- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (54 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (178 opinii)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (68 opinii)
- 6 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (282 opinie)
Brak pokrywy od studzienki zaskoczył kierowcę na Podwalu Przedmiejskim
Według Saur Neptun Gdańsk - przez kradzież pokrywy od studzienki kanalizacyjnej na Podwalu Przedmiejskim w poniedziałek po południu jeden z samochodów wjechał w... dziurę po studzience - jego samochód obrócił się o 180 stopni.
Jazda pod prąd? (5 opinii)
Według SNG studzienka nie "rozsypała się", a ktoś ją ukradł
Ciężko określić okoliczności po filmie, ale według Saur Neptun Gdańsk - Kierujący nissanem najprawdopodobniej nie zauważył braku pokrywy od studzienki w jezdni. Siła uderzenia była na tyle duża, że samochód obrócił się o 180 stopni. Biorąc pod uwagę okoliczności zdarzenia, możemy mówić o dużym szczęściu - zarówno kierowcy, jak i pasażerów nissana, a także prowadzących inne pojazdy, które znajdowały się w pobliżu. Nikomu nic się nie stało.
- Przejeżdżający akurat Podwalem Przedmiejskim patrol policji zabezpieczył miejsce zdarzenia do czasu przyjazdu odpowiednich służb, w tym wypadku - Saur Neptun Gdańsk. Kierowca nissana nie wzywał policji. Nikomu nic się nie stało - mówi asp. Karina Kamińska, rzecznik prasowy policji Gdańsk.
Opinie (382) 4 zablokowane
-
2018-07-18 09:55
Widać na filmie jak Klapa odskoczyła, zresztą przejeżdzałem i klape widziałem była w całości
- 5 0
-
2018-07-18 10:01
0:25 do 0:28 widac ze klapa cala jest na drodze
teraz niech wlasciciel drogi placi za odszkodowanie dla kierowcy. A nie jakies bajeczki ze klape zajumali kosmici.
- 7 0
-
2018-07-18 10:05
Jedno szczęście że to samochód a nie motocykl mogło by się skończyć tragedią :(
- 1 0
-
2018-07-18 10:32
kierowca z L'ki pelne portki :D
- 3 0
-
2018-07-18 10:54
Ludzie ależ wy jesteście durni
- 1 0
-
2018-07-18 10:58
Kto pisze te bzdury???
Na filmie widać że nikt dekla nie ukradł. Na 100% jest na miejscu dopiero po najechaniu kołem wyskakuje i leci w kierunku auta zatrzymując się przed nim. Prawdopodobnie był źle zainstalowany ot filozofia a autora jeszcze raz do gimnazjum.
- 9 0
-
2018-07-18 11:08
jakiś czas temu w tym miejscu dachowało auto
kierowca wrócił po teczkę i oddalił się
co dalej z tą sprawą ?
odnaleziono go?- 4 0
-
2018-07-18 11:18
pokrywa znika
ciekawe przednik kołem nie najechał a pod tylnim kołem zapadła sie studzienka o dziwne ze wczesniej nik tego nie złaszał widac ewidęttnie ze pokrywa była si sie studzienka rozwaliła
- 1 1
-
2018-07-18 11:34
wina Tuska
jak nic!
- 1 0
-
2018-07-18 11:36
ja też nie zauważyłem braku pokrywy..
...bo była na miejscu
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.