- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (396 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (238 opinii)
- 3 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (50 opinii)
- 4 Piłeś? Nie włamuj się do auta (43 opinie)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (142 opinie)
- 6 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (57 opinii)
Białe Wino i Owoce znikną z Sopotu? Miasto blokuje koncesję... jako udziałowiec wspólnoty
Właściciele lokalu Białe Wino i Owoce postanowili przenieść go na ul. Haffnera . Wynajęli pomieszczenie, ale od dwóch miesięcy na otwarcie nie chce się zgodzić jeden z członków wspólnoty - władze miasta. - Urzędnicy odmawiają nam bez podania przyczyny - skarżą się właściciele. Nam urzędnicy mówią wprost: - W poprzednim miejscu mieszkańcy skarżyli się na ten lokal.
![zobacz na mapie Sopotu zobacz na mapie Sopotu](/_img/icon_map_16x12.gif)
I wtedy zaczęły się kłopoty. Jesienią 2011 roku napisaliśmy, że miasto chce zabrać lokalowi koncesję na sprzedaż alkoholu, powołując się na liczne skargi mieszkańców i interwencje policji. Sprawę wówczas dokładnie sprawdziliśmy i okazało się, że policja - chociaż pojawiała się kilkukrotnie w lokalu - ani razu nie przekazała do sądu wniosku o ukaranie jego właścicieli. Był jeden mandat, ale za... brak tablicy informującej o szkodliwości alkoholu, a nie za zakłócanie ciszy nocnej.
Ostatecznie "Białemu Winu i Owocom" koncesji nie odebrano. Wygasła ona jednak sama wraz z końcem ubiegłego roku. Na wydanie nowej nie zgodziła się wspólnota w budynku, w którym mieścił się klub.
- Postanowiliśmy znaleźć nową lokalizację, tym razem w takim miejscu, gdzie istnieją już kluby i lokale sprzedające alkohol, aby - po pierwsze - napędzały sobie wspólnie gości, oraz - po drugie - aby nie wadzić nikomu z mieszkańców - mówi Ewa Pawłowska ze spółki, która zarządza BWO.
Wybór padł na pomieszczenie przy ul. Haffnera, w którym do niedawna działała Bookarnia. W niej sprzedawano alkohol, podobnie jak w winiarni i kawiarni, które cały czas mieszczą się w budynku. Restauratorzy myśleli więc, że problemu z uzyskaniem zgody wspólnoty mieszkaniowej nie będzie. W lutym wydzierżawili więc lokal i zaczęli zbieranie podpisów.
Bardzo szybko uzyskali zgodę większości członków wspólnoty. Na czternastu udziałowców pod ich wnioskiem nie podpisało się trzech. Problem w tym, że jednym z nich jest miasto, które ma ponad 29 proc. udziałów we wspólnocie. - Brakowało nam jednego podpisu, ale dwaj udziałowcy powiedzieli nam wprost, że podpiszą tylko gdy to samo zrobi miasto, a miasto nas od początku ignorowało - mówi Pawłowska.
Restauratorzy kilkukrotnie próbowali uzyskać podpis urzędników, za każdym jednak razem bezskutecznie. Jak twierdzą, nie podano im powodów takiej decyzji.
- Oczywiście moglibyśmy zdecydować się na koncesję kateringową [tak działał przez lata np. klub Cocomo - przyp. red.], ale nie chcemy naginać prawa. Nie oznacza to jednak, że nie będziemy nic robić w tej sprawie. Ponieśliśmy bardzo wymierne straty i nie wykluczamy skierowania sprawy do sądu. Nie może tak być, że w wolnym kraju dostęp do tej wolności jest rozdzielany. Sprawa rozdzielnictwa koncesji w Sopocie pomału obrasta legendą, a limit koncesji do przydziału nie jest wykorzystany. Przypominam, że mówimy o mieście - i to jego ścisłym centrum - które żyje z klubów, pubów, restauracji i kawiarni, a nie o zacisznym osiedlu sypialnianym na jego obrzeżach - mówi Pawłowska.
