- 1 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (264 opinie)
- 2 Biegli zbadali list Grzegorza Borysa (74 opinie)
- 3 Paragon grozy za kurs taksówką (395 opinii)
- 4 Zuchwały napad na sklep z elektroniką (136 opinii)
- 5 Zmiany w ruchu przez Open'era (83 opinie)
- 6 List gończy za byłym senatorem PiS (264 opinie)
Brutalnie napadli na osiem kobiet
Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy napadali na kobiety i grożąc im prawdopodobnie bronią, okradali je. Sprawcy potrafili być bardzo brutalni, przewracali swoje ofiary na ziemię i kopali je po całym ciele.
- Ustalenia śledczych wykazały, że jednym z podejrzanych o te przestępstwa jest 27-letni gdańszczanin, który przebywa w gdańskim areszcie śledczym. Niecałe dwa tygodnie później policjanci zidentyfikowali i zatrzymali drugiego ze sprawców. 28-latek ukrywał się i zmieniał miejsca zamieszkania. Nie udało mu się jednak uciec. Był już notowany m.in. za napady i kradzieże. W połowie czerwca policjanci zatrzymali trzeciego ze sprawców - 15-latka z Gdańska - mówi podkom. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Sposób działania mężczyzn i nastolatka był bardzo podobny przy każdym z napadów. Wychodzili na ulicę wieczorem lub wcześnie rano. Kiedy widzieli samotnie idącą kobietę, podbiegali do niej od tyłu i przewracali ją na ziemię. Następnie - grożąc jej przedmiotem przypominającym broń - żądali wydania torebki oraz pieniędzy. Jeżeli napadnięta stawiała opór, potrafili być bardzo brutalni. Kopali swoje ofiary po całym ciele, zmuszając je w ten sposób do oddania wszystkich wartościowych przedmiotów.
- Łupem napastników padło osiem telefonów komórkowych, laptop, dokumenty oraz pieniądze w kwocie ponad 2 tys. zł. Najmłodszemu napastnikowi policjanci udowodnili udział w trzech z ośmiu napadów. O jego dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny. Po przesłuchaniu dorosłych przestępców prokurator skierował do sadu wniosek o ich tymczasowe aresztowanie. Sąd przychylił się do tego wniosku i teraz sprawcy rozbojów najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie. Grożą im kary wieloletniego więzienia - dodaje Michalewska.
Opinie (199) 5 zablokowanych
-
2012-06-21 15:05
Teraz będą kobietami w areszcie dla współwiężniów
pupa zaboli
- 9 2
-
2012-06-21 15:12
nauczyli się na stadionie
dostali wiatr w żagle od jarka to teraz czują się bezkarnie, a tak swoją drogą zawsze się zastanawiam co myśli człowiek będący sędzią i dający wyrak dla takiego ście....a w zawiasach
- 3 1
-
2012-06-21 15:21
No to żelazny elektorat dostanie wsparcie 3 głosów
Młody za 3 lata też będzie już mógł głosować, i pewnie nie będzie miał problemów na kogo:-)
- 0 2
-
2012-06-21 15:23
wstrętne typy
nawet jakby nic nie skradli to powinni za samą napaśc na inną osobę trafic za kraty i ciężko pracowac przez 10 lat nie otrzymując grosza wypłaty
- 4 0
-
2012-06-21 15:36
Ankieta dla internautów (1)
Co zrobić z napastnikami:
a) Wykastrować aby nie płodzili podobnej patologi.
b) Sprzedać Chińczykom na organy.
c) Przeprosić i wypuścić.- 5 0
-
2012-06-21 15:52
c)
- 1 0
-
2012-06-21 15:40
ale bohaterzy nie ma co...pewnie kibole Lechii
niedawno ich kumple po szalu okradli niewidomego
- 1 4
-
2012-06-21 15:50
z nieskrywaną radością będę karmić tych biednych panów ze swoich podatków
- 4 0
-
2012-06-21 16:09
Niedługo pewnie usłyszymy o grupie piętnastu młodych mężczyzn, którzy napadali tylko na osoby niewidome/na wózkach/powyżej lat 80-ciu i poniżej lat 5-ciu. Co tacy zwyrole w głowach mają? I do tego - kto ich wychowywał? Matka ich biła, ojciec na nich mocz oddawał, a babcia przypiekała żelazkiem? Bo inaczej nie zrozumiem, skąd w nich taka nienawiść do ludzi. Napad trzech na jednego to już skrajne tchórzostwo, ale trzech na jedną? Co się dzieje na tym świecie...
- 5 0
-
2012-06-21 16:14
odp do ankiety
b) Sprzedać Chińczykom na organy. - przynajmniej pożytek będzie z nich.
- 6 0
-
2012-06-21 17:13
"Był już notowany m.in. za napady i kradzieże. " (1)
Dlaczego więc chodził na wolności?
- 12 0
-
2012-06-21 17:43
Bo dzieki temu mozna ich znowu zlapac i obrtąbić sukces mundurowych
i z notką "sprawcy dobrze znani policji"
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.