• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Białą wstążką przeciwko biciu kobiet

Michał Sielski
25 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
W zeszłym roku w akcję aktywnie włączyli się rugbyści Arki Gdynia. W zeszłym roku w akcję aktywnie włączyli się rugbyści Arki Gdynia.

W czwartek w Gdyni zacznie się największa na świecie akcja sprzeciwu wobec bicia kobiet. Biała wstążka przypięta do ubrania ma być informacją, że prawdziwy mężczyzna nigdy tak nie robi.



Czy spotkałeś się z przemocą wobec kobiet w swoim najbliższym otoczeniu?

Kampania "Biała Wstążka" potrwa do 10 grudnia. - Problem jest bowiem duży i, wbrew pozorom, nie dotyczy tylko rodzin patologicznych - mówi Mirosława Jezior, dyrektor gdyńskiego MOPS-u, współorganizatora akcji.

Akcja ma na celu podkreślenie sprzeciwu wobec przemocy skierowanej w stronę kobiet. Dlatego mieszkańcy miasta będą otrzymywać symboliczne białe wstążki, ulotki informacyjne będą rozdawać taksówkarze i uczniowie gdyńskich szkół.

W czasie kampanii w szkołach odbędą się warsztaty, dotyczące rozwiązywania konfliktów, prowadzone przez pedagogów z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 2. Będą też festyny w szkołach, a kampania zakończy się konferencją "W moim bezpiecznym domu" w Teatrze Miejskim w Gdyni, podsumowującą pierwszy rok obowiązywania Gminnego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie 2010-2013.

- Ta największa akcja na świecie jest symbolem sprzeciwu stosowania przemocy mężczyzn wobec kobiet. Druga edycja w Gdyni okazała się sukcesem, a noszenie białej wstążki ma symbolizować, że mężczyzna nie tylko nie godzi się na przemoc, ale też reaguje, gdy przemoc zobaczy. W zeszłym roku akcja nie trafiła w próżnię, był duży odzew młodzieży - mówi rzecznik MOPS, Cezary Horewicz.

- Chcemy, by nasi absolwenci byli nie tylko dobrymi elektrykami czy mechanikami, ale też dobrymi ojcami, mężami - podkreśla Marian Deręgowski, dyrektor Zespołu Szkół Chłodniczych i Elektronicznych w Gdyni, współorganizatora kampanii.

Czym jest kampania "Biała Wstążka"?

Największa na świecie kampania, mająca na celu zatrzymanie przemocy wobec kobiet. Jest prowadzona w ponad 55 krajach. Została stworzona przez mężczyzn i jest przede wszystkim do nich skierowana. Jej celem jest rozpoczęcie dyskusji na temat przemocy wobec kobiet oraz wspieranie działań na rzecz przeciwdziałania temu zjawisku. Akcja jest wynikiem wydarzenia z 6 grudnia 1989 roku, kiedy w Montrealu mężczyzna zamordował na politechnice 14 kobiet, a 13 ranił, twierdząc, że sam nie skończył studiów technicznych, ponieważ - jak tłumaczył - to dziewczyny zabrały mu miejsce na uczelni.

Opinie (151) ponad 50 zablokowanych

  • Baza (2)

    I dobrze, kobiety nie mozna nawet kwiatkiem bic... no chyba ze dziewczyna lubi regularne bitwy lozkowe

    • 37 23

    • Jak kobieta... (1)

      ...raz w tygodniu klapsa nie dostanie to przez cały tydzien pyskuje...

      • 13 12

      • jak się kobiwty nie bije...

        to jej wątroba gnije:)

        stare ludowe porzekadło

        • 7 8

  • Ostatnio coraz częściej mamy w drugą stronę... (4)

    Trzeba kolor wstążki wymyśleć... może róż?

    • 49 7

    • różowa wstążka to symbol walki z rakiem piersi, a tego chyba nie macie... (2)

      • 9 10

      • błąd (1)

        mężczyzna tak samo może zachorować na raka piersi.

        • 15 1

        • a za co ten minus? jakbym nie była pewna, to bym nie pisała. zresztą spotkałam się z takim przypadkiem i niestety ten nowotwór był przyczyną śmierci tego mężczyzny

          • 8 1

    • No niestety o tym się nie mówi..

      ....ale bardzo często jednak za zamkniętymi drzwiami horror przechodzą faceci... Kobiety biją, bo z taką łatwością im to przychodzi...przecież one mogą - to Kobiet nie wolno uderzyć. Jednak popieram akcje, bo facet jak wkoncu się postawi to albo pojdzie siedzieć albo porostu odejdzie, to niestety kobietom przychodzi z trudnością !!!! Ludzie Miłujcie Się!!

      • 1 0

  • a ja nie będę miał wstążeczki ? (2)

    to strach się bać - bo wszystko jasne

    • 19 4

    • (1)

      Allah i muzułmanie przecież muszą bić kobiety!

      • 4 3

      • Wasza

        religia jest dziwna... I to bardzo delikatnie mówiąc...

        • 1 0

  • Biała wstążka u kobiet. (2)

    Czy kobieta z biała wstążką to osoba która wspiera akcję czy raczej jest lesbijką i informuje że nie bije swojej partnerki?

    • 42 12

    • Dobre,

      ale w tym wypadku chyba dowcip nie na miejscu, nie o to przecież chodzi w tej kampanii. Ja przypnę wstążeczkę, chociaż do lesbijki mi daleko.

      • 9 5

    • biała wstążka u kobiety oznacza, że jest przeciwko biciu męża

      chamstwo u kobiet jest conajmniej takie same jak u mężczyzn. Ponieważ są na ogół słabsze fizycznie, więc wymyślają durnowate akcje. Jak zwykle u wielu kobiet z dolnej średniej klasy - mendowatość daje znać o sobie.

      • 2 1

  • Feministek przemoc jest innego rodzaju - np. jeśli wyświetlacze propagują ideologię kultu kobiet, mamy narzucanie wszystkim (24)

    bałwochwalstwa "Jak wynika z danych policji, w ciągu 10 lat liczba przypadków przemocy wobec mężczyzn wzrosła z 4 do 10 tys. To jednak nie jest najgorsze, przypadków przemocy może być znacznie więcej, ponieważ mężczyźni w Polsce wstydzą się przyznać, że biją ich żony".

    Ja nie twierdzę, że nie ma przemocy, która nie ma płci. Przemoc kobiet jest innego rodzaju - one używają swojego pięknego ciała by wymusić na mężczyźnie posłuszeństwo, oni swojej siły. Jeśli tak czynią oboje to oboje są bydlakami. Ale tutaj chodzi o coś jeszcze. Sugestia, że bicie kobiet przez mężczyzn jest w Polsce normą, jest czymś powszechnym. Feministki twierdzą, że 800 tysięcy Polek jest ofiarami domowych katów!?

    Ja w swoim otoczeniu nie mam samych bydlaków. A Ty?

    • 43 21

    • Zwykłe kokietki nazywasz bydlakami (8)

      jesteś impotentem, że je tak nienawidzisz?

      • 10 10

      • Michnikowszczyzny przemoc jest zawsze "subtelna" (7)

        Uczucie nienawiści bardzo często dotyka tych ludzi, którzy są zaślepieni jakąś ideologią (np. kultem kobiet). Nienawiść jest podwaliną przemocy - tutaj mamy werbalną. W odpowiedzi na stwierdzenia, że wszyscy ludzie mają jednakową godność (mężczyźni nic nie mniejszą od tej wielkiej godności kobiet), w odpowiedzi na apel, byśmy się traktowali w sposób jednakowy, jak "równy z równym"... niejedna facetka jakby mogła, to by zabiła; oczywiście nie tak dosłownie, ona woli mieć "czyste ręce" i "tylko" pomawia. Przemocą jest też manipulacja emocjami, "graniem na uczuciach". Tym bardziej, że uczucia to gigantyczna energia. Są jak żywioł. Woda może albo zalać wszystko i spowodować powódź, albo być wykorzystana do produkcji prądu elektrycznego. Podobnie uczucia. Możemy wykorzystać ich siłę ku złemu albo ku dobremu. Dobro - miłować; zło - zabić miłość... nawet "miłością" fałszywą.

        Tutaj mamy post mówiący o jakoby moej do ludzi "nienawiści"... jakie to feministyczne... jakie to wasze... Krytyka absurdów w wykonaniu feministek, krytyka egoistycznych postaw, manii wielkości płci własnej... pisanie o skutkach tego typu zła (postawa pieska lub wilka; syndrom bycia posiadanym lub przemoc...) to dla zniewolonych ideologią "nienawiść". Przypomina mi to socjalizm i tego typu oskarżenia skierowane do krytykujących władzę "ludową".

        • 5 12

        • (2)

          Człowieku jaki socjalizm co Ty bredzisz?? Kokietki bydlakami??? Facet ma przewagę fizyczną i jezeli jest prawdziwy to nigdy jej nie wykorzysta w stosunku do kobiety. Proste jak cep a Ty to komplikujesz do rangi politycznego konfliktu nie masz co robić?

          • 11 3

          • No jest tam jakaś liczba pobitych kobiet przez facetów, liczba pobitych mężczyzn przez facetki na pewno jest o wiele mniejsza, przyznaję. Ale ten Twój wywód dotyczy wyłącznie przemocy fizycznej. A jakie jest Twoje zdanie odnośnie przemocy psychicznej, tego ludzi przez ludzi uprzedmiotawiania - faceci czy jednak bardziej facetki ten rodzaj przemocy uskuteczniają?

            A i pytanie dodatkowe - co rozumiesz pod tym pojęciem równouprawnienie płci?

            • 1 6

          • wiele kobiet w zupełności zasługuje na miano bydlaka tak, jak i mężczyzn oczywiście

            Jeśli kobieta bierze się do bicia, to hołota i tak należy ją traktować. I spotkałem się ze zrozumieniem ze strony kobiet w tej sprawie. A swoją drogą Ty chyba nie pojąłeś tak do końca tego co napisał "To Ja". Skup się trochę, może zrozumiesz i inne rzeczy. Chociaż wątpię...

            • 1 1

        • (3)

          Ty też uprawiasz kult kobiety modląc się do Marii

          • 6 2

          • Czcij ojca i matkę swoją (2)

            To prawda... chociaż właściwszym stwierdzeniem jest: ufam, że nie tylko mówię o kulcie Najświętszej Maryi Panny, ale sercem i duszą kultywuję Tę, która JEST naszą (moją) Matką, Królową... pierwszą po Bogu. Matką prawdziwą... bardzo wiele już mi pomogła, tym bardziej wołam: bądź pozdrowiona, Maryjo, Służebnico Boga, Służebnico Chrystusa, Służebnico moja... nie jest łatwo mi mówić tą ostatnią prawdę. Ale tak, Ona jest moją służebnicą. Ona chce mi służyć i służy, nawet kiedy jestem niegodny, kiedy od poznania prawdy o sobie uciekam, kiedy miłości nieobłudnej mówię "nie" i szukam nie Bożej (przez Matkę swoją życiową postawą ukazanej), tylko swojej sprawiedliwości... a nawet kiedy tkwiąc w fałszywej pokorze twierdzę, że to tylko ja mam Jej służyć, a nie Ona mi...

            To prawda... pragnę być spod znaku Maryi, być Jej rycerzem i Jej i wiernym sługą. Pragnę, by i Polska służyła wiernie swojej Królowej. Pragnę, by ten "odwieczny" splot wiary, nadziei i miłości, który związał dzieje naszej Ojczyzny i serca tak wielu Polaków z Matką Chrystusa był trwały.

            Biblia i nauczanie Chrystusa głoszą tą prawdę, że w Niebie jest też hierarchia, tylko nie po ziemsku skonstruowana. Tam najmniejsi są najwięksi. Najbardziej pokornym stworzeniem, największą służebnicą była Maryja, która dziś jest pierwsza w Niebie - nie jest boginią równą Bogu, tylko Ona - służebnica Pańska - spośród stworzeń pierwsza! A dla nas grzeszników "Zwycięstwo, jeśli przyjdzie - przyjdzie przez Maryję" - zapowiadał Prymas August Hlond.

            • 0 7

            • To się nazywa "whore-Madonna syndrome".

              • 3 2

            • Ty i rycerstwo...

              Nie rozśmieszaj mnie dziadu :))))

              • 1 0

    • a ciekawe, skąd możesz to wiedzieć? (4)

      domowy kat to na ogół człowiek bardzo sympatyczny i lubiany poza domem... określany często jako wzorowy mąż i ojciec...

      • 10 3

      • Ja nie twierdzę, że nie ma przemocy, która nie ma płci (2)

        Wspomniałem o bydlakach męskich, wilkach w ludzkiej skórze. Ufając, że skala zjawiska jest dużo mniejsza od tej, jaką podają znane z wyolbrzymiania i przeinaczania rzeczywistości feministki wiem, że "wilki" są. Walczę z tym zjawiskiem jak umiem; np. moja codzienna modlitwa: Święty Józefie, proszę o modlitwę o nawrócenie nas wszystkich, o moje nawrócenie, a nade wszystko tych mężczyzn, którzy są zakałą męskości bijących kobiety, swoje żony, a także swoje dzieci bez potrzeby. Proszę o skruszenie ich zatwardziałych, skamieniałych serc, aby dostrzegli równą godność kobiety. Amen.

        ŚWIĘTA RODZINO, proszę i błagam, abym nie stchórzył w tym momencie próby, w tej sekundzie wyboru; abym wykonał powinność mówiącą, że mężczyzna, który ujrzy kobietę w niebezpieczeństwie, nie może nie przyjść jej z pomocą. Amen.

        • 0 10

        • nic dziwnego, że bóg jest głuchy...

          • 8 0

        • ale kretyństwo !!

          • 1 0

      • CIEKAWE SKĄD TO MOŻESZ WIEDZIEC

        WIEM COŚ NA TEN TEMAT.MÓJ MĄŻ BYŁ TZW.DUSZĄ TOWARZYSTWA.
        TYLKO ,ŻE POGOTOWIE MNIE TEŻ ZABIERAŁO OD DUSZY TOWARZYSTWA...

        • 4 0

    • Jeśli nawet 800 Polek byłoby ofiarą domowych katów, to i tak za wiele.

      Niestety, miałem okazję zetknąć się z przemocą domową osobiście. Odważyłem się zareagować i uważam, że każdy prawdziwy mężczyzna też by zareagował.

      Uważam niestety, że 800 tys. to liczba prawdziwa, a może nawet zaniżona - w końcu nie wszystkie takie przypadki są zgłaszane i/lub zauważane.

      • 11 4

    • (4)

      ojciec napieprzal matke przez cale moje dziecinstwo wiec przestan wypisywac bzdury .. kiedy ide ulica dzis potrafie rozpoznac, ktora kobieta przechodzi przez to samo i widze ich sporo... dodam na pocieszenie ze ojciec marnie skonczyl

      • 11 2

      • Utrata ojcostwa niszczy cały świat międzyludzkich relacji! (3)

        Kiedy byłem "duży" Prymas Polski Józef Glemp "z podziękowaniem za pismo" podarował mi wspaniałą książkę abp. Paula Josefa Cordesa "Zagubione ojcostwo". W niej liczne wypowiedzi mówiące o tym, że rana "marnotrawnego ojca" nigdy się nie zabliźnia. A czym jest ojcostwo? "Ojcostwo żywe, urzeczywistnione w podmiocie świadomym swej więzi ze Stwórcą, jest fundamentem społeczeństwa i zwornikiem całej cywilizacji godnej człowieka. Ojcostwo urzeczywistnione w człowieku jest symbolem wiążącym równocześnie dwie relacje: do Boga i do człowieka; do człowieka już żyjącego i do człowieka przychodzącego na świat. Ojcostwo opiera się na relacji do kobiety, relacji - jak mówi Jan Paweł II - oblubieńczej, to jest odrzucającej wszystko, co trąci utylitaryzmem i uprzedmiotowieniem człowieka. Równocześnie ojcostwo mężczyzny wskazuje na ojcostwo samego Boga i jest powołane, by być jego obrazem, według Listu św. Pawła (Ef 3, 15)".

        • 0 6

        • (2)

          to jesli ojcostwo mojego ojca wskazywac mialo na ojcostwo Boga to zaprawde biada temu swiatu.. a tak w ogole nalales tu wanne wody.. co to ma do ilosci bitych kobiet?

          • 6 0

          • Jeśli odrzuci się ojcostwo, ludzkość ulega całkowitemu rozbiciu i popada w chaos (1)

            Chcesz zrozumieć to o tym problemie poczytaj. Ale nie przemyślenie feministek - te przeczytałeś multum - tylko książkę (fragmenty książki) np. "Zagubione ojcostwo".

            • 0 2

            • co mialem zrozumiec to zrozumialem .. ciesze sie ze juz nie zyje

              • 0 1

    • bicie (2)

      KŁANIA SIE PIĘKNIE 68 LETNIA KOBIETA ,KTÓRĄ MĄŻ REGULARNIE BIŁ I PONIŻAŁ WYRZUCAJĄC Z DOMU.DZIŚ BEZDOMNA PRAKTYCZNIE,BO DO POTWORA NIE CHCĘ WRACAC.PISZĘ ABY PAN SIĘ ZASTANOWIŁ NAD LOSEM
      TAKICH KOBIET JAK JA....KUSZENIE CIAŁEM LUB ODMAWIANIE SEKSU TO NIE TO SAMO CO WSTRZĄS MÓZGU....

