- 1 Poszukiwania 36-latka na Stogach (123 opinie)
- 2 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (175 opinii)
- 3 We wtorek spotkanie na szczycie ws. pyłu (100 opinii)
- 4 Podpalacz i morderca w rękach policji (88 opinii)
- 5 Ten punkt może uratować twoje wakacje (19 opinii)
- 6 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (66 opinii)
Bibliotekarz jak kelner
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/23/300x0/23768__kr.webp)
Na uroczystej sesji w budynku Kurii Biskupiej była kolęda, świąteczne życzenia i opłatek z udziałem abp. Tadeusza Gocłowskiego. Nie zabrakło też wyróżnień dla najbardziej zasłużonych bibliotekarzy.
- Moje pokolenie zostało wychowane na słowie - podkreślił wojewoda Jan Ryszard Kurylczyk, wręczając ordery. - Od zawsze odbierałem informacje w ten właśnie sposób. Były książki, prasa i radio - tam dominowało słowo. Teraz rośnie pokolenie obrazu - dzieci zapatrzonych w komputer i ekran telewizora. Ciekaw jestem, dokąd zmierza taka "cywilizacja obrazkowa". Wiem jednak, że nie napisałbym ani jednej książki, gdyby nie życzliwość i pomoc bibliotekarzy.
Złoty Krzyż Zasługi odebrała Lucja Ćwiok, dyrektor Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej, zaś Krzyże Orderu Odrodzenia Polski przypadły Irenie Czarneckiej, dyrektor Biblioteki Akademii Muzycznej oraz prof. Zbigniewowi Nowakowi (na zdjęciu), byłemu wieloletniemu dyrektorowi Biblioteki Gdańskiej PAN.
- Jestem oszołomiona - przyznała Irena Czarnecka. - I naprawdę bardzo przeżywam to wyróżnienie. Nasza codzienna praca jest mozolna. Wymaga skrupulatności i dokładności, a jest niedostrzegalna dla czytelnika. Najważniejsze jest, żeby czytelnik był zadowolony - żeby miał dostęp do druków i do nagrań.
- Chciałbym powtórzyć za Fredrowskim Cześnikiem: "Wielki splendor na nas spłynął" - powiedział prof. Nowak. - Bibliotekarze to "pracownicy książki". Z racji swego zawodu gromadzą, konserwują i upowszechniają książki. A bez ksiąg nie byłoby ani nauki, ani kultury...
Opinie (134)
-
2002-12-12 14:22
+ kącik kulinarny
i półka na książki akcji- 0 0
-
2002-12-12 14:22
MI
no wlasnie nie wiem czy tylko pol lytra czy jeszcze cos przekasic by wypadalo w sopocie?
ciaptak
nie mierz innych swoja miarka, dzis bedziemy przy absyncie gadac o kulturze i o galluxie jesli sie osobiscie na bimbie nie pojawi- 0 0
-
2002-12-12 14:23
dawniej to jakiś szacowny siwy łeb jak dawał wywiad w TV to ZAWSZE NA TLE SWOJEJ BIBLIOTEKI
a dziś na tle swojego kompa he he he he nóweczki
pare rzeczy jeszcze w kartonie ale to sie kiedyś rozpakuje..
to też jest znamienne nie??- 0 0
-
2002-12-12 14:25
IZA
książka
oczywiście na początek ze sztywnymi kartkami
taka przetrzyma okres zdumienia i namysłu "do czego to może służyć"- 0 0
-
2002-12-12 14:25
ales oda
bo sie robie nerwowy:((
nie pamiętam żeby mnie zaproszno a nie byłbym od tego:))
napoje rozgrzewająco rozweselające są OK o tej porze roku:)))- 0 0
-
2002-12-12 14:27
gallux
to zapraszam serdecznie , znasz ta knajpe obok sklepu twojego imienia?
MI
co ty na to?- 0 0
-
2002-12-12 14:28
gallux
teraz książeczki drogie
żeby uzbierać całą biblioteczkę...
a jedna półeczka licho wygląda :)- 0 0
-
2002-12-12 14:38
ales oda
mi jest za, o ile wystarczy jej czasu i wyrobi sie z robota
- 0 0
-
2002-12-12 14:50
ales
samo sie wymierzylos oder.
I dodam, ze jak na trzezwo juz belkoczesz to po polowce raczej pawia wypuscisz z wnetrza niz slowo wydobedziesz.Tym bardziej o kulturze-chyba ze wlasnej he he:-P- 0 0
-
2002-12-12 14:52
słuchajcie dziewczyny, spotkanie rozumiem zainspirowane 'czytelnictwem' ale Gallux nie musi chyba taszczyc na spotkanie tej swojej ksiazki, a juz w ogóle razem z pralką, na której ją normalnie składuje ??
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.