O kondycji środowiska dziennikarskiego rozmawiali wczoraj członkowie senackiej Komisji Kultury i Środków Przekazu z przedstawicielami stowarzyszeń dziennikarskich oraz wydawców prasy. To pierwsze spotkanie środowiskowe, które może zapoczątkować prace i dyskusje nad ustawą o zawodzie dziennikarza.
Na posiedzenie komisji poświęcone kondycji środowiska dziennikarskiego zaproszono przedstawicieli: Stowarzyszenia Dziennikarzy RP, Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy oraz Syndykatu Dziennikarzy Polskich, Związku Zawodowego Dziennikarzy, wydawców prasy i Episkopatu Polski. Zdaniem Ryszarda Sławińskiego, senatora SLD, przewodniczącego Komisji Kultury i Środków Przekazu celem spotkania było rozpoznanie sytuacji socjalno - bytowej dziennikarzy.
- Jesteśmy ciekawi jaka jest naprawdę kondycja zawodu dziennikarza, ale nie w kontekście prawa prasowego, czy misji zawodowej, ale usytuowania dziennikarzy względem właścicieli mediów - powiedział "Głosowi" senator
Sławiński.
Interesuje nas przede wszystkim to w jaki sposób dziennikarze są zatrudniani i wynagradzani.Ryszard Sławiński podkreśla, że środowisko dziennikarskie jest zdezintegrowane, nie posiada reprezentacji zawodowej i nie potrafi skutecznie bronić swoich praw.
Jerzy Domański, prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy RP liczy, że spotkanie poświęcone kondycji polskiego dziennikarstwa pomoże wyjść przedstawicielom tego zawodu z magicznego kręgu niemocy i problemów.
- Chyba żaden inny zawód w ciągu ostatnich dwunastu lat nie uległ tak ogromnej pauperyzacji i tak wiele nie stracił - powiedział "Głosowi"
J. Domański.
- Sposobem wyjścia z tego impasu jest przyjęcie ustaw regulujących zasady funkcjonowania polskich mediów.Jedną z nich ma być ustawa o zawodzie dziennikarza, która uczyniłaby z dziennikarstwa zawód, a nie tylko dorywcze zajęcie.
Jej projekt przygotowało SDRP.
- Teraz chcemy rozpocząć debatę środowiskową nad tym dokumentem, który określiłby reguły funkcjonowania naszego zawodu - powiedział
Jerzy Domański.
Ustawa miałaby gwarantować dziennikarzom przywileje zawodowe w postaci ustalenia minimalnej płacy i warunków ich zatrudniania, ale także określałaby warunki wobec ludzi wykonujących ten zawód (m.in wyższe wykształcenie, odbyty staż w redakcjach). Nad tym miałyby zaś czuwać izby dziennikarskie działające na podobnych zasadach jak izby lekarskie czy adwokackie.