      • 7 0

      • (1)

        Co konkretnie mi Pani zarzuca? Co to znaczy "żebym się zastanowił nad losem takich kobiet"?

        • 0 1

        • Moja opinia: męska duma i wstyd jest często dla nas samych pułapką - zwłaszcza młodzi, zapędzeni w kozi róg są gniewni. Ale tutaj po tym poznajemy, czy on mężczyzna, czy tylko facet - mężczyzna nigdy nie jest gniewny w tym sensie, że nigdy nie użyje siły czy innej formy agresji przeciwko jakiejkolwiek osobie. Ale fakt, że w świecie powszechnego egoizmu wszyscy mieliśmy różnorakiego typu osobiste doznania; fakt, że nikt Mężczyzną (tak jak Kobietą) nie stanie się od razu, bo ten proces samowychowania, szlifowania swojej osobowości trwa praktycznie całe życie. Początkiem tego nie/czynienia z siebie M. (K.) jest nie/zrozumienie tego faktu, że wszyscy ludzie mają jednakową godność.

          • 0 0

    • ale bzdura

      • 1 0

  • A czemu akcja tylko w Gdyni? (1)

    Czy problem występuje tylko w Gdyni?

    • 29 5

    • tak

      • 0 0

  • Znowu jakaś politycznie poprawna debilna akcja. A dlaczego nie przciwko biciu dziadka ? (4)

    • 39 23

    • goście na zdjęciu wyglądaja jakby lali wszystkich jak leci

      • 17 1

    • A co przeciwdziałanie agresji ma wspólnego z poprawnością polityczną. Nikt nie ma prawa naruszyć twojej nietykalności osobistej i koniec!

      • 0 0

    • i rudych żeby też nie bili (1)

      i tych z platfusem

      • 1 0

      • no

        i łysych i przydkich i kurdupli :)

        • 0 0

  • jeżeli okazałoby się, że twoja "kobieta" puszczała się z twoimi "znajomymi" i dowiedziałbys się, że zrobiła z ciebie kogo (13)

    zrobiła to co? a na próbę rozmowy twoja "kobieta" głupkowato by się śmiała... hmmmm zapewniam, że w 90% przypadków dostałaby po są różne sytuacje w tym taka jak wyżej opisałem dlatego nie będe ślepo popierać takiej akcji.

    • 29 34

    • (11)

      nic nie usprawiedliwia agresji. skoro bijesz - masz z nia problem. sily uzywaja ci, ktorzy nie radza sobie emocjonalnie.

      • 17 13

      • nie uzywam sily, uzylem i tego zaluje. chce tylko zwrocic uwage, ze sytuacje podbramkowe moga sie zdarzyc kazdemu. (8)

        a zapewne te ktore sprowokowaly krzycza, ze sa najbardziej pokrzywdzone a prawdziwe ofiary przemocy siedza cicho bo sie boja. mojej niewiernej juz podziekowalem.

        • 15 5

        • (7)

          już się tak tutaj nie rozczulaj i nie rozpisuj, znajdź sobie inną

          • 10 7

          • ależ już dawno mam to za sobą:) ciekawa dyskusja to i warto sie podzielic doswiadczeniami:] (3)

            ty pewnie nie masz nic ciekawego do napisanie to trolujesz ;)

            • 10 2

            • (2)

              Ewidentnie NIE masz tego za sobą, widać jak przeżywasz.
              Odpuść sobie, tacy ludzie są na świecie, nie ma co się spinać, trzeba ich pożegnać i iść w swoją stronę. Problem jest stary jak świat i dotyczy obu płci, w kwestii zdrad to panowie chyba jednak przodują.

              • 8 10

              • zdrad może fałszywości i obłudy (1)

                z pewnością już nie

                • 8 0

              • Haha. No dobra, jak tam sobie chcesz. Ja jestem zdania, że zarówno po jednej jak i po drugiej stronie są świnie i są normalni ludzie. Gdzieś pomiędzy są ci, którym zdarzyło się zrobić jakiś błąd i go żałują. Grunt to umieć odróżnić jednych od drugich.

