• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bojkot rosyjskich firm. Rossmann i Netto wycofują produkty, a Eldis nakłada embargo

Wioletta Kakowska-Mehring
28 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
aktualizacja: godz. 12:22 (1 marca 2022)
Najnowszy artykuł na ten temat Czy powinniśmy odesłać "naszych" Ukraińców?
Izba Gospodarczo-Handlowa Rynku Spożywczego zaapelowała o zaprzestanie kupowania rosyjskich i białoruskich produktów. Izba Gospodarczo-Handlowa Rynku Spożywczego zaapelowała o zaprzestanie kupowania rosyjskich i białoruskich produktów.

"Nie widzę możliwości, aby moja firma realizowała kontrakty dla strony rosyjskiej" - napisał na Facebooku gdański przedsiębiorca i zerwał umowę z firmą z Rosji, a na dowód pokazał dokument wysłany niedoszłemu kontrahentowi. Do bojkotu rosyjskich produktów wzywają z kolei zrzeszenia handlowców i organizacje przedsiębiorców. Na apel już odpowiedziała obecna także w Trójmieście sieć dark stores Lisek, sklep internetowy Barbora oraz sieć dyskontów Netto.



AKTUALIZACJA, 1 marca, godz. 12:22



- 1 marca br. sieć Biedronka wycofuje produkty wyprodukowane przez dostawców zarejestrowanych na terenie Federacji Rosyjskiej oraz Republiki Białorusi ze swojej oferty. Decyzja ta jest podyktowana sprzeciwem wobec bezprecedensowej agresji przeciw niepodległej Ukrainie i dotyczy łącznie 16 produktów - poinformowała sieć.
W praktyce oznacza to, że w sieci Biedronka nie będzie już możliwy zakup m.in. rosyjskich wódek, takich jak Beluga, Russian Standard czy Żurawie. Podobnie rzecz ma się z orzeszkami piniowymi pod marką własną Bakad'or, których produkcja zdominowana jest przez dostawców z Rosji.

Dziś do protestu dołączyły kolejne sieci handlowe, m.in. Żabka, Carrefour, Polomarket, Aldi, Stokrotka czy Super-Pharm Polska, która wycofuje ze sprzedaży aż 80 produktów rosyjskich lub na rosyjskiej licencji czterech marek kosmetycznych.

AKTUALIZACJA, 28 lutego, godz. 14:35



Rossmann nie chce w żaden sposób wspierać producentów z Rosji, których podatki - zasilając rosyjski budżet - mogą być również przeznaczane na cele związane z atakiem na Ukrainę - podała sieć drogerii w komunikacie.

- Dlatego w trybie natychmiastowym zdecydowaliśmy o zdjęciu z półek naszych drogerii 52 artykułów wyprodukowanych bezpośrednio w Rosji (decydującym czynnikiem był EAN wskazujący na Rosję jako kraj pochodzenia) oraz 101 produktów polskiego dystrybutora (chodzi o markę Natura Siberica, dostarczającą kosmetyki na licencji rosyjskiej spółki Natura Siberica LTD) - poinformował Rossmann.
Jak wyjaśniono, sieć zdecydowała się na ten krok, ponieważ docierały do nich sugestie od klientów, którzy chcą mieć pewność, że robiąc zakupy, w żaden sposób nie będą wspomagać rosyjskiej agresji.



Czy bojkot rosyjskich firm ma sens?

Kilka dni temu ogłoszono, że operator Gdańskiej Karty Mieszkańca zerwał współpracę z prowadzącą stacje paliw firmą Amic Energy, prawdopodobnie powiązaną z rosyjskim Łukoilem. Sieć ma siedem stacji wokół Trójmiasta.

Jak się okazuje, takich inicjatyw jest więcej. Jak twierdzą inicjatorzy, nie chodzi o zemstę na społeczeństwie, ale o walkę z niszczącym systemem.

Prywatne sankcje szefa firmy Eldis



- W związku z barbarzyńską napaścią Rosji na sąsiednią Ukrainę nie widzę dalszej możliwości, aby moja firma realizowała kontrakty dla strony rosyjskiej. Uznałem, że solidarność z narodem ukraińskim i zwykła przyzwoitość nakazują, aby odciąć ruskich od dostaw towarów z Europy Zachodniej. Z tego powodu informuję Państwa, iż odstępuję od realizacji dostaw dotyczących kontraktu nr 353/60/2022. Moja firma nie będzie realizowała zleceń na rynek stoczniowy dla kraju, który realizuje politykę wojny oraz gwałci prawo międzynarodowe. Są dla mnie ważniejsze sprawy niż pieniądze i nie pozwalają mi one przejść do porządku dziennego nad obecną sytuacją - napisał Andrzej Prus, szef firmy EldisGdańska, do jednego ze swoich kontrahentów. Jego firma pracuje dla sektora okrętowego.
List do byłego kontrahenta firmy Eldis. List do byłego kontrahenta firmy Eldis.

Zapytaliśmy ostatnio czytelników, czy dołączą do bojkotu rosyjskich firm i produktów. Aż 71 proc. odpowiedziało, że "tak, bo to jedyne słuszne rozwiązanie", 11 proc. odpowiedziało, że "prawdziwym bojkotem byłaby rezygnacja z rosyjskiego gazu, ropy i węgla, ale to nie jest możliwe". Z kolei 18 proc. odpowiedziało, że "dołączyliby, gdyby wiedzieli, które są rosyjskie, bo nie zawsze jest to jasne".

Izba nawołuje do bojkotu rosyjskich i białoruskich produktów



Dla tych z informacją pospieszyła Izba Gospodarczo-Handlowa Rynku Spożywczego, która zaapelowała o zerwanie stosunków biznesowych z firmami zarejestrowanymi w Rosji i na Białorusi oraz zaprzestanie kupowania rosyjskich i białoruskich produktów i poinstruowała, jak rozpoznać towary wyprodukowane w tamtych krajach.

Kod kreskowy na produktach. Kod kreskowy na produktach.

Jak przypomniano, wyprodukowane w Rosji towary mają kody kreskowe zaczynające się od ciągów cyfr: 460, 461, 462, 463, 464, 465, 466, 467, 468, 469. Z kolei wyprodukowane na Białorusi - od cyfr 481.



- Wobec bandyckiego ataku Rosji na Ukrainę Izba Gospodarczo-Handlowa Rynku Spożywczego rozwiązuje współpracę z podmiotami gospodarczymi zarejestrowanymi na terytorium Federacji Rosyjskiej i Republiki Białoruskiej, a także kończy do tej pory nawiązane relacje i stosunki biznesowe, społeczne i inne z osobami i organizacjami z terytorium Rosji i Białorusi - czytamy w stanowisku Izby.
Izba zaapelowała też do polskich władz o podjęcie działania zmierzające do wycofania wszystkich produktów rosyjskich i białoruskich z rynku polskiego oraz "wprowadzenia embarga gospodarczego na import produktów z Rosji i Białorusi". Zwrócili się też do konsumentów "o zaprzestanie kupowania rosyjskich i białoruskich produktów".

Można i tak. Zdjęcie przysłane do naszego Raportu. Można i tak. Zdjęcie przysłane do naszego Raportu.

Na apel już odpowiedziały niektóre sieci detaliczne



- Netto zdecydowała się na wycofanie ze sprzedaży produktów pochodzenia rosyjskiego oraz białoruskiego. W ten sposób detalista chce okazać swoją solidarność z Ukrainą. Informację tę potwierdziło nam biuro prasowe Netto Polska. Wcześniej na podobny krok zdecydował się e-sklep z żywnością Barbora, quick commerce'owa platforma Lisek - poinformował portal wiadomoscihandlowe.pl.
O zerwaniu współpracy z rosyjskimi przedsiębiorstwami poinformowała też jedna z najważniejszych agencji dla zagranicznych firm w Polsce, czyli Polska Agencja Inwestycji i Handlu. Jej misją jest zwiększenie napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych do kraju oraz zasięgu i dynamiki umiędzynarodowienia polskich przedsiębiorstw. Działają zarówno w Polsce, jak i poprzez Zagraniczne Biura Handlowe.

- W związku z agresją Rosji na Ukrainę Polska Agencja Inwestycji i Handlu wstrzymuje obsługę rosyjskich inwestycji i inwestorów działających na terenie Polski - oświadczyła agencja.

Miejsca

Opinie (726) ponad 20 zablokowanych

  • Na wojnie straci każdy.

    Nie ma dnia żeby Ruskie coś na świecie nie stracili.Nie wspomnę o giełdach i rublu.

    • 3 0

  • Eklerk

    A w eklerku ruskie produkty sprzedają, w tym gorzałę. Im to nie przeszkadza a nawet po Policję wezwą gdy ktoś tą truciznę krwawą ukradnie.

    • 1 0

  • Blokada i informacja o prawdzie

    Jest taka prośba żeby wchodzić na mapy google i na teren Rosji i na jakąś restaurację i żeby pisać recenzję: pisać tam co się dzieje na Ukrainie, bo zwykli Rosjanie naprawdę nie wiedzą co się rzeczywiście dzieje na Ukrainie.

    • 2 0

  • Zaraz się dowiemy, że 70% produktów to Rosja lub Białoruś. I na półkach będzie zero. Nie zdawałam sobie sprawy jak dużo asortymentu pochodzi z tych regionów.

    • 1 1

  • Bojkot i wsparcie PZPRPiS.

    Bracia Karnowscy publikują w Tygodniku Sieci wywiad z rosyjskim ambasadorem.
    Wywiad, który przeprowadzono, był autoryzowany.
    W obliczu rozlewu krwi w Ukrainie czytamy, jak rosyjski ambasador mówi o "politycznym burdelu w tym kraju.
    Kiedy cały świat próbuje znaleźć sposób, by odciąć Rosję od przekazów komunikacyjnych, bracia Karnowscy w Tygodniku Sieci publikują wywiad z ambasadorem Rosji w Polsce Siergiejem Andriejewem. I to na 11 stronach.

    • 0 1

  • Rosja to kolos na glinianych nogach

    Według danych rosyjskiego banku centralnego wartość całkowitego eksportu w 2020 roku z tego ponad 140 milionowego kraju (włączając ropę i gaz), wynosiła ok. 333,7 mld $, a bez ropy, gazu to 183,3 mld $. Tymczasem eksport z 38 milionowej Polski w tym samym okresie wynosił 272,2 mld $, a Niemiec niebotyczne ponad 1,5 mld $. Jak na dłoni więc widać jak ułomnym państwem jest rosja, która gdyby nie złoża naturalne, byłaby biedna jak mysz kościelna. Jak do tego dodać monstrualnych rozmiarów kradzieże majątku narodowego przez putlerowców, to oni raczej nie mają innej wizji rozwoju (ba, przeżycia), niż wywoływanie kolejnych wojen i zagrabianie dóbr innych państw.

    • 2 0

  • A karakan z obajtkiem

    Przeciwnie. Oddają im lotos

    • 0 3

  • Trzeba też niemieckie bojkotować. To Merkel wychodowala zbója Putina

    • 1 0

  • CHINY!

    Chiny nie włączyły się do akcji banowania Rosji.Chiny są sąsiadem Rosji,wspólna granica jest dłuuuuga.Dzięki Chinom I wspólnej granicy kontakt gospodarczy i nie tylko taki ze światem jest dla Rosji w pełni możliwy.Chinole to pragmatycy,wojna im wisi bo dzięki handlowi z resztą świata zarabiają niewyobrażalne pieniądze.Gdyby tak przykrócić zakupy na ich portalach internetowych,ogólnie zrezygnować na ile to możliwe z kupowania chińskich towarów podkreślając jednocześnie z jakiego powodu się tak postępuje to myślę,że gdy pieniążki Chińczykom przestaną się zgadzać to ,,myłość,, do Rosji szybko się skończy a zaraz potem ruska agresja na Ukrainę.

    • 1 1

  • Unikac Ruskich, białoruskich i niemieckich produktów

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane