- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (292 opinie)
- 2 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (147 opinii)
- 3 Gdańsk i andrzejrysuje uczą kultury (158 opinii)
- 4 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (854 opinie)
- 5 50 lat pracuje w jednym zakładzie (251 opinii)
- 6 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (233 opinie)
Pierwsze szkolenia na akademii ruszyły w zeszłym roku po fali brutalnych napadów na studentów. Co prawda większość z nich miała miejsce w okolicach akademików politechniki i akademii medycznej jednak studenci AWFiS postanowili, że sami zorganizują własne szkolenie. Po zakończeniu takiego kursu uczestnicy mieli poczuć się pewniej na ciemnych uliczkach i w tunelach prowadzących do SKM. Pomysł zrodził się po spotkaniu policji ze studentami, kiedy ostro dyskutowano na temat bezpieczeństwa nie tylko na terenie uczelni, ale także poza nią.
- Właśnie wówczas zrodziła się idea takich spotkań - tłumaczy Iwona Czaban z samorządu studenckiego AWFiS. - Mamy przecież odpowiednio wyszkoloną kadrę, do współpracy zaprosiliśmy również policję. To kurs skierowany nie tylko do studentów. Ta akcja przeznaczona jest dla wszystkich mieszkanek dzielnicy.
W programie nie tylko szkolenia typowo "fizyczne". Przewidziano także spotkanie z psychologiem. Poza tym będzie można podszkolić się z zakresu pomocy przedmedycznej. Spotkania dotyczyć będą też prewencji kryminalnej.
Wszystkich zainteresowanych prosimy o kontakt pod nr. 554 72 65.
Opinie (35)
-
2004-02-18 23:50
Chcesz być bezpieczna broń się sama. Po długim treningu prawdopodobnie skopiesz dupę spitemu do nieprzytomności menelowi. Nie radzę jednak próbować takich sztuczek na tych co umieją, lubią i potrafią bić. Od tego mamy policję która pomimo dużo lepszego przygotowania omija jednak tych opryszków z daleka.
A może zagonić w okolice polibudy naszą dzielną Straż Miejską? W końcu mogliby uczciwie zarobić pieniądze. Stworzyć patrole po ośmiu, tak żeby chociaż dwóch mogło się ich wystraszyć i niech kwitną tam całą dobę.- 1 0
-
2004-02-19 00:32
Cudów nie ma co oczekiwać...
Jakby nie patrzeć - jest to jakiś dodatkowy sposób krzewienia kultury fizycznej w społeczeństwie. Sama akcja podoba mi się, choć od razu przyznaję, iż nie wierzę w końcowy efekt. Możliwe, że wpływ na to ma fakt, iż sama kiedyś trenowałam taekwondo i wiem, że umiejętna obrona przed napastnikiem wymaga wielu ćwiczeń, wielu treningów, sporej ilości - poświęcanego na doskonalenie ciosów - czasu. Fajnie, że samorząd AWFiS bezpłatnie bedzie szkolił kobiety, ale nie oznacza to, że od razu po kursie ulicami Trójmiasta bedą przechadzać się tabuny kobiet - karateków. Udział w takim przedsięwzięciu nie oznacza też, że uczestniczki będą - po jego ukończeniu - umiały się bronić. Prawda jest taka, że prócz technicznych umiejętności, potrzebna jest też drobna umiejętność psychologiczna - zapanowanie nad własną paniką. W sytuacji podbramkowej (np. podczas napadu, którego się nie spodziewamy, ponieważ na kursie ćwiczy się tylko hipotetycznie i są to spodziewane akcje, toteż nie wymagają uaktywnienia czynnika emocjonalnego) panika zawsze bierze górę. A wątpię, by na takim kursie nauczono kobiety, jak nie ulegać panice. Cudów nie ma co oczekiwać. Choć..., jak na początku zaznaczyłam, zawsze to trochę kultury fizycznej... :)
- 0 1
-
2004-02-19 01:11
Jak znam życie pierwsze na szkoleniu pojawią się panie z nadwagą ;)
- 0 1
-
2004-02-19 01:59
Czy moge uzyc "Glock 17"
Bedzie lepiej jak panienki naucza sie strzelac do bandytow. Zaoszczedzi to pieniedzy na wiezienia i czs w sadzie. Ale "z****ne" rzady socjalistow nie moga tego przelknac ze obywatel jest uzbrojony.
- 0 1
-
2004-02-19 07:06
osobiście uważam że nawet opanowanie technik obronnych niewiele da kobiecie, jeśli staje wobec 2-4 kolesi z ktorych każdy gabarytowo jest od niej 3 razy większy i na dodatek jest dresem napakowanym na siłowni
trochę realizmu...- 0 0
-
2004-02-19 08:20
Spoko
Dres zażywając koksy skrócił już sobie życie do 35 lat. Już podpisał na siebie wyrok.
- 0 0
-
2004-02-19 08:21
Glock
Aha. Te kutafony z prokuratury tylko czekają na to żeby wsadzić do pierdla za tzw. przekroczenie obrony koniecznej. Tylko prokurator i dymany sędzia wie jak należy się bronić. Przykład taksiarza ze Szczecina jest aż nadto jaskrawy.
- 0 0
-
2004-02-19 08:29
mama
możemy sobie wyobrazić sytuację, że napastników jest nie 2-4 tylko jeden i to nie za bardzo napakowany, za to desperacko potrzebujący Twojej torebki, lub jeszcze czego innego
i tu już można coś poradzić
na dwóch- trzech to i brus li w pojedynkę nie pomoże
pomysł jest bardzo dobry o ile będzie dobrze realizowany - tj nie należy uczyć sportu walki (taekwondo, karate, judo) tylko rzeczywistej samoobrony (jak nie ulec panice, kiedy uciekać a kiedy wsadzić palec w oko, lub jeszcze co gorsze...)- 0 0
-
2004-02-19 08:33
Jestem oburzony tą dyskryminacją
Dlaczego tylko kobiety? Gdzie równouprawnienie? To że sobie Reserved zrobiło sobie salon tylko dla kobiet na Świętojańskiej to jest do przeżycia, ale kurs samoobrony? Oburzające!!!
mama - przytaczasz jakieś skrajne sytuacje (czterech misiaków na jedną kobietę?), nie sądzę, żeby był to typowy przypadek... Taki kurs to fajna rzecz - uczy pewności siebie, oceny zagrożenia i pozwala zachować zimną krew w razie napadu. Kopniak sprzedany w czułe miejsce takiego gnojka skutecznie ostudzi jego zapędy, bo przecież nie spodziewa się żadnej obrony...- 0 0
-
2004-02-19 08:39
Dareck
gorzej jeżeli kurs nauczy Cię pewnosci siebie, a nie nauczy gdzie kopnąć
występuje wtedy zanik instynktu samozachowawczego (wejde do tunelu, przecież byłem już na dwóch kursach) i kłopot gotowy
ale i tak jestem za- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.