                • 5 3

          • nie nie nie (2)

            niech nie znajduje innej - facet, który uważa, że można "przyłożyć", bo kobieta sprowokowała, powinnien zostać odizolowany od kobiet i społeczństwa w ogóle.
            jesteśmy ludźmi, nie zwierzętami, każdego z nas "prowokuje" codziennie wiele osób - ale to do nas należy, aby rozwiązać to bez użycia siły. mężczyzna, który dopuszcza tę możliwość - nie powinien szukać partnerki.

            • 4 4

            • czasami trzeba przyłożyć, aby zrozumiała, że źle robi i są to mniejsze koszty społeczne (1)

              niż np. rozbicie rodziny

              • 1 4

              • A może sam sobie przyłożysz?

                • 1 0

      • genialna odpowiedź ;) (1)

        bije mnie 2 łysych karków... skoro się bronię - tj,. biję ;) to co też ma problem z agresją? ;) Trzeba czytać kontekst wypowiedzi ;)

        • 9 2

        • zdefiniuj sobie przemoc a pozniej baw sie sarkazmem. ass.

          • 0 0

    • kolejny mocarz z syndromem boga? ;)

      okazalo by sie ze musiales byc dla neij neiwystarczajacy albo niezle zajsc za skore skoro w taki sposob sie odwdzieczala... i nikt nie jest bogiem i nei ma prawa do wymierzania kar!! jest cos takiego jak karma i napewno jej tez sie krzywda podobna w koncu stanie ale to ze czujesz sie skrzywdzony i zostala urazona twoja"meskosc" nie daje ci praw do wymierzania kar...

      • 2 2

  • A jaką wstążkę mam założyć (11)

    żeby protestować przeciwko pomówieniom przez kobiety o znęcanie, albo molestowanie dzieci, gdy przy pomocy sądu i prokuratury chcą odebrać ojcu opiekę nad dzieckiem, majątek który zdobył lub poprostu odegrać się że znalazł sobie lepszą od niej partnerkę? Myślę, że poza rodzinami patologicznymi takie jak opisałem wyżej zjawisko jest o niebo częstrze niż przemoc fizyczna. Panowie nie dajcię się ogłupić ;) facet to nie świnia ;), a jak już... to kobieta to coś o wiele gorszego ;) Brońcie się przed sexmisją ;) w białych rękawiczkach ;)

    • 47 17

    • (10)

      Chlałeś, zdradzałeś, biłeś i teraz się dziwisz, że pani nie jest grzeczna w sądzie? Ojojoj, biedny miś.
      Co to znaczy "majątek który zdobył"? Mieliście wspólnotę majątkową? No to majątek jest wspólny i do podziału, proste. Zresztą, brzydzą mnie takie jęczyd.py. Jest gdzieś takie forum "W stronę ojca", wygooglaj sobie i tam idź piszczeć.

      • 4 23

      • nie piszę akurat o sobie (2)

        ale z uwagi na pracę miałem okazję zetknąć się z dziesiątkami takich sprawe. Nie twierdzę, że mężczyźni są święci, bo np nie płacenie alimentów to draństwo, ale nie spotkałem się z tym, aby usiłowali dla małych cełow pomówić byłączy obecną żonę o przestępstwo. Tym się zajmująkobiety ;). A co do wyłudzania majątku to sugeruję rozważenie zasad alimentacji po rozwodzie oraz przyczyn ustalenia nierównych udziałów w majątku współnym ;) i tego, jak pomówieniami można w tym zakresie wiele zarobić. Maestria kobiet nie zna w tym granic. ZAś co do inwektyw typu jęczyd.... ;) to odpowiem jak typowemu pisowszczykowi ;) nie mierz innych swoją miarą ;)

        • 12 1

        • (1)

          Ha, no nie mogę. Ja i pisowszczyzna? Ciekawe, do tej pory wyzywano mnie tu raczej od liberałek, feministek i tuskówek hahahaha :)

          • 2 5

          • myślę że wyraz pisowszczyzna

            odnosi się do sposobu wypowiedzi a'la prezes, nie zaś jej treści...

            • 2 0

      • (2)

        ta twoja wypowiedz jest zwyczajnie chamska
        może pochodzisz z rodziny gdzie wymienione obyczje są normą
        ale nie musisz pluć na kogoś
        lepiej ci czujesz sie wyższa lepsza?

        • 9 2

        • (1)

          A widzisz, nie, nie pochodzę z rodziny gdzie te "obyczaje" są normą, tym niemniej nawet gdybym pochodziła, to i tak nie byłaby to ani moja wina, ani nie świadczyłoby to o mnie. Natomiast widzę, że jednak to Ty chcesz się czuć wyższy czy lepszy, zakładając takie czy inne moje pochodzenie sugerujesz, że jeśli ktoś pochodzi z rodziny, w której wystąpił problem przemocy, rozwód czy inne patologie, to jest gorszy.

          • 2 5

          • Ty preferujesz "wolną amerykankę" jak widzę w stosunkach damsko - męskich

            "Sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie"? Tak myśli wiele co bardziej pyskatych kobiet i dlatego mężczyźni reagują po swojemu, czyli leją w mordę, gdy nerwy puszczają i żadne durnowate akcje niedorżniętych feministek tego nie zmienią, aż ludzie nauczą się porozumiewać i poziom kultury obu stron nie podniesie się trochę wyżej.

            • 1 0

      • (3)

        Czarna Żmijo, czyżbyś uważała, że każde oskarżenie kobiety wobec mężczyzny jest automatycznie słuszne?

        • 9 1

        • (2)

          Skądże. Tylko paru już takich miśków jęczących widziałam.
          Widziałam też takiego, co latał zgłaszać że jego własne dziecko nie uczy się, byle tylko alimentów nie płacić. Dziecko oczywiście się uczyło, było na studiach. Załamany był jak się okazało, że będzie jeszcze 5 lat bulić.
          Znam też taki przypadek, kiedy pan "znalazł sobie lepszą partnerkę", jak to pisze autor wątku, i postanowił że skoro jego stara żona nie pracowała (zajmowała się domem i trójką dzieci, zresztą to on nalegał żeby dała sobie spokój z pracą), to cały jego majątek jest jego, a jej nic się nie należy, no bo przecież nie zarobiła na to. Co gorsza, tak uważała również jego mamusia. Kobieta kobiecie wilkiem, jak widać. No. Jakież było zdziwienie pana, gdy się okazało że podział będzie po połowie... Też płakał że go larwa oskubała. Plastuś (cóż za adekwatny nick) jakoś tak dziwnie znajomo mi pobrzmiewa.

          • 4 3

          • "Skądże. Tylko paru już takich miśków jęczących widziałam."

            No i co to zmienia? Są tysiące takich przypadków. Czy to w jakikolwiek sposób zmienia sytuację, jeśli kobieta stawia facetowi zmyślone zarzuty, zwłaszcza praktycznie prawie niemożliwy do odparcia zarzut molestowania dziecka?

            Ty w dodatku jeszcze ewidentnie wyśmiewasz się z mężczyzn, którzy szukają sprawiedliwości ("płaczą", "jęczące miśki") i tak dalej. Niestety przypadki mężczyzn czy to bitych, czy poniżanych, czy niesprawiedliwie oskarżanych przez kobiety zdarzają się częściej niż nam się wydaje, a zwykłą reakcją społeczeństwa na takie przypadki jest drwina z ofiary.

            • 3 3

          • w moim odczuciu

            przemawiają przez Ciebie stereotypy, które są głównym napędem kobiecych wobec mężczyzny kompleksów i budują podwójne standardy moralne - gdzie mężczyzna który jest z jakiś powodów nielojany w małżeństwie jest BE, a kobieta ta zawsze skrzywdzona i nic nie winna istota może kłamać, łgać i oczerniać wszystkich w okół. Niestety w RP nie ma równości - w sądach, a zwłaszcza rodzinnych kobiety są w wielkiej przewadze... a powinny być parytety ;), raz jeszcze powiem nie rozwodziłem się sam, a moje obserwacje wynikają z obocowania z tego rodzaju sprawami. Ale dodam ze i tak jest postęp i fachowe opinii pedagogów wygrywają nad przesądami

            • 2 2

  • (1)

    Patologiczni troglodyci od bicia i picia i tak nie skumają, co to za akcja, a nawet gdyby im ktoś to łopatą do łba wyłożył, to i tak niczego nie zmieni w mózgach tych człekopodobnych istot.

    • 16 5

    • akcja niedorżniętych feministek, które chcą zaistnieć

      bezsensowna z punktu widzenia realiów. A troglodytów jest tyle samo po obu stronach i wśród kobiet również.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane