- 1 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (60 opinii)
- 2 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (42 opinie)
- 3 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (392 opinie)
- 4 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (121 opinii)
- 5 Trójmiejskie mola, których już nie ma (108 opinii)
- 6 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (307 opinii)
Pomorzanie i przyjezdni, którzy chcieli się przespacerować po molo pomiędzy godz. 19 w sobotę a godziną 7 rano w niedzielę, zastali zamknięte bramki wejściowe. Na molo mogli przebywać jedynie pracownicy jednego ze znanych banków, który wynajął go na imprezę integracyjną dla swoich pracowników. Nie był to pierwszy przypadek zarabiania w ten sposób przez zarządzające molem Kąpielisko Morskie Sopot. W ubiegłym roku molo wynajęto na imprezę towarzyszącą Ogólnopolskiemu Zjazdowi Kardiologów. Marcin Kulwas z KMS był zadowolony z takiej możliwości. - To sprawa prestiżowa - przekonywał. - Bez komplikacji dla turystów, ponieważ dopiero zjadą do Sopotu. Kwoty pozyskane z organizacji imprez dają większy dochód niż ze sprzedaży biletów.
Wynajęcie sopockiego mola odbyło się z przyzwoleniem władz uzdrowiska. Niemniej Wojciech Fułek, wiceprezydent miasta, o całej sprawie wypowiadał się bardzo dyplomatycznie.
- Niechętnie patrzymy na utrudnianie gościom i mieszkańcom dostępu do mola. Takie sytuacje powinny być ograniczane. Na tego rodzaju imprezy są inne obiekty, np. hipodrom - wyjaśniał w piątek wiceprezydent. - Zgodziliśmy się na udostępnienie terenu, ponieważ profity z imprezy zostaną przeznaczone na remonty mola.
Integracja bankowców odbyła się na części lądowej mola, mimo to, ze względów bezpieczeństwa, zamknięto cały obiekt.
Maciej Turnowiecki, rzecznik prasowy prezydenta Gdańska poinformował "Głos", że w ten sposób mogą zostać wyłączone z ruchu np. ulica Długa, czy ulica Grunwaldzka w Gdańsku. Wystarczy, że zainteresowany podmiot zwróci się z prośbą do prezydenta miasta o zajęcie części pasa drogowego. Drugi warunek, dotyczy zapewnienia korzystającym z dróg swobodnego przejścia i przejazdu.
- To jednak nie oznacza, że decyzja pozytywna jest wydawana automatycznie. Każdy wniosek jest rozpatrywany indywidualnie - podkreśla Turnowiecki.
Opinie (194)
-
2004-06-07 15:06
do Kancika
co to za fajfus, ten kancik :-) Masz coś do GeManowców :-)ty jesteś normalny?
- 0 0
-
2004-06-07 15:09
ania
ty powinnaś być nie z zielonego a z malinowego wzgórza
buhahahahahaha- 0 0
-
2004-06-07 15:17
Do nieznajomego
Ja jestem z Zielonego Wzgórza, ale ty chyba jesteś z Żacholeckiego Lasu. hhhhhhyyyyyyyyyyy
- 0 0
-
2004-06-07 15:18
zazdroscic nie musicie
w ge na takich imprezach moze sie ktos bawi z tzn, vipów ale z regóły to zabawa dla zwykłych pracowników banku i jesli chodzi o penje to sprzataczka w rafineri ma wiecej niz po dodaniu pesja dwóch pracowników wiec nie bracie tym ludzia godnej zabawy bo ciezko pracuje a pieniadze za które opłacono ta impreze pochodza z funduszu socjalnego tej firmy i co miesiac sa zabierane na takie cele z ich pensji nie ma czego zazdroscic
- 0 0
-
2004-06-07 15:21
Tak, Aniu z Zielonego Wzgórza pod Wąchockiem. Niuch, niuch :P
- 0 0
-
2004-06-07 15:27
Skąd tak dobrze znasz Wąchock? Czyżbyś był mieszkańcem tego nobliwego miasta :-).
- 0 0
-
2004-06-07 15:34
A to ty córciu nie wiesz, że ŻUBR WYSTĘPUJE W PUSZCZY?
- 0 0
-
2004-06-07 15:38
jakoś nie widze wokół siebie puszczy ......... czyzbyś był niewidomy? Żubr występuje w puszczy, a Ty gdzie występujesz?
- 0 0
-
2004-06-07 15:42
No jak to gdzie? Przecież piszę, że za rogiem (w sklepie) :)
- 0 0
-
2004-06-07 15:47
kaja
skoro tak nieprzyzwoicie MAŁO płacą w GE, to musisz chyba szybko poszukać innej pracy ;) a poza tym "z regóły" pisze się z reguły przez "u"..
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.