• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bogata gmina przyciąga pieniądze

ebo
12 marca 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
W niewielkim lokalu przy alei Niepodległości 786, gdzie mieścił się ostatnio klub Siouxie, otworzył wczoraj dla klientów swoją pierwszą placówkę w sopockim uzdrowisku ING Bank Śląski. Już kilka minut po otwarciu oddziału petenci mogli wypłacić pieniądze z bankomatu lub założyć konto.

- Lokum niepozorne, ale świadczymy pełny zakres usług, także on-line, przez Internet oraz telefonicznie - zapewniła Marta Królak, specjalista ds. marketingu ING Bank Śląski.

W nowo otwartym na rogu alei Niepodległości i ulicy 1 Maja oddziale znajdują się cztery stanowiska obsługi klienta i pokój dyrektorski. We wnęce obok stanowisk komputerowych wydzielono niezależny pokój, w którym operacji gotówkowych mogą dokonywać przedsiębiorcy. W przedsionku, tuż przy wejściu zainstalowano bankomat.

- Właśnie małe placówki odpowiadają potrzebom klientów - powiedział Krzysztof Gryzik, dyrektor sopockiego oddziału ING Bank Śląski. - Ponieważ znajduje się ich dość dużo, są rozmieszczone w różnych miejscach, skraca się droga klienta do ING Banku Śląskiego. O to nam właśnie chodzi. Jednocześnie mamy możliwość świadczenia usług zarówno osobom fizycznym, jak również instytucjom i podmiotom gospodarczym.

Oddział w Sopocie czynny jest od poniedziałku do piątku w godzinach 9-17.
Głos Wybrzeżaebo

Opinie (93)

  • Witam, witam

    I mam nadzieje, ze znowu bedzie tak zabawnie jak bylo (trzeba powtorzyc wyklad o trzonowych i siekaczach) :)))))

    • 0 0

  • Tlko uważaj na kły, bo takie też są...

    • 0 0

  • Najlepszy jest KiełBacha :))))))))

    • 0 0

  • urażona miłość własna

    Gallux nie za bardzo dobrze znosi jakiekolwiek głosy krytyczne, tak jest skonstruowany. Jak go krytykują - zaraz wpada w turbulencję i obraca się wokół własnej osi. Może jestem trochę młodszy od galluxa, ale pamięć mam dobrą i pamiętam te, pożal się Panie B,, wykwitne lokale które wspomina. Założę się z każdym, że dzisiaj jest ich w Sopocie znacznie więcej i bardziej różnorodnych. Przykład: ulica Pułaskiego, gdzie kiedyś nie było żadnego lokalu, dziś są już 3: świetna Villa Sedan, Kawiareton i Language Pub. A Sherlock, Wieloryb, Baola, Kogut, Papkin, Błękitny Pudel, Przystań, Harnaś, KOliba, SPATIF, Irena, Derby, Harley, dwa nowe puby na Grunwaldzkiej i tym podobne, i tak dalej. Tylko gallux kiedyś był młodszy i po knajpach, nawet takich jak Ludowa i kilka innych. Ale jesli dziś nie chodzi, bo wątroba już nie ta, to nie znaczy, że jest gorzej. Co do cen w lokalach - są droższe i tańsze, z tych dostępnych - polecam Tawernę Rybaki (zawsze świeża rybka, smacznie i tanio).
    Zdrówko

    • 0 0

  • kuba z sopotu
    tez nie znasz historii SIOUXIE w sopocie.
    przed zeppelinem bylo SIOUXIE (sie zgadza)
    a naprzeciwko
    przed pizzernia bylo RED SIOUXIE
    zapytaj piotra fota club caffe SIOUXIE
    przy ul.grunwaldzkiej w sopocie
    ma sie rozumiec

    • 0 0

  • Parasolniku

    Wiesz co? Może i jestem malkontentem, ale widziałem już w życiu Rynek w Krakowie, Piotrkowską w Łodzi, czy dowolną uliczkę w np centrum Rotterdamu. I Sopot, pozujący na cetrum milionowej aglomeracji jaka jest Trójmiasto nie ma z czym "startować do ludzi". Proponuję policzyć lokale na samym rynku w Krakowie i porównac z iloscią w całym Sopocie. Blado Sopot wypadnie blado...

    • 0 0

  • odp....

    Asiek – sorki! :-) dawno tu nie zagladalem a pamiec juz nie ta... :-))
    +++++++++++
    w pelni zgadzam się z Nemo! Niby jest troche tych knajp w Sopocie ale raczej nie w centrum.. Monciak zamiast ulica rozrywki staje sie jakims mikro-Wall street.. same banki!! a podobno od paru lat plan zagospodarowania Monciaka zezwala jedynie na otwieranie dzialalnosci rozrywkowo-gastronomicznej!! pod jaka ‘podpada’ bank??? jakos mi się widzi ze ŻADNA!! za to pewnie kieszen jakiegos urzednika pelniejsza...
    +++++++++++
    a teraz ‘last but not least’ – ALES!
    tak sie moja Droga ;-) sklada ze znam Sopot dosc dobrze i historie roznych miejsc rowniez! faktycznie było tam kiedys RED SIOUXIE – przypomnialas mi ;-) zgodzisz się chyba jednak ze to nie to samo co SIOUXIE?? tym bardziej ze lezalo naprzeciwko!
    poza tym dla mnie oryginalne SIOUXIE skonczylo sie dosc dawno temu – gdy zlikwidowano to w lazienkach pln.... :-((( tam byl jedyny i niepowtarzalny klimat (kosze plazowe, pomalowane na czarno okna – nikt kto nie wiedzial ze tam COS jest przechodzil wieczorem obok nie zwrociwszy uwagi!, wiadro z woda na stole z którego można bylo sobie kolektywnie i w atmosferze ogolnej przyjazni zapalic, etc...) o jakim club caffe może sobie pomarzyc..! dodanie SIOUXIE do nazwy zakrawa na jakas profanacje... ale coz – czasy się zmieniaja...

    no! to na razie tyle ;-))

    • 0 0

  • czy siuksy to ten lokal przy plaży ze ścianami pomalowanymi na czaarno a w rogu neownowy znak marihuany??
    działał około 1995 roku??
    tak??

    • 0 0

  • ano galluksie; -)

    sie zgadza! ;-) dzialal moze nawet juz w 1993 a na pewno w 94 - bo pamietam jak tam w tym czasie zabralem znajomych ze stanow ;-)) byli lekko zdziwieni :-)
    teraz jest w tym iejscu szatnia dla dresiarzy co chodza do galaxy... :-((

    • 0 0

  • tja:)
    miałem przyjemność być tam kilka razy przy okazji
    lokal faktycznie fajny:))))
    już stawał sie kultowy...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane