- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (125 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (251 opinii)
- 3 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (80 opinii)
- 4 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (446 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (68 opinii)
Brutalne pobicie w centrum Gdyni. Kara w zawieszeniu?
Pobicie zarejestrowały kamery monitoringu
Materiał publikujemy za zgodą prokuratury. Nie pokazujemy najbardziej drastycznej sceny, w której napastnicy kopią leżącą na ulicy ofiarę.
W niedzielę nad ranem w samym centrum Gdyni doszło do brutalnej bójki. Czterech mężczyzn zaatakowało dwóch innych. Jeden z pobitych ma pęknięcie podstawy czaszki. Zatrzymani sprawcy chcą się poddać dobrowolnie karze. Proszą o więzienie w zawieszeniu.
- Do napadu doszło na rogu ulic 10 Lutego i Świętojańskiej
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
Z jego relacji wynika, że napastnicy skopali także taksówkę i wiatę na przystanku. Jeden z nich miał też wyciągnąć z kosza na śmieci butelkę i zbić ją, chcąc uzyskać tzw. tulipana. Bójka zakończyła się już na środku ul. Świętojańskiej. Sprawcy pozostawili dwóch pobitych (jeden z nich był nieprzytomny) i uciekli. Policji udało się ich jednak złapać jeszcze przed godz. 6.
Zgodnie z zapisem monitoringu, bójka rozpoczęła się około 5:25. Tymczasem policja podała w swoim oficjalnym komunikacie, że zgłoszenie otrzymała o godz. 5:50. Świadek, z którym rozmawiamy twierdzi, że kilka osób od razu dzwoniło na policję, gdy tylko napastnicy rzucili się na swoje ofiary. Twierdzi też, że policjanci pojawili się na miejscu około 5:40-5:45.
- Są pewne rozbieżności w tej kwestii, ale zostaną wyjaśnione. Prowadzimy czynności, które mają wyjaśnić wątpliwości dotyczące sposobu i czasu powiadomienia policji oraz reakcji na to zgłoszenie. Niezależnie od tego chciałabym bardzo podziękować świadkom, którzy zareagowali na bójkę i nas o niej poinformowali - mówi nadkom. Ewa Plucińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Tymczasem zatrzymani sprawcy pobicia przyznali się do winy i chcą dobrowolnie poddać się karze. Zaproponowali prokuraturze, że przyjmą kary od 10 do 16 miesięcy więzienia, w zawieszeniu na trzy do pięciu lat.
- Decyzję w tej sprawie podejmiemy, jak tylko biegli wypowiedzą się na temat obrażeń odniesionych przez ofiary. Jeżeli będą to obrażenia poważne, to prokuratura może się na takie kary nie zgodzić - mówi Witold Niesiołowski, szef gdyńskiej Prokuratury Rejonowej.
Wedle jego słów, sprawcy pobicia utrzymują, że do bójki zostali sprowokowani słownie.
Opinie (767) ponad 20 zablokowanych
-
2012-02-03 08:55
tak sie bawi, tak sie bawi
ARKA GDYNIA !!
BANDĘ KRETYNÓW POWINNO SIĘ WYSTAWIĆ NA SKWETKU PRZYKUTYCH DO LATARNI I POLEWAĆ WODĄ !!!- 2 1
-
2012-02-03 08:55
zezwięrzęcenie
napastników ukarać w zawiasach ? wg. mnie jeśli to ich "pierwszy" wyczyn proponuję aby przez 3 lata po 2 - 3 godz. dziennie pracowali społecznie, np: sprzątali ulice, odśnieżali, trawę szczygli, sprzątali KUPY PO PSACH i wiele innych czynności. A i jeszcze jedno aby opłacili pobitym leczenie.
Oczywiście jeszcze przymusowe wizyty u psychologa aby wyleczyć z agresji- 0 0
-
2012-02-03 08:59
Można ich zawiesić...
...na najbliższej gałęzi
- 1 0
-
2012-02-03 09:02
"Brutalne pobicie"
"Brutalne pobicie" hmm... a jak inaczej można pobić? "Delikatnie"? "Łagodnie"?
- 0 0
-
2012-02-03 09:02
Starszy
Tak i uwierzcie mi, że to się będzie powtarzało. To są pozostawieni bez żadnej kontroli młodzi bandyci - wychowywani przez grupy kibicowskie lub pseudo szkoły walki gdzie niczego się nie uczą tylko sparują w full kontakcie. Tak to robią wyrostki z "młodej arki" tym sposobem eliminują słabych lub bez techniki a ci co przetrzymają "baty" na żekomym treningu są gotowi uwierzyć , że wolno im wszystko. Tu pojawia się apel do rodziców, wybierzcie się ze swoją młodzierzą na trening, porozmawiajcie z prowadzącym już z jego wypowiedzi będzie wiadomo co do za "as" jak skleci kilka wyrazów! A policja działa w takich przypadkach z opuźnieniem bo w weekendy zdarzają się pobicia, głównie przez bramkarzy klubów, którzy żyją w dobrych relacjach z policjantami.
- 5 1
-
2012-02-03 09:02
Q wa ze takich nie udaje się zastrzelić "w czasie ucieczki"
Śmieci trzeba utylizować! (a nie zamiatać pod dywan!)
- 3 0
-
2012-02-03 09:14
Proces w trybie przyśpieszonym
Do pierdla gnoji niech chłopcy w więzieniu mają świeże mięsko do zabawy.
- 2 0
-
2012-02-03 09:17
po raz kolejny jak zacięta płyta - w Gdyni to się dobrze żyje...
...jak Cię nie zabiją!
- 3 0
-
2012-02-03 09:18
pytanie do forumowiczów
co mogę nosić ze sobą legalnie do samoobrony? (żadnych noży nie chcę)
- 2 0
-
2012-02-03 09:19
Wiadomo, takie rzeczy tylko w Gdyni
Coraz rzadziej pojawiają się informacje, że w Gdańsku-Oruni czy w Dolnym Mieście, Wrzeszczu ktoś kogoś okrutnie pobił, niemal zabił. Natomiast w Gdyni jest tendencja odwrotna.
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.