- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (225 opinii)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (765 opinii)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (122 opinie)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (123 opinie)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (55 opinii)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (20 opinii)
Blokada drogi na Półwysep Helski w sobotę od rana
Dojazd na Półwysep Helski może być bardzo utrudniony w sobotę 10.07.2021. Armatorzy kutrów rybackich planują zablokować we Władysławowie drogę na półwysep. Protest zapowiedziano w godz. 9-14.
Miejsce protestu: wyjazd z Władysławowa
Zablokowana zostanie droga 216, jedyna prowadząca z Władysławowa do Helu. Do blokady dojdzie na wyjeździe z miasta. Prawdopodobne miejsce blokady to przejście dla pieszych na wysokości baru McDonald's. Zgodnie z zapowiedzią w proteście ma wziąć udział ok. 70 osób.
Charakter protestu: przechodzenie po pasach
- Poprzednie protesty armatorów, które miały miejsce w Łebie i Ustce, polegały na ciągłym przechodzeniu przez przejście dla pieszych. Protestujący co jakiś czas przepuszczali samochody, ale odbywało się to nieregularnie - informuje starsza posterunkowa Monika Mularska, oficer prasowy komendanta Powiatowego Policji w Pucku.
Czas trwania blokady drogi do Helu
Organizatorzy protestu zapowiedzieli blokadę w godz. 9-14. Trzeba jednak liczyć się z tym, że zatory, jakie powstaną w czasie trwania blokady, mogą się rozładowywać przez kilka godzin po jej zakończeniu.
Alternatywny dojazd do Helu koleją
Wybierający się w sobotę na Półwysep Helski powinni rozważyć alternatywny sposób dostania się tam koleją. Pociągi Gdynia-Hel odjeżdżają mniej więcej co pół godziny. Czas podróży waha się od 1 godz. 30 min do 1 godz. 50 minut. Bilet normalny na połączenie Polregio kosztuje 16 zł, a na TLK 32 zł.
Powód protestu: brak rekompensat po zakazie połowu dorszy
- W styczniu 2021 minął rok od podpisania z nami porozumienia, które nadal nie zostało zrealizowane - mówił Andrzej Antosik, prezes Bałtyckiego Wędkarstwa Morskiego w Darłowie i członek Sztabu Kryzysowego Rybołówstwa Rekreacyjnego w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim. - Na skutek podpisanego wtedy porozumienia, my zawiesiliśmy protesty, a do maja 2020 r. minister Marek Gróbarczyk podejmował pozorowane działania i na tym się skończyło.
Rząd zadeklarował wówczas wypłatę rekompensat dla rybaków w związku z zakazami połowów dorsza. Rybacy twierdzą, że jedynie 60 proc. armatorów "dostało drobne kwoty na przetrwanie roku".
- Rząd nie podjął żadnych działań od czasu wejścia w życie zakazu połowu dorsza - zauważa Andrzej Antosik.
Rybacy zapowiadają blokowanie kolejnych portów od strony lądu, do czasu aż rząd wywiąże się z obietnic sprzed półtora roku.
Protest rybaków pod Urzędem Morskim w Gdyni. Maj 2020 r.
Protest na drodze do Helu (16 opinii)
Organizatorem protestu jest Bałtyckie Stowarzyszenie Wędkarstwa Morskiego z siedzibą w Darłowie.
Organizatorem protestu jest Bałtyckie Stowarzyszenie Wędkarstwa Morskiego z siedzibą w Darłowie.
Opinie (436) ponad 20 zablokowanych
-
2021-07-11 07:54
Oszukani
Nie tylko ich oszukano.
- 1 0
-
2021-07-11 08:18
Popieram
Walczyć do upadłego nie dajcie się zniszczyć,bo im oto chodzi.Niedajcie sie odepchnąć od zBałtyku w imieniu waszych przodkow
- 1 0
-
2021-07-11 08:51
Aha, czyli mają pretensje do rządu, a będą szkodzić swoim klientom.
Logika z dudy wzięta. Raczej powinni udać się na Aleje Ujazdowskie.
- 0 1
-
2021-07-11 09:41
nie popieram
nie popieram tych naiwniaków i egoistów co sprzedali kutry nie patrząc na pracowników licząc na duży szybki zysk.dobrze im tak
- 0 1
-
2021-07-11 12:37
Gdzie jest policja i służby
Jak był strajk kobiet policjanci bili i interweniowali wobec protestujących pokojowo bez powodu gdy trzeba interweniować policja nic nie robi.
- 0 1
-
2021-07-11 12:44
Tak to jest gdy protestujący chcą się nachapac kosztem całego społeczeństwa (1)
Nie dojść, że przez protestujących został wyłowiony cały dorsz to jeszcze mają czelność protestować. Jak dla kogoś liczą się tylko pieniądze i nie szanuje natury to tak jest. Powinni sobie zdawać sprawę że w naturze musi być równowaga. Protestujący powinni brać udział i finansować zarybianie narybkiem dorsza to wtedy nie doszło by do protestów. Otwierając biznes zdawali sobie sprawę z ryzyka jakim jest ochrona dorsza, że może dojść do zakazów połowów a ci ludzie chcą się nachapać czyimś kosztem i nie ponosić żądnych konsekwencji.
- 1 2
-
2021-07-11 22:54
d...l
Cieciu jeden najpierw poczytaj a potem rzucaj głupotą na prawo i lewo. Niemcy, Norwegowie, Szwedzi - wszyscy łowią oporów, ale Polacy mają limity. To nie Polacy odłowili wszystko tylko przede wszystkim Norwegowie. Dobrze że protestują A Ty ze swojej warszawki możesz pociągiem przyjechać.
- 0 0
-
2021-07-11 14:44
Rybak to kulsownik
Rybacy to szkodnicy naszej planety.Nic nie hoduja tylko lowia.rabunkowa gospodarka.lowienie rowniez malych okazow.Wiec czego ci kulsownicy sie spodziewaja .Jestem za tym aby wogole zabronic polowow na kilka lat.Rybacy sami zniszczyli srodowisko.
- 0 1
-
2021-07-11 16:36
Rozszczeniowi rybacy!!!
Jak sami mówią ostatnie protesty nic nie dały zatem trzeba znowu protestować i utrudniać innym życie.Dziwię się,że Policja pozwala na takie blokowanie drogi i tworzenie się zatorów!Jak rybakom tak żle niech zmienią pracę jaki problem?!
- 0 2
-
2021-07-11 17:45
na jakiego wała ta cała ferajna sie tam pcha
w ta ciasna kiszke, jakby tam jakies eldorado było
- 1 0
-
2021-07-12 06:49
Policja do roboty
Rozpędzić zadymiarzy. Jest poparcie społeczne.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.