• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bezrobotni na targach

MM
9 października 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Kilka tysięcy osób odwiedziło targi pracy zorganizowane przez Powiatowy Urząd Pracy w Gdańsku. Bezrobotni mieli do wyboru ok. 600 ofert. Mimo iż targi rozpoczynały się o 10 przed południem, chętni gromadzili się przed budynkiem NOT o wiele wcześniej. Każdy liczył na najlepsze propozycje.

- Między dziesiątą a jedenastą mieliśmy 70 pracodawców i 600 ofert pracy, ruch był ogromny - powiedziała "Głosowi" Krystyna Kubiak, kierownik działu pośrednictwa pracy z gdańskiego PUP. - Wszyscy zaproszeni przez nas pracodawcy są bardzo zadowoleni z tej formy spotkania z kandydatami, poszukujący pracy także. W tym samym czasie i miejscu mają możliwość porównania poszczególnych ofert i zorientowania się w wymaganiach firmy. Jest dużo pojedynczych propozycji, bardzo różnorodnych. Preferowani są ludzie mający już doświadczenie, nikt nie chce przyuczać do zawodu, jest to zbyt kosztowne.

Zorganizowano także warsztaty aktywizująco - motywujące m.in. dotyczące sztuki autoprezentacji, a także uczące jak rozpocząć własną działalność gospodarczą. Prowadzili je doradcy zawodowi z gdańskiego urzędu.

- Najbardziej podobały mi się warsztaty autoprezentacji, dowiedzieliśmy się jak napisać CV i jak zachować się podczas rozmowy kwalifikacyjnej - stwierdziła Celina Choszcz, bezrobotna absolwentka. - Wyniosłam z nich wiele pożytecznych informacji, szkolenia są bardzo istotne. Jestem zainteresowana pracą biurową, rozmawiałam z przedstawicielami kilku firm i umówiłam się na dalsze spotkania.

Nie wszyscy byli jednak zadowoleni.

- Co prawda odbyłem rozmowy z pracodawcami, ale nie obiecuję sobie po nich niczego konkretnego. Zazwyczaj kończy sie tylko na tym - powiedział Krystian Wittbrodt, bezbrobotny. - Jest za mało ofert, wiekszość to prace fizyczne.

Wśród poszukujących pracy przeważali ludzie młodzi, absolwenci szkół policealnych, uniwersytetów a także studenci. To oni mają największe szanse na zdobycie pracy, ponieważ na większości stanowisk najchętniej widziani są elastyczni, umiejący obsługiwiać nowoczesne urządzenia kandydaci. Pracodawcy przyznawali, że starsi uczestnicy targów to osoby często nie mogące przystosować się do nowych wymagań i nie potrafiące znaleźć się na rynku pracy.
Głos WybrzeżaMM

Opinie (73)

  • Hmm.......

    Preferowani są ludzie mający już doświadczenie, nikt nie chce przyuczać do zawodu, jest to zbyt kosztowne.
    A gdzie moga w takim razie absolwenci zawodu sie wyuczyc?
    Bledne kolo dla absolwentow.

    • 0 0

  • A..

    ty się lubisz mnie czepiać, co?
    Nie, nie lubię pracy fizycznej, nie mam warunków do kopania czy spawania. A skąd ci się wzięło, nie lubię tych co pracują fizycznie???
    O moich umiejętnościach nie będe z tobą dyskutować, bo po co. Uwierz mi na słowo że jestem specjalistą w swojej dziedzinie.

    Napisałam że nic ambitnego tam się nie znajdzie, bo jest to impreza dla tych, co szukają "czegokolwiek", jak ktoś wie konkretnie czego chce to wysyła swoje CV do wybranych firm na wybrane stanowisko, albo pilnie studiuje duże ogłoszenia. A idziesz i myślisz: "o, tu chcą skretarki, spróbuję, obok kogoś do zmywania garów, czemu nie, pogadam jeszcze z tymi co chcą księgowej... o, opieka nad dzieckiem, może się uda... sprzątanie biur? hmmm... nie, spawać nie umiem..." itd...
    Przynajmniej ja to tak odebrałam.
    I nie zwątpiłam w swoje umiejętności, ale w rynek pracy.

    • 0 0

  • A..

    jeszcze jedno: widzę że pilnie śledzisz moje posty i dobrze pamiętasz wszystkie moje urojone w twojej głowie wady :))
    powiedz mi tylko gdzie napisałam że nie lubię ludzi nieatrakcyjnych fizycznie?

    • 0 0

  • niektórym to faktycznie dobrze...

    mają wiernych asystentów, którzy pamiętają każde słowo i przypomna w miarę potrzeby
    swiadczy to chyba o klasie obiektu odniesień
    zazdroszczę, tyle powiem

    • 0 0

  • Alex ?

    Czy to twoja reklama widnieje na stronie głownej ?
    Alex Pawlicka ?

    • 0 0

  • Ten kraj jest krajem handlarzy

    co prawda nie bylem na wczorajszych targach parcy ale jestem w stanie sie zalozyc ze 90% ofert pracy jest na stanowiska "przedstawiciel handlowy" "specjalista ds sprzedaży" "handlowiec" itp.
    co tydzien przegladam dodatek praca za rowno w poniedzialek i wtorek wiec nie sadze ze wczorajsze targi roznia sie czyms od ofert w gazecie.

    Ludzie a gdzie miejsca pracy na normalnych stanowiskach.
    nie ma zakladow uslugowych , nie ma fabryk fabryczek zakladow rzemieslniczych nie ma u nas produkcji jest tylko handel.
    wszyscy tylko handluja i handluja jak tak dalej pojdzie to Polska stanie sie jednym wielkim targowiskiem.
    takim tandetnym wielkim targowiskiem jak na przymorzu.

    mocno nad tym ubolewam.
    moze ktos wytlumaczy mi dlaczego w krajach zachodnich ludzie ktorzy koncza szkoly srednie w roznych zawodach typu elektronik, elektyk , ekonomista itp moga pracowac w swoich zawodach a nie jak u nas elektronik- moze pracowac jako handlowiec w hurtowni elektronicznej kub hurt. komputerowei itp.

    Handlujmy handlujmy tylko zeby nas ktos nie przehandlowal

    • 0 0

  • MH1

    Nie, niestety nie jestem taką długonogą blondi :)
    No i oficjalnie nie przedstawiam się "alex" :)

    • 0 0

  • Do galuxa

    To Ty jesteś z UE?

    Jak nie daj Bóg będziemy w UE to się zmieni napewno, ale czy na lepsze z jakiego powodu.

    Pozdrawiam

    • 0 0

  • "najchętniej widziani są elastyczni, umiejący obsługiwiać nowoczesne urządzenia kandydaci".

    Pewnie poszukują akrobatów - ludzi z gumy -posługujących się
    biegle spinaczami biurowymi

    • 0 0

  • Hi,

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane