- 1 Nowożeńcy w kłopotach, bo zabrali to z plaży (23 opinie)
- 2 Zgubiłeś ponton na morzu? Szukają cię (57 opinii)
- 3 Kolbe i rodzina Ulmów wrócą do muzeum (310 opinii)
- 4 Dźwig wpadł do kanału. Moment upadku (305 opinii)
- 5 Zatopiony dźwig wyciągnęli w częściach (216 opinii)
- 6 Okręt podwodny przypłynie do zwiedzania (74 opinie)
Biologicznie oczyszczą sopockie Morskie Oko
Blisko 140 tys. zł kosztować będzie biologiczne oczyszczanie największego sopockiego stawu - Morskiego Oka. Proces nie będzie inwazyjny, obędzie się "bez chemii", a rozpocznie się już w lipcu. W ramach inwestycji na tafli wody pojawią się m.in. zielone pływające wyspy.
- Zmniejszyć ilość osadów na dnie
- Trzy etapy inwestycji
- Efekty oczyszczania zobaczymy w listopadzie
- Największy staw w Sopocie
- Alejki zamiast japońskich ogrodów
Zmniejszyć ilość osadów na dnie
- Odmulanie stawu Morskie Oko technologią bioremediacji jest metodą całkowicie bezinwazyjną, nie wymaga bowiem wprowadzania do wód żadnych niekorzystnych związków chemicznych. Co więcej, wszystkie prace są wykonywane bez użycia ciężkiego sprzętu, który może ingerować w strukturę dna zbiornika, powodując przy tym np. zniszczenie istniejącej tam fauny i flory - mówi Dagmara Kania-Płochacka, kierownik działu Kanalizacji Deszczowej i Melioracji w sopockim ZDiZ.
Tłumaczy przy tym, że wybrana przez urzędników metoda polega na "zastosowaniu odpowiednio dobranych biopreparatów kierunkowych, które mają za zadanie stymulowanie grupą mikroorganizmów obecnych w stawie do wzmożonej biodegradacji zanieczyszczeń organicznych, a także wspomagają naturalne procesy samooczyszczania się wód w zbiorniku".
Trzy etapy inwestycji
Pierwszym z etapów oczyszczania stawu będzie więc pobranie próbek wody i przeprowadzenie dokładnych pomiarów samej wody, jaki i osadu, sprawdzenie stężenia tlenu, temperatury i kwasowości wody. Pod wyniki zostaną dopiero dobrane odpowiednie biologiczne preparaty, które zostaną wprowadzone do stawu.
- Ostatnim krokiem będzie instalacja pływających wysp z roślinami hydrofitowymi, które oprócz walorów estetycznych oraz wzbogacenia bioróżnorodności w stawie, będę wspomagać bioakumulację biogenów i zapobiegać wtórnym zakwitom glonów - mówi Kania-Płochacka.
Realizacja inwestycji rozpocznie się 9 lipca. Nie będzie konieczne spuszczanie wody ze stawu, a wszystkie prace będą wykonywane pod nadzorem ornitologa, ichtiologa oraz hydrobotanika.
Efekty oczyszczania zobaczymy w listopadzie
- Po przeprowadzeniu całego procesu, woda stanie się bardziej przejrzysta, ilość osadów dennych zostanie zmniejszona, ustabilizuje się właściwy poziom rozpuszczonego w wodzie tlenu, co korzystnie wpłynie na jakość życia organizmów wodnych - mówi Kania-Płochacka.
Koszt całej inwestycji to 139 tys. 860 zł. Jej wykonawcą będzie firma ACS Poland Holding Sp. z o.o.
Prace będą przeprowadzane od 9 lipca do 30 listopada.
Największy staw w Sopocie
Jeziorko Nowowiejskiego - bo tak formalnie nazywa się staw, który dla wielu mieszkańców bardziej znany jest jako Morskie Oko - to największy z sopockich zbiorników wodnych. Tafla wody rozciąga się na powierzchni blisko 0,5 hektara.
Co ciekawe, sam zbiornik jest stosunkowo młody - po raz pierwszy na mapach pojawił się dopiero w latach 30. ubiegłego wieku.
Właśnie wtedy woda wypełniła wyrobisko, z którego eksploatowano gliniankę. Wcześniej w tym miejscu znajdowała się po prostu łąka, którą przecinała droga do pobliskiej cegielni - tak przynajmniej można wywnioskować z map i planów pochodzących z XIX wieku.
Sam staw w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat "wrósł" jednak w krajobraz miasta. W latach powojennych jego okolica była kilkukrotnie rewitalizowana. Już w tym wieku miasto również wielokrotnie mówiło głośno o planach na dodatkowe ożywienie tego urokliwego miejsca.
Alejki zamiast japońskich ogrodów
Kilkanaście lat temu urzędnicy zorganizowali nawet specjalną konferencję, podczas której zaprezentowali swój pomysł: stworzenie w tym miejscu tzw. ogrodów japońskich. Na konferencji obecni byli goście z Dalekiego Wschodu, mowa była też o tym, że Morskie Oko zmieni się nie do poznania w ciągu najbliższych pięciu lat... i cóż, raczej nikt dziś o tym pomyśle nie pamięta.
O Morskim Oku pamiętają za to mieszkańcy. To za ich sprawą - bo takie projekty wybierali w ramach Budżetu Obywatelskiego - wyremontowano alejki wokół stawu oraz prowadzące tam schody, a także dokonano prac porządkowych na okalającym zbiornik terenie.
Miejsca
Opinie (29) 2 zablokowane
-
wczoraj 15:08
Super. Trzeba zachęcać turystów żeby odwiedzali sopockie Morskie Oko:)))( (1)
I u nas nikt konia drągiem nie skatuje :))))))
- 25 16
-
2 godz.
U nas nie jeden katuje, bo prawie 30% u nas mieszka.
tych, którzy zawsze popierają i tłuką pełną garścią. Raz jedną ręką, raz drugą.
- 0 0
-
wczoraj 15:16
Odmulanie stawów, poszerzanie plaż, malowanie chmurek, perfumowanie powietrza, kolorowanie liści.
- 27 12
-
wczoraj 15:16
Trójmiasto jest piękne!
- 8 7
-
wczoraj 15:28
(7)
Dbajmy o przyrodę która ktoś doprowadził do katastrofy bo... jak znowu nie ma winnych. 139 tys. 860 zł. To tanio czy drogo? Czy to jedyna oferta? Podwyżki są piękne. Powiem tak. Idzie lepsze, Będzie lepiej tylko nie tym którym powinno. Może oczyszczenie mogłoby być tańsze, jednak nie wiemy ile naprawdę jest to warte!
- 24 6
-
wczoraj 15:33
Zawsze możesz złożyć swoją ofertę za polowę kwoty. (1)
Magistrat się ucieszy :)))))))
- 4 8
-
wczoraj 20:06
Ty jak nic to nic
ale jak już coś napiszesz to jeszcze większe nic.
- 2 0
-
wczoraj 17:09
Przyrodę do katastrofy wtym miejscu doprawadziło wysychanie stawu i menele. (2)
- 5 2
-
2 godz.
Odczep się od lokalnych mieszkańców. Każdy ma prawo do tradycjì
To jest ethnos
- 0 0
-
2 godz.
A katastrofe, to zrobili nowobogackiw przyjezne, co ..... do wody
- 0 0
-
wczoraj 19:21
Wrzucić parę opakowań basenowego aktywnego tlenu i zrobione
Koszt 300 zł
- 3 0
-
8 godz.
Bylem
Miesiac temu syf brud, kosze, smieci, ciemno
- 1 0
-
wczoraj 15:45
Bez chemii a jednak z chemią
- 14 6
-
wczoraj 16:20
(1)
Za polowe tej kwoty można postawić fontannę pływająca i po kłopocie efekt murowany a te pare kaczek da sobie radę Pozostała połowa na renowacje ciągów pieszych i zieleni
- 14 33
-
wczoraj 16:57
Kiedyś była fontanna
Rurka z której doprowadzali wodę na środku.
- 7 0
-
wczoraj 17:26
Za tyle mogę im sam to koparka wywieźć
Nawet za połowę tego a jak chcą to kupię środki na allegro i zrobię ekologicznie
- 8 4
-
wczoraj 17:48
Wydobywano gliniankę?
Wydobywano glinę, a glinianka to staw, który powstał w dole po wydobytej glinie.
- 19 0
-
wczoraj 19:05
Podkład muzyczny?komu już tak odp......a??
Nie wiem jaki związek z tym jeziorkiem ma murzyński utwór?
- 7 0
-
wczoraj 19:13
Jest taka piekna legenda na temat tego stawu:
Dawno, dawno temu pewien goral sprzedawal tu oscypki. Przywozil je spod samiuskich Tater, ale nie chcial placic komunista zadnych podatkow i haraczy wiec robil to bez zadnego pozwolenstwa, koncesji i podatkowej ksiegi. Dzialal na czarno. Ktoregos niepieknego dnia przydybal gorala milicjant. Niskopienny zwinal chybcikiem rozlozony koc z serami, wskoczyl do stawu i plynal z tobolkiem ku drugiemu brzegowi, az doplynal. A milicjant za nim, ale plywac nie umial, bo wogole niczego nie umial, wiec sie utopil. Od tego to czasu starzy sopocianie mowia na to jeziorko Morskie Oko a inni glinianka.
- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.