Belg "skonstruowany" według wyobrażeń gdynian witał gości "Gemini". Tuż obok powstawała unikatowa flaga Belgii wyklejana... brukselką. Happening dopełniało częstowanie gorącą czekoladą.Tak wyglądał finał Dni Belgii w Gdyni. Organizatorzy "zapomnieli" zadbać o pogodę - porywisty wiatr wystraszył wielu ewentualnych uczestników happeningu. Czy było dużo chętnych do wyklejania flagi brukselką?
- Średnio - przyznają Jakub Sawicki i Krystian Krewniak z II klasy Gdyńskiego Liceum Autorskiego, którzy z wiaderkiem kleju i koszem warzyw zachęcali do zabawy.
- Ludzie chętniej wypełniali miesiąc temu ankiety dotyczące wyglądu Belga. Pytaliśmy m.in. o to jak się ubiera, o kolor włosów i wzrost. No i mamy taki efekt.Belg w oczach gdynian jest postawnym blondynem w czapce z daszkiem, pomarańczowej kurteczce i ma zawieszoną na szyi... tabliczkę czekolady. To druga impreza tego typu. W maju odbyły się Dni Szwecji. Kluczem jest przewodnictwo w Unii Europejskiej. Teraz nadszedł czas Belgii. Kolejne będą Dni Hiszpanii (na wiosnę).
- Staramy się znaleźć formułę, która kojarzyłaby się z przyjaznym stereotypem mieszkańca danego kraju, żebyśmy co nieco wiedzieli o kulturze tych krajów jeżeli zostaniemy przyjęci do Unii Europejskiej - tłumaczy Jakub Ataman, pracownik Gdyńskiego Liceum Autorskiego.
W bibliotece przy alei Piłsudskiego zorganizowano wystawę literatury belgijskiej. Odbył się m.in. koncert, na którym młodzież ze szkoły muzycznej prezentowała utwory skrzypcowe kompozytorów belgijskich z XIX wieku i dyskusja "Być Europejczykiem".
- Staramy się, żeby nasze działania nie były tylko zabawą, ale miały walor edukacyjny - dodaje Jakub Ataman.
- Młodzież powoli włącza się do tych działań. Dni Szwecji traktowała nieco z musu, a teraz już przejawia inicjatywę. Flaga wyklejana brukselką - pod warunkiem że nie zgnije - będzie zdobiła korytarz szkoły, jako kolejna pamiątka po organizowanych przez nas dniach.Impreza odbyła się pod honorowym patronatem Ambasady Królestwa Belgii w Polsce i Stowarzyszenia Konsulów Honorowych w Polsce.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
