M.W.
2004-06-05 14:10
Miałem szczęście być jednym z tych, których nie dotknęła forma oświaty i chodziłem do 'normalnego' liceum, do profilowanej klasy. Tak się zdarzyło, że jeśli chodzi o garnitur pedagogów miałem po prostu szczęście - bo miałem matematyka, który interesował się skokami narciarskimi, geografa, który opowiadał o podróżach swoich po świecie i wuefistę-filozofa. Jednakże mogłem trafić o wiele gorzej i o mały włos tak się nie stało. Do czego dążę: w polskiej szkole można nabyć wiedzę naprawdę ogromną i cieszę się, że mi się udało. Jednakże to zależy i od ucznia , i od nauczyciela . Taka szkoła mogłaby rzeczywiście być jakimś wzorcem zachowań i instytucją wychowującą kolejne pokolenie, jednakże coraz częściej tego brakuje, ot co. Fakt, że czasem rzeczywiście wiedza wydaje się niepotrzebna i męcząca , jednakże taka szkoła nazywa się liceum OGÓLNOKSZTAŁCĄCYM - daje wiedzę w szerokim zakresie tematów, tak, by człowiek mógł po pierwsze orientować się w świecie, a po drugie zdecydować, co sam chce robić i kim się stać. Myślę, że ja skorzystałem z liceum i w liceum , i że dobrze wybrałem i tę szkołę, i późniejsze studia. A co do bezpieczeństwa, to wypowiadał się nie będę - bo było raczej dobrze, ale jak już było źle, to było naprawdę przerąbane. A to, co teraz się dzieje z młodzieżą, to jest po mojemu po prostu tragedia.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
