2006-02-20 14:53
Ojczulek broni się miłością i prawdą (patrz hymn).
2006-02-20 14:55
to smutne, że ludzie widzą tylko w jednym gościu jedynego obrońce wiary i ich interesów, podczas gdy taki tuz KK jak abp zyciński udziela wkoło wywiadów o sytuacji w KK i strasznym redemptoryście:)
juz prawie wiem na pewno co wierni sadzą o biskupie:)
2006-02-20 14:55
"w mojej subiektywnej ocenie jest to szydzenie z ludzi, o których g...o wiesz:)"
Nie znoszę kombatanctwa, ale jeszcze bardziej nie lubię neofitów. Tak się składa glusiu z sporą część swojego życia spędziłem organizując różne przejawy życia ruchu parafialnego, że tak to w skrócie nazwę. Te same moherowe berety wtedy (20 lat temu z okładem) jęczały że cztery gitary, flet i harmonijka do pieśni religijnych to grzech. Że Droga Krzyżowa bez tradycyjnego wycia: Jeeeeezuuuu, naaaaaasz i modlitw z katechizmu pachnie reformacją. Ale wtedy to był folklor. Margines. Dzisiaj chwyciły cugle i powożą. Więc ja wysiadłem.
2006-02-20 15:01
aaaaaaaaaa
a zatem utraciłeś wiare:) której zapewne nigdy nie miałeś:)
rozumiem, że usuniecie z grupy wielbiącej było dla takiej gwiazdy parafialnej jak ty nie do zniesienia:)
i czy to nie jest frustracja??
2006-02-20 15:05
o:)
w roku 1993/4 byłem dość blisko koscioła zielonoświątkowców i wiem jak niezdrowe emocje w ludziach wzbudzały grupy uwielbiające a zwłaszcza mozliwość produkowania sie w nich:)
czasem trzeba było gryźć wargi, ale nie robiłem sobie z tego publicznej beki, bo to nie uchodzi...
2006-02-20 15:06
"ani ja nie jestem członkiem KK"
a zaraz potem
"a zatem utraciłeś wiarę..."
Oto drodzy Panstwo autorytet w sprawach wiary!
Daj spokój, bo pomyślę, że naprawdę jesteś taki. Mój ty faryzeuszu w piśmie uczony ty.
2006-02-20 15:08
nie odwołuj sie do Państwa nawet drogiego:)
utrata wiary z powodu grupy wielbiacej to nie tylko twoja przypadłość
i nie jest to ocena czy wierzysz i jak mocno
bo to, że nie wierzysz to płynie z każdego twojego zdania...
2006-02-20 15:13
Jeżeli dobry Bóg zatopi mnie w smole za to że ciągnę łacha z radiomaryjnych koryfeuszy, trudno niech tak będzie. To znaczy, że rzeczywiście niczego nie rozumiem. Więc żeby pognębić się jeszcze bardziej poproszę wówczas o młotek żeby sobie robić wieczne kuku.
Tyle, że to musiałoby oznaczać, że nie Bóg stworzył człowieka na obraz i podobieństwo swoje, ale Rydzyk Boga na swoje podobieństwo. A w to wybacz, ale nie wierzę.
2006-02-20 15:16
o:)
wielu ludzi widzi w Bogu maszynke do spełniania zyczeń, a kiedy maszynka milczy jak zakleta, to zaczyna twierdzić, że maszynka jest wymysłem rydzyka...
2006-02-20 15:16
Mnie pouczasz, a sam belkę w oku masz. Baja ci w pysk? (niech będzie w twarz) Drugi policzek nadstaw. A potem mnie pouczaj. Wszak po owocach ich poznacie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
