• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Billboardy wrócą na ulice w Gdańsku

Maciej Korolczuk
23 lipca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Wkrótce billboardy znów staną wzdłuż najbardziej ruchliwych ulic w Gdańsku. Wkrótce billboardy znów staną wzdłuż najbardziej ruchliwych ulic w Gdańsku.

Gdański Zarząd Dróg i Zieleni ogłosił przetarg na umieszczenie billboardów w pasach drogowych. Dlaczego nośniki reklamowe staną wzdłuż określonych ulic mimo obowiązywania uchwały krajobrazowej, która miała je ograniczyć? Urzędnicy tłumaczą, że uchwała nie miała na celu likwidacji branży reklamowej, lecz uporządkowanie zasad funkcjonowania reklam w przestrzeni publicznej, i jeśli reklamy wrócą - to wyłącznie w miejscach oraz na zasadach wskazanych przez magistrat.



Ponowne dopuszczenie reklam na billboardach w Gdańsku to:

Obszar Gdańska, na którym mają stanąć billboardy, podzielono na kilka tzw. pakietów. W zamian za umiejscowienie reklam na gruntach przyległych do pasów drogowych właściciele nośników będą musieli wykonać nasadzenia drzew i zapłacić za powierzchnię reklamową.

Stawka minimalna za 1 m kw. danego pakietu wynosi między 2,90 zł a 3,10 zł (w ramach licytacji stawka będzie rosła, a zwycięży firma, która za dany pakiet zapłaci najwięcej).

Gdzie staną billboardy?



Najwięcej reklam pojawi się przy ul. Marynarki Polskiej. Ulica między Nowym Portem a Jana z Kolna przewija się w 9 z 14 pakietów. Reklamy staną też m.in. na Przymorzu, Zaspie, Morenie, Wrzeszczu, Ujeścisku i Oliwie.

Metamorfoza Wrzeszcza po uchwale krajobrazowej



  1. Pakiet 1 obejmuje ulice: Kaczyńskiego, Obrońców Wybrzeża, al. Jana Pawła II, al. Płażyńskiego, ul. Rakoczego (łączna powierzchnia ekspozycji reklamy wyniesie tam 72 m kw., co przekłada się na 8 drzew).
  2. Pakiet 2 to ul. Obrońców Wybrzeża, Czarny Dwór, Wita Stwosza, Chłopska i al. Jana Pawła II (99 m kw. i 11 drzew).
  3. Pakiet 3: Chłopska, al. Jana Pawła II, ul. Wita Stwosza, Chłopska i Rakoczego (90 m kw. i 11 drzew).
  4. Pakiet 4: Nowolipie, Havla, Świętokrzyska, Rzeczypospolitej (63 m kw. i 7 drzew).
  5. Pakiet 5: Sucharskiego, Elbląska, Słowackiego, Małomiejska, Marynarki Polskiej (216 m kw. i 24 drzewa).
  6. Pakiet 6: Marynarki Polskiej, Elbląska, Cienista, Słowackiego, Sucharskiego (198 m kw. i 22 drzewa).
  7. Pakiet 7: Marynarki Polskiej, Sucharskiego, Słowackiego, Elbląska, Sikorskiego (216 m kw. i 24 drzewa).
  8. Pakiet 8: Nowolipie, Świętokrzyska, Płażyńskiego, Rzeczypospolitej (63 m kw. i 7 drzew).
  9. Pakiet 9: Marynarki Polskiej, Sucharskiego, Rakoczego, Słowackiego, Świętokrzyska, Małomiejska (162 m kw. i 18 drzew).
  10. Pakiet 10: Marynarki Polskiej, Elbląska, Słowackiego, Małomiejska, Sucharskiego (198 m kw. i 22 drzewa).
  11. Pakiety 11-14: Marynarki Polskiej (łącznie 144 m kw. i 16 drzew).

Lista wszystkich 64 lokalizacji, gdzie wkrótce staną billboardy


Przesuń aby
porównać

GZDiZ tłumaczy przywrócenie reklam - w ramach uchwały krajobrazowej - chęcią uporządkowania przestrzeni miejskiej. Urzędnicy tym samym wykonują ruch wyprzedzający, bo gdyby z wnioskiem o posadowienie reklam zgodnych z uchwałą wystąpili sami reklamodawcy, wówczas miasto miałoby ograniczone możliwości, by odmówić instalacji takiego nośnika.

Teraz reklamy będą mogły stanąć, ale tylko w miejscach i na zasadach określonych przez magistrat.

- Uchwała Krajobrazowa Gdańska nie zakazuje billboardów, a ściśle określa zasady i warunki ich sytuowania w odpowiedniej skali oraz odległości od siebie - podkreśla Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy GZDiZ. - Efektem tych reguł jest dziś uporządkowana niemal w 100 proc. przestrzeń miasta. Wzdłuż dróg zdemontowanych zostało ponad 95 proc. nośników, które były niezgodne z uchwałą. Uprzątnięta z nośników przestrzeń pozwala na wprowadzenie procedur sytuowania niewielkiej liczby billboardów. Odbędzie się licytacja, w ramach której licytowane będą 64 nośniki w 14 pakietach. Umowy cywilno-prawne ze zwycięzcami licytacji podpisane zostaną na 10 lat.

Reklama wisi, wspólnota zarabia, remontu nie ma



Reklamy muszą być zgodne z zapisami uchwały



W jaki sposób wybrano te, a nie inne lokalizacje? Jak tłumaczy rzecznik GZDiZ, aby umożliwić przedsiębiorcom zlokalizowanie w sposób zgodny z UKG nośników w pasach drogowych, urzędnicy przeprowadzili analizę. W jej wyniku wyznaczono możliwe lokalizacje wzdłuż wybranych ulic.

- To uczęszczane miejsca w ciągu głównych arterii komunikacyjnych miasta, m.in. ul. Marynarki Polskiej, Słowackiego czy Trasy Sucharskiego. W związku z ograniczoną, niewielką liczbą nośników, jakie będą mogły pojawić się przy drogach, zdecydowano o wystawieniu na licytację pozwoleń na ich umieszczenie. Możliwość takiego postępowania wprowadziła tzw. Ustawa Krajobrazowa z 2015 r. Gdańsk jest pierwszym miastem, które zdecydowało się skorzystać z tych procedur. Nośniki reklamowe, które ustawione zostaną w wyniku licytacji, będą musiały być zgodne z zapisami UKG, czyli mieć odpowiednie dla danej lokalizacji wymiary. Poza tym nie mogą zakłócać ruchu drogowego i wpływać negatywnie na jego bezpieczeństwo. Także kompozycja reklam musi być uporządkowana, poprzez jednolitą wysokość i szpalerowe ustawienie - wylicza Kiljan.
Urzędnicy wskazują też na dodatkową pozafinansową korzyść w postaci nasadzenia drzew (klonów polnych) oraz ich utrzymanie przez 3 lata. Magistrat planuje, by nasadzenia kumulować w jednym miejscu i na wskazanej ulicy tworzyć lub odtwarzać szpalery drzew. Na razie lokalizacje nowych nasadzeń nie są jeszcze znane.

- Zwycięzcy licytacji będą mieli obowiązek posadzenia w pasach drogowych drzew o określonych parametrach, których korona osadzona będzie na wysokości 3,5 m, obwód pnia 16-18 cm, a wielkość bryły korzeniowej wynosić będzie minimum 65 cm. Na każdy wylicytowany nośnik reklamy przypadać będzie od jednego do czterech dorodnych drzew, w zależności od wielkości oraz liczby stron ekspozycyjnych billboardu. Zakładamy, że w efekcie licytacji posadzonych zostanie 200 drzew. Co więcej, oprócz posadzenia drzew przedsiębiorcy będą musieli zająć się ich pielęgnacją, tj. nawadnianiem, odchwaszczaniem, nawożeniem i uzupełnianiem ściółki przez okres 3 lat - kończy Kiljan.

Szymański: To nie jest krok wstecz, lecz kolejny etap



Czy poluzowanie zasad i dopuszczenie reklam na ulicach po tym, jak przez wiele miesięcy były one z nich usuwane, nie są krokiem wstecz? Michał Szymański, wicedyrektor GZDiZ, tłumaczy, że nie i nazywa to "kolejnym etapem uchwały krajobrazowej".

- Od samego początku prac nad uchwałą i już po jej wejściu w życie powtarzaliśmy, że ma ona na celu uporządkowanie nośników reklamowych w mieście, a nie ich całkowitą likwidację. To pewien kompromis między ochroną krajobrazu w mieście a potrzebami przedsiębiorców, także branży reklamowej. Oczywiście oczekiwania firm stawiających billboardy były znacznie większe niż nasza oferta, ale od początku taki był plan: reklamy mogą w mieście funkcjonować, ale na naszych zasadach, w sposób limitowany. Chcemy jako miasto mieć nad tym większą kontrolę.

Miejsca

Opinie (401) ponad 20 zablokowanych

  • Absolutny skandal. Powinien być całkowity zakaz reklamy na mieście, to jest nowoczesne i ekologiczne miasto! (1)

    • 1 0

    • Hahahaha xD

      Jakie? Nowoczesne? Ekologiczne? Syf i malaria. Dworzec PKS to ruina tak samo jak SKM.

      • 0 0

  • Nigdy nie korzystam z usług firm i nie kupuję produktów reklamowanych w ten sposób.

    To jest potężny obciach dla firm żeby reklamować się w ten archaiczny sposób rodem z lat 90-tych. Kto pracuje w tych firmach? Umysłowi jaskiniowcy? Nowoczesne miasto jest ekologiczne, bez tych kolorowych szmat, na treści których i tak nikt uwagi nie zwraca, a tylko zaburzają przestrzeń publiczną i ją dominują. Magistracie masz jeszcze szansę na zawrócenie z tej totalnie błędnej drogi!

    • 2 0

  • Ulica Kaczyńskiego? Nie ma takiej w Gdańsku.

    • 0 1

  • dulca zbiera na kolejne mieszkania

    dulca m cel mieć jak budyń kilkanście mieszkań, dlatego idzie na układy z patodewelopeka i reklomodawcami, bo to potezna kasa?

    • 0 0

  • Nieeeeeeeee!!!!! Chcemy drzew przy al.jana pawła

    Potrzeby przedsiębiorców kosztem mieszkańców!

    • 0 0

  • Ależ przekręt

    Urzędnicy sami nic nie stracili, drobnych ciułaczy i udostępniaczy przestrzeni wycięli a teraz sami bezczelnie koszą kasę i będą decydować o rynku reklamowym w mieście

    • 0 0

  • robią ludzi w uja

    Jak w tytule... Urzędnicy z Gdańska wszyscy do wyrzucenia..

    • 0 0

  • Dojenie ludzi

    Ciakwe kto wróci tymi reklamami....firmy popadają i nie będzie od kogo brać kasy..zaraz wprowadzą że każda posiadłość na swoim terenie ma mieć określoną ilość drzew i trawy... będą dalej doić od zwykłego mieszkańca... dlaczego się na to wszystko godzimy... mieszkam tutaj od 45 lat i czuję się obcy w tym mieście... traktują mnie jak jakąś dojną krowę...ile można Pani prezydent...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane