• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bilety do przetargu, proszę!

Michał Stąporek
18 października 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Atak na dwóch kontrolerów biletów w tramwaju
Zarząd Transportu Miejskiego szuka firmy, która przez trzy lata będzie w Gdańsku sprawdzała bilety i ścigała gapowiczów. Może się jednak nie wyrobić na czas, a kontrakt z ZKM kończy się wraz z rokiem. Czy w styczniu będzie można jeździć na gapę?

Zarząd Transportu Miejskiego szuka firmy, która od przyszłego roku aż do końca 2008 r. będzie sprawdzała bilety oraz ściągała należności od osób jeżdżących bez biletu. Czego ZTM oczekuje od spółki, która przejmie zadania do tej pory realizowane przez Zakład Komunikacji Miejskiej?

- Przede wszystkim chcemy, żeby wzrosły wpływy ze sprzedaży biletów. Ma być jak najmniej przejazdów na gapę - twierdzi Piotr Michalski, odpowiedzialny w ZTM za znalezienie nowego kontrolera i windykatora. Wybrana firma będzie musiała też stworzyć punkt obsługi klienta, w którym będzie można złożyć reklamacje oraz zapłacić karę za jazdę bez biletu.

Jak dotąd do przetargu nie zgłosiła się żadna firma, ale wiadomo już, że chętnych nie zabraknie. - Na pewno pobierzemy dokumentację przetargową i przeanalizujemy wymagania - twierdzi Izabela Kozicka-Prus z gdańskiego ZKM-u.

- Mamy na razie za mało informacji o tym przetargu, dlatego decyzja o udziale w nim jeszcze nie zapadła - przyznaje Sławomir Pujszo, dyrektor zakładu kontroli biletów w Renomie, firmie kontrolującej bilety m.in. w SKM-ce i komunikacjach miejskich w Szczecinie oraz Bydgoszczy.

Przetarg został ogłoszony w pierwszej połowie października i ma się zakończyć 6 grudnia. Czy organizator przetargu nie obawia się, że procedura wyłaniania zwycięzcy przeciągnie się w nowy rok? Tymczasem obowiązujący kontrakt z ZKM-em wygasa pod koniec 2005 r.

- Specyfikacja przetargu jest na tyle dobrze napisana, że nie spodziewamy się żadnych protestów po ogłoszeniu wyników przetargu - zapewnia Piotr Michalski z Zarządu Transportu Miejskiego.

O ile nie twierdzimy wcale, że materiały przetargowe są źle sformułowane, o tyle warto przypomnieć, że zaskarżanie wyników przetargu jest powszechną praktyką stosowaną przez przegranych. - Zapewniam, że Gdańsk nie pozostanie bez kontroli biletów w styczniu - odpowiada Piotr Michalski.

Opinie (81) 2 zablokowane

  • dawanie w łapę było, jest i będzie....
    sama się oburzałam na łapówkowiczy kanarów i ludzi którzy im tak płacą, ale gdy przyszła kryska na matyska to ze skurczonym gardłem wyłożyłam 30 zamiast 140, które na ówczesną chwilę było moim budżetem do końca miesiąca. No cóż, za głupotę i nieuwagę się płaci
    a punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, paranoja ale znów jestem zła na łapówkarzy kanary pomimo tego że sama im dałam zarobić

    • 0 0

  • do teraz sa wogole jakies kontrole?

    od pol roku dojezdzam do pracy autobusem 117, mam bilet miesieczny i ani razu nie trafilem na kontrole!! pewnie wiecej wydalbym na bilety niz na kary jezdzac na gape ;)

    • 0 0

  • jak Renoma wygra przetarg to sie zacznie masakra jak z SKMce. Ogoleni na łyso kontrolerzy o wyglądzie kryminalistów wypisujacy mandat jak tylko podróżny będzie szukał biletu dłużej niż 10 sekund, zastraszanie pasażerów, nieuprzejmość, chamstwo itp. Jednym słowem będzie SKM bis.

    • 0 0

  • Nie będę przepłacał za ZKM

    Jeżdze za free i daje w łape. Wybieram poprostu jedzenie zamiast biletów. Taka już jest taki komunistyczno-klerykalna rzeczywistość!!!

    • 0 0

  • A Adamowiczowi mogę napluć w twarz przed setkami kamer tv

    Pozna mnie niebawem cała opinia publiczna!!!

    • 0 0

  • w sumie racja ja jak jeżdziłem jeszcze po Gdańsku do szkoły choć ona odemnie od chay nie byla za daleko bo tylko 3 przystanki to nie kasowałem zawsze biletów bo był dylemat: bilet kasować za 0,70 groszy za 3-5 minut jazdy? hmm po prostu zacząłem chodzić na piechotę:) bo mnie wqurzało ze tramwaje jezdza wszystkie na hura a jak sie człowiek spozni to lipa :/
    mnie jeszcze nigdy nie złapali chociaż wstyd sie przyznać ale jeżdziłem z 2,5 roku!! na gapę choć przyznaję że nie jeżdzę po Gdańsku codziennie ale tak co drugi, trzeci dzień i to nie na dużych odległościach.

    • 0 0

  • oprocz biletow powinni sprawdzac ich oryginalnosc imo wieksze straty przynosza falszywe bilety niz jazda na gape :P

    • 0 0

  • moim zdaniem bezsesnu jest wlepianie manadtow. Niech kontrolerzy poprustu sprawdzaja bilety i sprzedaj je tym co nie kupili wczesniej. Wtedy rzeczywiscie beda wplywyze sprzedazy biletow - bo mandatow wiadomo ze nie kazdy placi albo przeciaga to tyle czasu ile moze, przez co 30 czy 60 zł mandatu pokrywa cale koszty zwiazane z wyegzekwowaniem jego. A z kolei jak ktos zaplaci manadat to potem tymbardziej jezdzi na gape - bo musi sie odkuc - TO nie jest moja dewiza(musze to napisac bo odrazu ktos mi przypnie etykietke)Jesli kazdy by wiedzial ze i tak musi zaplacic te 3 zl za przejazd bo zaraz wsiadzie kontrola i tak zaplaci. Poza tym moze nalezy zmienic ceny - np za przejazd okreslonej ilosci przystankow a nie czasowe, bo czesto nie kasuja biletow ci co jada dwa lub jeden przystanek, prawda?

    • 0 0

  • kontrolerzy

    dziwie sie ludziom ktorzy chronia gapowiczow przeciez przez nich sa takie drogie bilety

    • 0 0

  • do majaxa

    Drogi chłopcze, wtedy nikt by nie kasował, tylko czekał aż wejdzie kontrola i zarządzi płacenie. Wszystkich nie będą w stanie skontrolować, bo ten akurat musi wysiaść, tamten juz miał wysiaść itd. Wszystkich autobusów i tramwajów tez nie mogliby skontrlować, bo jest to niewykonalne - chyba ze przy olbrzymim nakładzie środków. Pomysł do bani, wpływy - kicha.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane