa godna pochwały! Sam tak samo pomagam i pomagałem! Ludzie teraz nie wiedzą co to jest empatia! Ciezka sytuacja i splot wydarzeń niestety prowadzi do śmierci. Ps: Jest Pan dobrym prawym człowiekiem ️

    • 21 3

  • Podziwiam tych ludzi, którzy zaczęli i kontynuują tak skomplikowaną pomoc. (1)

    Ja bym się nawet nie zbliżyła do tak śmierdzącego i cieknącego ropą człowieka, a co dopiero mówić o posadzeniu go w swoim samochodzie czy upraniu jego rzeczy w swojej pralce.

    • 28 5

    • A do kościoła zasuwasz co niedzielę ?

      • 0 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane