• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Biurowiec Olivia Gate będzie gotowy za rok

Michał Stąporek
26 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Budynek Olivia Gate będzie gotowy we wrześniu 2011 r. Autorem projektu jest polski architekt pracujący w Belgii, Tadeusz Konior, którego budynki od kilku lat powstają m.in. na warszawskiej Woli, gdzie swoje siedziby lokują centrale największych firm w Polsce. Współautorem OG jest gdyńska pracownia BJK Architekci. Budynek Olivia Gate będzie gotowy we wrześniu 2011 r. Autorem projektu jest polski architekt pracujący w Belgii, Tadeusz Konior, którego budynki od kilku lat powstają m.in. na warszawskiej Woli, gdzie swoje siedziby lokują centrale największych firm w Polsce. Współautorem OG jest gdyńska pracownia BJK Architekci.

Za niecały rok gotowy ma być pierwszy z siedmiu biurowców kompleksu Olivia Business Centre. Wraz z podpisanym we wtorek aktem erekcyjnym, w fundamentach budynku Olivia Gate zakopano także wydruk głównej strony portalu Trojmiasto.pl.



Olivia Gate jest pierwszym z siedmiu budynków, jakie mają powstać przy al. Grunwaldzkiej, nieopodal Hali Olivii. W sumie mają mieć ok. 120 tys. m kw. powierzchni. Olivia Gate jest pierwszym z siedmiu budynków, jakie mają powstać przy al. Grunwaldzkiej, nieopodal Hali Olivii. W sumie mają mieć ok. 120 tys. m kw. powierzchni.
Biurowiec Olivia Gate, który powstaje na działce przy al. Grunwaldzkiej 472 zobacz na mapie Gdańska, koło Hali Olivia, to w zasadzie głęboki wykop, w którym gotowe są fundamenty, a robotnicy szykują zbrojenia do budowy kolejnych kondygnacji. Na razie budynek nie wystaje nawet z ziemi. Tym niemniej obiekt, w którym znajdzie się ok. 18 tys. m kw powierzchni użytkowej (mniej więcej tyle, ile w Zieleniaku) będzie gotowy za niecały rok. Za rok i - dodajmy - ok. 100 mln zł, jakie wykłada jego inwestor, Maciej Grabski.

Młodego biznesmena, który pieniądze zarobił na inwestycji w Wirtualną Polskę, nie mogli się nachwalić zgromadzeni podczas wtorkowej ceremonii wmurowania kamienia węgielnego.

- Gdyby pan Grabski robił karierę w kościele, to w tym wieku byłby najwyżej wikarym w Pruszczu Gdańskim. Cieszę się, że postawił na biznes. Niech się mury pną do góry! - mówił metropolita gdański, abp Sławoj Leszek Głódź, święcąc akt erekcyjny. Wraz z kilkoma monetami, wydrukami głównej strony Trojmiasto.pl oraz Wirtualnej Polski, wtorkowymi wydaniami lokalnych i ogólnopolskich gazet, został on zamurowany w fundamentach budynku.

Zobacz postęp prac na budowie biurowca Olivia Gate.



W Olivia Gate znajdzie się m.in. wewnętrzne atrium z fontanną, ławeczkami i starannie zaplanowaną zielenią. Na parterze zlokalizowano powierzchnie usługowe, m.in. banki, sklepy, restaurację i pralnię. W części budynku od strony al. Grunwaldzkiej swoje biura będą miały międzynarodowe korporacje oraz duże firmy polskie, a od strony Oliwy - mniejsze firmy, pragnące zamienić swoje siedziby na bardziej komfortowe.

- Podpisaliśmy już kilka przedwstępnych umów na wynajem powierzchni, ale nie mogę zdradzić nazw firm. Konkurencja przecież nie śpi - zaklinał się Maciej Grabski. - Sądzę jednak, że z zapełnieniem nie tylko tego budynku nie będzie problemu. W Trójmieście jest za mało nowoczesnych przestrzeni biurowych, jak na potrzeby naszej metropolii.

W podziemiach OG znajdzie się 420 miejsc parkingowych, drugie tyle będzie zlokalizowanych wokół biurowca.