Warto tu przypomnieć, że już 3,5 roku temu pisaliśmy, że w środowisku sopockich restauratorów mówi się o niechęci władz miasta do właścicieli "Białego Wina i Owoców". Ich zdaniem lokal ma być "za mało ekskluzywny" jak na kurort.
Dziś zresztą urzędnicy potwierdzają opinię, od dawna powtarzaną w środowisku.
- Lokal w poprzedniej lokalizacji nie mógł dłużej prowadzić działalności, gdyż nie uzyskał zgody mieszkańców na sprzedaż alkoholu. Było bardzo wiele skarg i interwencji w związku z piciem alkoholu poza lokalem, hałasem i brudem. Niestety, doświadczenie pokazuje, że wokół tego typu lokali - z tanim alkoholem - trudno jest utrzymać porządek. Dlatego chcąc uniknąć po raz kolejny sytuacji, na które uskarżają się mieszkańcy - miasto nie wyraziło zgody na taką formę sprzedaży alkoholu. W Sopocie, także w tym budynku, jest bardzo dużo miejsc, gdzie w sposób kulturalny można spożywać alkohol - kawiarni i restauracji - mówi Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu.
Opinie (146) 4 zablokowane
-
2015-04-07 20:47
nie Sopot tylko sopoty
taka jest prawda
- 0 0
-
2015-04-07 21:31
i git, zapraszamy do Gdańska, tu nie tępimy konkurencji spoza układu
- 0 3
-
2015-04-07 21:37
W Gdansku blokuje wszystko budyń...
W Sopocie Karnowski... Kolesie kolesiom...
- 2 1
-
2015-04-07 21:38
Chlej polski debilu
Bedzie łatwiej wciskać Ci peowskie głupoty.
- 2 1
-
2015-04-07 22:13
Taki kraj, gdzie urzędnik może zniszczyć przedsiębiorcę nie udzielając koncesji
"bo nie" i tyle. A może po prostu trzeba komuś dać w łapę?
- 2 1
-
2015-04-08 07:48
Argumentem dla władz miasto było to ,
- 0 0
-
2015-04-08 07:49
że alkohol był tu za tani
- 1 0
-
2015-04-08 07:52
białe wino
W pełni popieram działanie miasta.Stop zalewowowi dziadostwo i hołoty w Sopocie.
- 9 2
-
2015-04-08 10:37
skąd to zdziwienie?
Lokal, który był tam poprzednio - kawiarnia z książkami (przypominam) - owszem, sprzedawał alkohol, ale tylko piwo w małych butelkach i wino. Ceny średnie. Lokal otwarty był do godz. 22, a nie do rana. Nikt tam nie krzyczał w środku nocy nawalony wychodząc z knajpy, ani nie sikał pod murem. Nie było gromady ludzi wychodzącej na peta albo siedzącej na zewnątrz z tanim alkoholem, głośno się zachowujących.
To było na bank oczywiste, że TWiO, mając taką opinię z poprzedniego miejsca, koncesji w tej lokalizacji nie dostaną! Nie rozumiem ich zdziwienia i tego artykułu!
Cieszy się chyba tylko właściciel lokalu, który kasuje czynsz za nic, a przecież doskonale wiedział, jak się sprawy potoczą :) Może właśnie o to w tym wszystkim chodzi...- 5 1
-
2015-04-08 10:56
to nie żadna restauracja tylko KNAJPA Z TANIĄ WÓDĄ I BYLE JAKĄ ZAGRYCHĄ....
TO NIE JEST ŻADNE KULTOWE MIEJSCE A NAZWA TEJ KNAJPY nie jak się odnosi do tego co tam serwują, to dobre miejsce żeby się nachlać za małe pieniądze I NIC WIĘCEJ !!!
- 6 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.