- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (446 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (29 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (153 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (178 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (277 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (61 opinii)
Bezpieczeństwo w nadmorskich kąpieliskach
Choć trójmiejskie kąpieliska są zabezpieczone przez przeszkolonych i wyposażonych ratowników, nic nie zastąpi zdrowego rozsądku oraz sprzętu, który może pomóc uratować ludzkie życie. Nad wodą, w zasięgu ręki, zawsze powinny być koła ratunkowe, by w sytuacji zagrożenia śpieszyć poszkodowanym z pomocą. Kilkadziesiąt nowych kół w ramach naszej redakcyjnej akcji "Bezpieczne Trójmiasto" przekazaliśmy do marin, na przystanki tramwajów wodnych oraz na mola w Gdańsku, Sopocie i Gdyni, by w sezonie wakacyjnym - w razie potrzeby - ich nie zabrakło.
Więcej o trójmiejskich kąpieliskach
Trójmiejscy ratownicy - oprócz znakomitych umiejętności pływackich - dysponują również sprzętem niezbędnym do ratowania ludzkiego życia, m.in. łodziami motorowymi, pojazdami ATV, skuterami z platformą do transportu czy punktami pomocy doraźnej, wyposażonymi w defibrylatory. Ludzkie życie może pomóc uratować nie tylko profesjonalny sprzęt, lecz także koło ratunkowe, które powinno być widoczne i łatwo dostępne.
Trojmiasto.pl wspiera bezpieczeństwo nad wodą
Wypoczynek nad wodą w Trójmieście to przecież nie tylko opalanie i pływanie w Bałtyku, ale również spacery nad zbiornikami retencyjnymi, rejsy jachtem oraz wyprawy tramwajem wodnym, przemieszczającym się pomiędzy przystankami rozsianymi nie tylko nad morzem, ale również nad Motławą oraz Martwą i Śmiałą Wisłą. Nieodłącznym elementem wspomnianych obiektów są koła ratunkowe.
W związku z tym, że koła się niszczą, a także znikają, Trojmiasto.pl postanowiło zaopatrzyć kilkadziesiąt punktów w Trójmieście w nowe, atestowane koła, aby - w razie nagłej potrzeby - wczasowicze i mieszkańcy mogli spieszyć innym z pomocą. Koła od redakcji pojawiły się m.in. na nabrzeżach, na molach, w marinach, czy wszędzie tam, gdzie mieszkańcy i turyści korzystają z wodnych atrakcji.
Nowe koła ratunkowe trafiły do najbardziej uczęszczanych przez urlopowiczów miejsc nad wodą, gdyż kontynuujemy temat szeroko pojętego bezpieczeństwa w Trójmieście. Nasza akcja nawiązuje do poprzednich działań redakcji skierowanych do uczestników ruchu drogowego. W poprzednich latach podczas akcji "Pomagamy na drodze" wyposażyliśmy kierowców w koce termiczne i maski do resuscytacji. Zorganizowaliśmy też kilka akcji dla rowerzystów, którym przekazaliśmy setki światełek i dzwonków rowerowych
Zasady bezpiecznego wypoczynku nad wodą
Jednak nawet największa liczba ratowników w kąpielisku - obserwujących plażowiczów z wieżyczek i łodzi oraz wyposażonych w sprzęt ratunkowy - nie zastąpi zdrowego rozsądku. Nie zapominajmy, że bezpieczeństwo wypoczynku nad wodą zależy przede wszystkim od nas samych. W związku z tym, poniżej przypominamy o żelaznych zasadach, których zlekceważenie może mieć opłakane skutki:
- zawsze należy stosować się do dyspozycji wydanych przez ratownika
- pod żadnym pozorem nie wolno wchodzić do wody po spożyciu alkoholu lub środków odurzających
- przed pływaniem należy wstrzymać się z przyjmowaniem obfitych posiłków. Najlepiej odczekać ok. 2 godziny po spożyciu obiadu czy kolacji
- wchodząc do wody należy zanurzać się powoli, a już szczególnie bezpośrednio po opalaniu. Kontakt nagrzanego ciała z zimną wodą może zakończyć się szokiem termicznym, który objawia się zachwianiem równowagi, zaburzeniami krążenia, kłopotami z oddychaniem, zaś w skrajnych przypadkach może doprowadzić do zgonu. Warto wspomnieć, że zanurzenie łydek nawet na pół minuty pozwala schłodzić ciało o kilka stopni
- nie wolno wypływać poza akwen wyznaczony przez boje w kąpieliskach. Przybrzeżne dno - szczególnie przy plażach nad otwartym morzem - może się gwałtownie zmieniać, a pływający niespodziewanie może znaleźć się na sporej głębokości
- nie wolno skakać do wody "na główkę". Nawet najlepsze umiejętności pływackie nie będą miały żadnego znaczenia, jeśli pod wodą znajdzie się niespodziewana przeszkoda
- zawsze trzeba pamiętać o bezpieczeństwie swoich dzieci. Pod żadnym pozorem nie wolno spuszczać ich z oka
- przed wejściem do wody, miłośnicy sportów wodnych muszą założyć na siebie kamizelkę ratunkową. Jej brak może kosztować życie podczas podczas wywrotki łodzi, kajaku czy roweru wodnego
Oznakowanie w trójmiejskich kąpieliskach
Z powyższych zaleceń należy doprecyzować kwestie oznaczeń, stosowanych w trójmiejskich kąpieliskach:
- flagi powiewające nad kąpieliskami: kolor biały flagi oznacza bezpieczną kąpiel, zaś kolor czerwony bezwzględny zakaz kąpieli. Natomiast brak jakiejkolwiek flagi oznacza brak dyżuru ratowników.
- boje pływające na wodzie: kolor biały boi oznacza strefę dla dzieci (głębokość do 40 cm), kolor czerwony koniec strefy dla nieumiejących pływać (głębokość wody do 120 cm), kolor żółty koniec strefy dla umiejących pływać i tym samym granicę obszaru, której nie wolno przekraczać
- gwizdki używane przez ratowników: krótki sygnał gwizdkiem oznacza zwrócenie uwagi kąpiącemu się, zaś seria długich sygnałów oznacza nakaz natychmiastowego opuszczenia wody
Dokąd trafiły nasze koła ratunkowe?
Za tydzień, w sobotę, wrócimy do tematu i w materiale filmowym pokażemy Wam akcję ratowników z użyciem koła.
W tym roku. z okazji swoich 20. urodzin, portal Trojmiasto.pl, zamiast na oficjalne obchody jubileuszu, przeznaczył środki na społeczne działania. I tak: przydzielone już zostały stypendia dla studentów, rówieśników portalu. Przez lato organizowana jest akcja "bezpieczni na wodzie". Jesienią zaś wystartujemy z kolejną podobną inicjatywą.
Opinie (75) 8 zablokowanych
-
2018-07-21 09:45
Nie ma bezpieczeństwa na kąpieliskach
Ani na morskich ani tym bardziej na basenach. Przyjmuje się ludzi bez doświadczenia prawie z łapanki. Nie ma mowy o żadnych testach przydatności (jak na zachodzie) a tzw ratownicy nie patrzą i nie widzą. Także ludzie uwaga. Jesteście zdani na siebie
- 9 6
-
2018-07-21 10:02
Uważam że nie powinno być żadnych ratowników. Wchodź do wody na własną odpowiedzialność, pilnuj swoich dzieci i tyle.
- 16 2
-
2018-07-21 10:06
Za 10 km kolo (2)
Czym wy sie chwalicie co 10km kolo żenada
- 4 1
-
2018-07-21 11:51
po co się wymądrzasz jak nie wiesz , koła są kradzione i niszczone przez wandali
- 1 1
-
2018-07-21 11:51
po co się wymądrzasz jak nie wiesz , koła są kradzione i niszczone przez wandali
- 0 1
-
2018-07-21 10:18
Nic nie robić
Skoro kąpią się w ściekach defekacyjnych to nic nie pomoże już takim.
- 14 3
-
2018-07-21 10:24
Ratownik
Na zwale auu
- 4 1
-
2018-07-21 11:33
Pamiętam zatokę w której było widać dno podczas pływania (2)
piękny zapach morza,meduzy i flądry które wchodziły nieustannie między płetwę a stopę bo płetwy wcześniej nie miały podeszwy.Od rana leżeliśmy,pływaliśmy a i wieczorem szliśmy się nieraz wykąpać.Nikt się nie utopił i nie złamał karku podczas skakania z mola.Dodam że całe lato wyglądaliśmy na mocno opalonych.Oczywiście zdarzały się dni że jakiś statek wyrzucił nielegalnie mazut i dzień był bez kąpieli ale to była kropla w morzu do tego syfu jaki dzisiaj mamy a po milionach litrów ścieku z oczyszczalni to chyba lepiej w wiejskim bajorku się wykąpać.
- 17 2
-
2018-07-21 13:29
Nie każdy pamięta rok 1920 :) (1)
- 2 4
-
2018-07-21 13:43
A ja myślałem że całą inteligencje Polska wymordowali a tu patrz,jeden się uchował.
- 3 0
-
2018-07-21 12:00
P.A. zdecydowanie zwiększył bezpieczeństwo na nadmorskich (1)
kąpieliskach. Po zrzucie szamba nawet największe chlory boja się wejść do zatoki. Cóż, dobrze ze nałożono kolosalną karę na Saur. Z pewnością coś takiego nie ma prawa się powtórzyć.
- 6 3
-
2018-07-21 12:24
Kara żadna a miasto jako współwłaściciel zapłaci połowę.
- 3 1
-
2018-07-21 13:05
(2)
Niedługo paliwo z Frankena zaleje zatokę Pucka i sie jeszcze gorzej zrobi...
- 5 1
-
2018-07-21 13:44
Może być gorzej?
- 1 0
-
2018-07-21 13:44
...............
- 1 0
-
2018-07-21 14:33
Zabetonować plażę i zrobić parking.
W Gdyni potrzeba miejsc parkingowych, a nie plaży z której nie można korzystać. Albo szambo, albo sinice, albo bakterie koli, albo wieje, zimno i pada.
- 2 5
-
2018-07-21 14:56
Bezpiecznie???
Ratownicy zarabiający marne grosze, kwitnący po 300h w miesiącu w budzie dla psa w deszczu wietrze upale. Do tego sinice coli i inny gnój. Nie wiem jakim trzeba być desperatem, żeby się w tym czymś kąpać. fuuj
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.