- Ta inwestycja jest wyjątkowa z trzech powodów - mówił prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz. - Po pierwsze: realizowana jest przez gdańszczanina od pokoleń i finansowana z zarobionych w Gdańsku pieniędzy. Po drugie: jest efektem wyjątkowego w skali kraju programu, w którym miasto wymienia się z deweloperem na grunty. Po trzecie: nie zdradzę żadnej tajemnicy mówiąc, że Maciej Grabski jest synem Stefana Grabskiego, opozycyjnego radnego, który, najłagodniej mówiąc, nie należy do admiratorów mojej prezydentury. A mimo to udało się nam dojść do porozumienia.

Czy nie czuł się dziwnie na budowie, która długo nie mogła się rozpocząć, z powodu sporu między miastem a inwestorem? Przypomnijmy: zanim doszło do wymiany kupionych przez Macieja Grabskiego mieszkań na przyrzeczony przez miasto grunt, obie strony spotkały się nawet w sądzie.

- Tylko ten nie ma żadnych kłopotów, kto dużo mówi, ale nie zajmuje się niczym konkretnym - tłumaczył Paweł Adamowicz. - Najważniejsze, że osiągnęliśmy porozumienie - przyznawał Maciej Grabski.

Widać zresztą, że Grabski puścił w niepamięć spory sprzed kilkunastu miesięcy. Dziś nie może się nachwalić wsparcia, jakiego miasta udzielają deweloperom szukającym najemców do swoich budynków. - Mamy wspólny fundusz promocyjny z agencją IvestGDA. Prezydenci wszystkich miast robią co mogą, by przyciągnąć do Trójmiasta inwestorów. Na konkurencję przyjdzie czas potem, gdy będzie wiadomo, że taki wyścig wygraliśmy - stwierdził Maciej Grabski.

Miejsca

Opinie (241) ponad 10 zablokowanych

  • ??

    Czym jest "Akt Erekcyjny" ? Co najmniej dwuznacznie to brzmi.

    • 1 0

  • Hala (1)

    Już by lepiej coś z tą paskudną halą zrobili bo się na nią patrzeć nie da

    • 1 1

    • ja wolę halę niż takie "biurowce"

      • 0 1

  • A tak włodarze chcieli Grabskiego przytopic

    wiadomo, tata nie z tej formacji, co należy.

    Ale ostatecznie oczekujący na mieszkania (ok 150 lokali) je otrzymali, a nowe obiekty rosną.

    • 1 0

  • GATE?...

    masakra!!!!!
    GDZIE JEST KOMISJA OCHRONY JĘZYKA POLSKIEGO

    • 5 0

  • HALA OLIVIA Z OBSKURNA ELEWACJA BEDZIE PIEKNIE PASOWALA DO TEGO BIUROWCA! (1)

    • 2 1

    • mylisz się - to biurowce nie pasują do hali

      • 1 0

  • Wreszcie Adamowicz dokonał samokrytyki

    Dużo mówi ale nic nie robi.

    • 4 0

  • Czy wy już zupełnie zapomnieliście języka ojczystego?

    Olivia Gate ?

    Olivia Business Centre?

    Polskie odpowiedniki brzmiałyby gorzej? Co z ustawą o ochronie języka polskiego? Co ze zwykłym patriotyzmem?

    Dziwię się, że Trójmiasto.pl patrzy i nie reaguje...

    • 9 0

  • Olivia Gate - Wrota Oliwy: takie to, kurtyna, trudne?!! (1)

    Stosowanie tych angielskich zwrotów tam gdzie to nie jest konieczne to zwykłe wieśniactwo, godne nastoletnich siks, ale na pewno nie szanującego się biznesmena.

    A poza tym: jakby społeczeństwo zareagowało, jakby ta nazwa była np. po rusku? Albo po niemiecku?

    Po to nasi przodkowie walczyli o możliwość mówienia językiem polskim, żeby teraz z własnej woli się amerykanizować?

    • 7 0

    • Po mandaryńsku powinno być. Ten język ma przyszłość. 大门 橄榄油 ( dà mén gǎn lǎn yóu). To dopiero światowo brzmi.

      • 3 0

  • Co z drogą dojazdową?

    Korkoroby zza obwodnicy też muszą jakoś do pracy dojechać

    • 2 0

  • mamy już Syf Tałers

    przez jakiś czas funkcjonowała Budyń Arena a teraz będą Oliwskie Gacie

    Czy naprawdę nie dociera, że w Trójmieście nie chcemy zagranicznych nazw?

    • 10 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane