• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bili na przystanku, policja nie zdążyła zareagować

Patsz
28 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 

Sytuacja została nagrana przez jedną z osób, które obserwowały zajście.


Pobiciem dwójki starszych osób zakończyła się sprzeczka na przystanku przy przy City Forum w Gdańsku zobacz na mapie Gdańska. Świadkowie zdarzenia, którzy nagrali zajście, zgłosili sprawę policji, ale mimo upływu blisko pół godziny, funkcjonariusze nie pojawili się. Policjanci twierdzą, że byli na miejscu, ale nikogo nie zastali.



Co robisz, gdy widzisz bójkę na ulicy?

Do zdarzenia doszło ok. godz. 19 w ostatnią niedzielę. Z informacją o incydencie w ostatnich dniach zgłosiła się do nas pasażerka, obserwująca całe zajście z drugiego przystanku. Mimo obaw, nagrała sprzeczkę i szamotaninę telefonem komórkowym.

Wulgarne słowa i uderzenia

- Uciekł nam tramwaj, a że była niedziela, więc wiedziałyśmy, że będziemy musieli poczekać dłuższy czas na kolejny. W pewnym momencie na przystanku naprzeciwko zobaczyliśmy, jak dwójka młodych osób zaczepia w agresywny sposób dwoje starszych ludzi na przystanku. Sytuacja wyglądała delikatnie niepokojąco, po czym jeden z pijanych mężczyzn zaczął bić starszego mężczyznę. Kobieta obok krzyczała zaś wulgarne i powszechnie niecenzuralne słowa i również zaczęła bić mężczyznę - opowiada pani Małgorzata.
Jak relacjonuje, praktycznie natychmiast wybrała na telefonie numer 112, informując dyspozytora o zdarzeniu i prosząc o interwencję policjantów.

Zgłoszenie przyjęte, pół godziny bez interwencji

- Pan, który odebrał telefon przyjął zgłoszenie i powiedział, że przekaże zgłoszenie na policję. Postanowiłyśmy więc czekać na przyjazd policjantów. Nadal czekałyśmy na reakcję, minął nas nawet radiowóz - nikt nie zareagował. Interwencji się nie doczekałyśmy. Od momentu naszego telefonu minęło ok. 30 minut - dodaje pani Małgorzata.
Sytuacja w końcu uspokoiła się, a dwójka starszych osób została przepędzona z przystanku autobusowego przeznaczonego dla wysiadających. Tymczasem nasza czytelniczka razem z koleżanką wsiadła w końcu do tramwaju.

- Pojechałyśmy do domu zniesmaczone znieczulicą i policji, i innych ludzi - kończy pani Małgorzata.
Policja: nikogo już nie było

O to, czy rzeczywiście zgłoszenie wpłynęło do gdańskiej policji, zapytaliśmy bezpośrednio funkcjonariuszy. Okazuje się, że policjanci byli na miejscu, ale nikogo już nie zastali.

- Z przebiegu służby policjantów wynika, że na przystanku w pobliżu kina miała się szarpać grupa bezdomnych. Po otrzymaniu zgłoszenia na miejsce został skierowany patrol pieszy. Pod wskazanym adresem funkcjonariusze nie potwierdzili zgłoszenia, nie zastali tam opisanej sytuacji czy osób, które miały się bić - informuje podkom. Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Dodaje, że zgłoszenia Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego są przekazywane policjantom w dwóch formach: telefonicznej albo elektronicznej.
Patsz

Miejsca

Opinie (400) ponad 20 zablokowanych

  • Jak tu żyć w tym naszym grajdołku no jak ? :(

    Nikt się tu nie sprawdza w roli , którą winien spełniać :(

    • 3 0

  • Co do ankiety...

    Czemu miałbym w sprawie bójki dzwonić do straży miejskiej? To są kompetencje policji. Jej zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa. Straż to służba porządkowa.

    • 4 1

  • Jacy jesteśmy ?

    Widać Panowie Policjanci wystawiali mandaty babciom za handel kwiatami z przydomowego ogródka bez wykupionej licencji na sprzedaż !

    • 5 0

  • Policja ?

    Jeżeli to nie byli Rodzice radnej PiS-u ,l to sprawę zamiecie się pod dywan i min. Płaszczak nie będzie interweniować.
    Wysłano patrol pieszy ?
    Szybki marsz to 8km/godz.,po 30 min. patrolu nie bylo wiec szedł z odległości 4km ( z Oruni?, Przeróbki ?,z siedziby " drogówki " na Kartuskiej,Jaśkowej Doliny ? ),dlaczego nie powiadomiono przejeżdżającego patrolu Policji ?.
    Dyzurny Policji do zwolnienia !.

    • 9 1

  • Na miejsce został skierowany patrol pieszy

    szedł, szedł i szedł bo w końcu z Wrzeszcza to kawał drogi, ale w końcu doszedł. Na przystanku nikogo nie było, ludzi też żadnych nie było bo autobusy i tramwaje przestały już kursować. Ale doszedł a więc wszystko OK.
    I same korzyści z tego wynikają, bo starszym ludziom siniaki się w końcu zagoją a policja nie musi zawracać sobie d*py nowymi problemami - nie ma winnego nie ma sprawy.
    Jeśli karetka do chorego nie dojedzie albo się spóźni jest to samo: chory zdechnie i po problemie. A jakie oszczędności.
    Tak trzymać.

    • 5 0

  • Kluczowe pytanie, o której dokładnie był telefon, a o której pojawił się pieszy patrol?

    Być może pieszy patrol, który został skierowany w to miejsce miał w momencie zgłoszenia inną interwencję do zakończenia. Jak to by miało wyglądać: "My jeszcze do was wrócimy, teraz musimy iść na przystanek, ale bądźcie tu za 40 minut, wrócimy".

    • 4 0

  • O której dobrnął patrol pieszy? (1)

    Podkomisarz Siewert nie raczyła podać czasów:
    - przyjęcia zgłoszenia
    - dotarcia patrolu pieszego na miejsce

    Samo stwierdzenie, że patrol nikogo na miejscu nie zastał o niczym nie świadczy.
    Pani popisała się umiejętnością mydlenia oczu - tłumaczyła swoją firmę w taki sposób, by żadnych cennych informacji nie podać.

    • 8 1

    • A dziennikarz nie zapytał...

      • 1 0

  • Leniwe mendy!

    • 2 0

  • hehe (1)

    raz ze to menelnia ,ale dwa to pytam co za *** robila ten film i nie pogonila podpitej patologi ,kazde w ryja by zarobilo i by sie skonczylo...

    • 5 0

    • a jednak..jestes idiota....

      • 1 0

  • (1)

    Banda wieśniaków hahaahahahahshs

    • 2 0

    • Często się śmiejesz z własnych wypowiedzi?

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane