• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bilet wodzi nas na pokuszenie

Michał Stąporek
9 sierpnia 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Kilka dni temu przeprowadziliśmy wśród użytkowników portalu Trojmiasto.pl ankietę, w której pytaliśmy, czy jeżdżąc komunikacją miejską w Gdańsku uczciwie kasują bilety. W naszym badaniu wzięło udział ok. 500 osób. To, że 13 proc. z nich odpowiedziało, że w ogóle nie kasuje biletów nie zdziwiło nas. Jednak zdumiewające okazało się to, że o wiele większa liczba internautów - 45 proc. badanych - przyznała, że choć kasuje bilety, na różne sposoby stara się zapłacić za przejazd mniej, niż powinna.

Prawie 40 proc. badanych przyznała się, że zawsze jedzie trochę dłużej, niż pozwala na to ich bilet. Ponad pięć procent stwierdziło z kolei, że zdarza im się łączyć bilety kilku osób tak, aby dzięki temu choć jedna mogła pojechać dłużej. To wszystko przyznali ludzie, którzy jednak kasują bilety, a więc choć w pewnej mierze chcą być uczciwi. Czy winę za to, że oszukujemy można zrzucić na gdański system taryf czasowych?

- Znam wady obu systemów taryfowych: zarówno tradycyjnego, jak i działającego w Gdańsku systemu czasowego. Proszę mi wierzyć, że oba pozwalają pasażerom oszukiwać - zapewnia Włodzimierz Popiołek, dyrektor Zakładu Transportu Miejskiego w Gdańsku. Przyznaje jednak, że rozwiązanie klasyczne, czyli jeden bilet - jeden przejazd wydaje się prostsze, a przez to także mniej kontrowersyjne. - Natomiast uważam że system czasowy jest sprawiedliwszy, gdyż lepiej oddaje rzeczywiste koszty jazdy pasażerów. Gdy się dłużej jedzie, powinno się więcej zapłacić - tłumaczy Włodzimierz Popiołek.

Te wyniki mogą dziwić. Te wyniki mogą dziwić.
Kazimierz Koralewski jest przewodniczącym Komisji Polityki Gospodarczej i Morskiej Rady Miasta Gdańska, do której kompetencji należy m.in. kształtowanie polityki komunikacyjnej miasta. Sam twierdzi, że jest zdeklarowanym zwolennikiem powrotu do klasycznych biletów. - Dyskusje na temat biletów prawie nigdy nie odbywają się w komisji którą kieruję, lecz na forum całej rady. Tam na ogół wygrywa prezydent i jego zwolennicy. To oni lansują taryfę czasową, jako przynosząca większe wpływy miastu - żali się Kazimierz Koralewski. Dodaje, że jego zdaniem gdyby do dyskusji na temat biletów zaprosić niezależnych ekspertów, mogliby oni przekonać radnych, że stara taryfa nie musi być gorsza dla miasta. Jako przykład eksperta podaje Włodzimierza Popiołka z ZTM, ale ten twierdzi, że bliższe są mu bilety czasowe.

- Widzę tylko jedno rozwiązanie tego problemu - twierdzi Antonii Szczyt, kierownik Referatu Zarządzania Ruchem UMG i przyznaje, że statystyki podobne do wynikających z naszej ankiety są mu znane. - Trzeba po prostu zwiększyć ilość kontroli i poprawić skuteczność egzekucji. Tylko wtedy pasażerowie nie będą oszukiwali, kiedy będą wiedzieli, że za każdym razem czeka ich kontrola biletów.

Jego zdaniem oba te warunki zostaną spełnione na początku przyszłego roku, kiedy za kontrolę biletów i ściąganie mandatów przestanie odpowiadać ZKM, a zacznie wyłoniona w przetargu firma. Przetarg zostanie rozpisany na przełomie września i października. - ZKM otrzymuje teraz 30 proc. wpływów od wyegzekwowanych mandatów. Ponieważ ta firma ma także inne przychody, nie opłaca jej się mocno angażować w ściąganie tych pieniędzy - uważa kierownik Szczyt. - Tak ustalimy warunki kontrraktu, że jego zwycięzcy będzie się opłacało iść do sądu z każdym niezapłaconym mandatem.

Opinie (121)

  • 15 min....

    Zgadzam się z Griszą. Jestem mieszkańcem Moreny i naprawde w każdym kierunku wychodzi akurat 1-3 min ponad 10 min. Do tego sprawa korków, regulamin mówi, że czas biletu ulega przedłużeniu, ale kanar różnie to interpretuje. Najciekawsze, że zastrzeżenia mają tylko do starszych ludzi, albo dziewczyn. Argumenty "mamy" są mocno naciągane. Takie stawanie za wszelką cene w opozycji.

    • 0 0

  • tańszy bilet do minut 15

    Skoro droższy bilet wystarcza na 30 minut podróży to ten o połowę tańszy powinień kosztować adekwatnie o połowę mniej.Łatwo jest więc rozwiązać ten problem!!!

    • 0 0

  • turysta/ka

    hej
    no i wlasnie, wybieram sie do Gdanska zaraz (w czwartek) i mialam nadzieje, ze istnieje cos takiego jak bilety weekendowe, albo 2-3 dniowe... czy ktos mnie moze oswiecic? ew. jakis namiar na necie podac.. bede wdzieczna

    • 0 0

  • mimi

    bilet normalny 24-godzinny kosztuje 9,10 zł, czas biegnie od ostemplowania biletu

    bilet 10 min. kosztuje 1,40zł. , 30 min. dwa razy więcej (przelicz na dobowy)

    • 0 0

  • tygodniowe, łikendowe itp są tylko na skm - www.skm.pkp.pl

    na komunikację miejską nie licz - mozesz wybierać miedzy czasowym (gdańsk) przejazdowym (gdynia) dobowym i miesięcznym.

    gdańsk - zkm.trojmiasto.pl

    gdynia - www.zkmgdynia.pl

    • 0 0

  • wycieczka

    o, znalazlam taryfe biletowa...
    zmiana trasy jedyne 420 pln.. czy ktos kiedys probowal zmienic trase? zawsze sie zastanawiam jak to dziala...
    czyli na przyklad moge legalnie uprowadzic autobus jesli tylko zaplace kierowcy te 420? nie lapie

    • 0 0

  • Bilet wodzi nas na pokuszenie

    Bilety są po prostu za drogie. Wszyscy pasazerowie kasujący coraz to drozsze bilety tak naprawde placą za siebie oraz za te 40% pasazerow na gapę, ktore w ogóle biletów nie kasuje. W Warszawie - podobno najdroższym miescie w Polsce bilet 3 dniowy kosztuje 6 zl, podczas gdy w Gdańsku za 6 z mozna pojechac pol godz. tam i z powrotem. Mysle ze gdyby ceny spady o polowe ale dobrze opracowany system zmuszalby każdego do kasowania, nasz cudowny ZKM nie starcilby zbyt wiele swych dochodów.
    ZKM to bezwzgledny monopolista i czasem oplaca sie bardziej jechac taksowką niz tramwajem czy autobusem.

    • 0 0

  • he he - nie, chodzi o przypadek na ten przykład taki, że będą musieli zatrzymac autobus by zaczekac na policje wezwaną do delikwenta.

    • 0 0

  • ok. teraz jestem oswiecona. dzieki wszystkim za info.
    Swoja droga nie docenialam systemu w W-wie. pod katem turystycznym calkiem niezle dostosowali, ale dopiero ostatnio.

    • 0 0

  • zmiana trasy

    a czy prawdą jest, ze delikwent bez biletu i dokumentów, złapany przez kanarów,może być wieziony autobusem pod komisariat i wystawia sie mu wtedy rachunek za zmiane trasy przejazdu???
    cos mi sie o uszy obiło, że taki przypadek miał u nas miejsce, a moze to tylko plota?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane