• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Brzeźno: protest przeciwko nowej zabudowie przy molo. Projekt planu czeka na uchwalenie

Krzysztof Koprowski
15 lutego 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Centrum Brzeźna. Kurort czy kolorowy jarmark?
Kartki zostały rozwieszone na drzewach w terenie, gdzie przewidziana jest nowa zabudowa. Kartki zostały rozwieszone na drzewach w terenie, gdzie przewidziana jest nowa zabudowa.

W Brzeźnie między al. Hallera a deptakiem na przedłużeniu al. Jana Pawła IIMapka rozwieszono kartki z protestem przeciwko wycince drzew. Za akcją stoi "Zielona Fala Trójmiasto", związana z Rowerową Metropolią. Jej członkowie apelują o rezygnację z zabudowy w planie zagospodarowania, który niebawem trafi na sesję rady miasta. Przypominamy historię prac nad planem oraz ostatnie zmiany w jego zapisach.



Czy miasto powinno zakazać zabudowy w pasie nadmorskim Brzeźna i wypłacić odszkodowanie deweloperom?

O nowym planie zagospodarowania dla terenów między al. Hallera a deptakiem prowadzącym do molo na przedłużeniu al. Jana Pawła II pisaliśmy kilkukrotnie.

W kwietniu 2018 r., jako pierwsi, jeszcze przed wyłożeniem do publicznego wglądu, przedstawiliśmy koncepcję planu zagospodarowania, która rezerwuje teren pod tzw. park leśny oraz dopuszcza nową zabudowę:
  • przy deptaku prowadzącym do molo (w dwóch miejscach),
  • przy bezimiennej drodze gruntowej równolegle do bulwaru nadmorskiego (to jedyna działka prywatna w granicach planu, należąca do spółki celowej deweloperów PB Górski i RWS),
  • wzdłuż al. Hallera na wysokości pętli tramwajowej wraz z realizacją ogólnodostępnego parkingu.

  • Okolice mola w Brzeźnie. Parametry nowej zabudowy zawarte w projekcie planu.
  • Okolice mola w Brzeźnie. Parametry nowej zabudowy zawarte w projekcie planu.
  • Okolice mola w Brzeźnie. Parametry nowej zabudowy zawarte w projekcie planu.

Radni PiS protestują, choć popierają parking zamiast zieleni



W styczniu 2020 r. projekt planu został wyłożony do publicznego wglądu i natychmiast został oprotestowany przez radnych miasta z Prawa i Sprawiedliwości, którzy domagali się całkowitej rezygnacji z zabudowy - z wyjątkiem parkingu dla samochodów.

Również w styczniu ubiegłego roku omówiliśmy szczegółowo wszystkie zapisy dokumentu, nad którym dalsze prace na kilka miesięcy wstrzymała pandemia koronawirusa i związane z nią obostrzenia w zakresie organizacji dyskusji publicznej.

Miasto do prac nad planem wróciło jesienią, korzystając po raz pierwszy z nowych regulacji prawnych, które dopuszczają organizację dyskusji publicznych w formie zdalnej (przez Internet).

  • Porównanie parametrów po I i II wyłożeniu projektu planu.
  • Porównanie parametrów po I i II wyłożeniu projektu planu.
  • Porównanie parametrów po I i II wyłożeniu projektu planu.

Drobne korekty dla dewelopera, ogromne dla miasta



Wyłożony w listopadzie po raz drugi projekt planu zawierał niewielkie zmiany dla dewelopera oraz znaczne ograniczenia w zabudowie, obniżające jednocześnie wartość gruntów na działkach gminnych.

Nieco wcześniej, w październiku, władze miasta zapowiedziały te korekty w ustaleniach planu podczas konferencji prasowej na molo, ogłaszając długofalowy projekt zmiany Brzeźna w atrakcyjny, nadmorski kurort.

Jednocześnie w trakcie konferencji padła deklaracja o rezygnacji z wieżowców, choć takiej zabudowy w przedmiotowym planie od samego początku prac nie uwzględniono, a jednocześnie wciąż obowiązuje plan zagospodarowania dla końcowego odcinka al. HalleraMapka, w którym nie ma żadnych ograniczeń w wysokości zabudowy (tj. deweloper sam podejmie decyzję, jak wysoko chce budować).

Czytaj też:

Nowe centrum Brzeźna. Prezentujemy szczegóły planu zagospodarowania



Podczas konferencji przed drugim wyłożeniem planu włodarze i urzędnicy podkreślali, że rezygnują z budowy wieżowców, choć te nie były przewidziane od początku procedowanym w planie, a jednocześnie taka zabudowa jest dopuszczona na gruntach w sąsiednim planie zagospodarowania. Podczas konferencji przed drugim wyłożeniem planu włodarze i urzędnicy podkreślali, że rezygnują z budowy wieżowców, choć te nie były przewidziane od początku procedowanym w planie, a jednocześnie taka zabudowa jest dopuszczona na gruntach w sąsiednim planie zagospodarowania.

Odrzucenie wszystkich uwag do planu, także od dewelopera



Po listopadowym wyłożeniu projektu planu do publicznego wglądu wpłynęło ok. 30 uwag (niektóre częściowo się powtarzały). Wszystkie zostały odrzucone przez prezydent Gdańska, a dokładniej przez działającego z jej upoważnienia zastępcę ds. zrównoważonego rozwoju Piotra Grzelaka.

Wśród wszystkich postulatów, wśród których dominowały kwestie obniżenia lub rezygnacji z zabudowy, warto odnotować uwagi zgłoszone przez dewelopera (również w całości odrzucone):
  • wliczenia do frontów usługowych nie tylko kondygnacji parteru, ale również suteryn i wyższych kondygnacji,
  • obniżenia wskaźników powierzchni biologicznie czynnej ze względu na realizację terenów do sportu i rekreacji z utwardzonymi boiskami, placami do gier,
  • rezygnacji ze szpalerów drzew na wysokości nowej zabudowy, co - zdaniem dewelopera - jest niezbędne do ewentualnego prowadzenia sprawnej akcji gaśniczej w razie pożaru budynku,
  • zmiany wskaźników parkingowych dotyczących pokoi hotelowych oraz gastronomii,
  • bilansowania miejsc postojowych na drodze publicznej przyległej do budynku.

Obecnie projekt planu w brzmieniu identycznym jak przy drugim wyłożeniu został skierowany pod głosowanie na sesji Rady Miasta Gdańska - najprawdopodobniej już 25 lutego br.

Czytaj też:

Duży teren w Brzeźnie pod budowę nowych osiedli



  • Wstępna koncepcja zabudowy terenu należącego do PB Górski - RWS.
  • Wstępna koncepcja zabudowy terenu należącego do PB Górski - RWS.
  • Wstępna koncepcja zabudowy terenu należącego do PB Górski - RWS.
  • Wstępna koncepcja zabudowy terenu należącego do PB Górski - RWS.

"Zielona Fala" protestuje, gdy plan czeka na uchwalenie



Biorąc pod uwagę układ sił politycznych i dotychczasową praktykę uchwalania planów zagospodarowania, jego przyjęcie będzie zapewne tylko czystą formalnością, poprzedzoną dłuższą wymianą uszczypliwości z radnymi opozycji.

Działacze z "Zielonej Fali Trójmiasto" wierzą jednak, że wciąż można zatrzymać przyjęcie dokumentu i wrócić do dyskusji nad jego zapisami. W piątek na terenie objętym planem zagospodarowania rozwiesili kartki informujące o zamiarach miasta oraz - jak przekonują - negatywnym wpływie potencjalnej zabudowy na środowisko.

- Akcja w słusznej sprawie - a taką naszym zdaniem jest ochrona lasu i ujęć wody przed intensywną zabudową - ma sens w każdym momencie, nawet po przyjęciu planu. Ten nie został jeszcze uchwalony, więc temat jest jak najbardziej otwarty. Zarówno radni, zanim podejmą decyzję, jak i mieszkańcy powinni mieć pełen ogląd sytuacji. Dotyczy to również konsultacji społecznych przeprowadzonych przez BRG, gdzie większość istotnych uwag, w tym zgłoszonych przez nas, została arbitralnie odrzucona, co w dodatku uzasadniono często w sposób pokrętny, niejasny i wprowadzający w błąd np. w zakresie możliwości głębokiego posadowienia budowli - mówi Michał Błaut z Zielonej Fali Trójmiasto i jednocześnie Rowerowej Metropolii. - Uwzględniono przede wszystkim uwagi niezbyt istotne, częściowo zgłaszane przez środowiska lobbujące za tego typu inwestycjami. Oczywiście, że wierzymy w sukces naszych działań i planujemy zrobić wszystko co w naszej mocy, żeby uchronić las nadmorski przed zabudową.
Czytaj też artykuł z 2014 r.:

Czy Hala Plażowa ma szansę na odbudowę?



  • Postulaty Zielonej Fali Trójmiasto. W przypadku terenu 003 zostały podane parametry zabudowy z pierwszego wyłożenia projektu planu zagospodarowania.
  • Projekt uchwały z planem zagospodarowania wpłynął już do Biura Rady Miasta Gdańska 9 lutego br.
  • Wnioskodawcą jest formalnie prezydent Dulkiewicz, dokument zyskał też wszystkie niezbędne uzgodnienia.

Polskie prawa stawia dewelopera na wygranej pozycji



Czy ta akcja ma szansę na powodzenie? Obowiązujący plan zagospodarowania z 2006 r. już teraz daje możliwość realizacji przez dewelopera kompleksu hotelowego o wysokości 16 metrów zamiast 16 i 19 m, jak i w projekcie planu zagospodarowania. Jednocześnie dotychczasowy plan nie narzuca takich obostrzeń w zakresie parterów usługowych czy sytuowania budynków na działce.

Przyjęcie planu z całkowitym zakazem zabudowy będzie wiązało się z wnioskiem do miasta o odszkodowanie. Polskie prawo bowiem w żaden sposób nie dopuszcza rewizji zapisów planu, nawet jeżeli właściciel działki nigdy nie rozpoczął na niej budowy.

  • Możliwa forma zabudowy na działce miasta przy deptaku prowadzącym do mola (na terenie dawnego ośrodka MON).
  • Struktura własności gruntów. Warto zwrócić uwagę na działkę na południe od PB Górski - RWS, która również jest w prywatnych rękach i nie posiada ograniczeń w wysokości.
  • Struktura funkcjonalna zapisów projektu planu zagospodarowania.

Ponadpartyjne porozumienie w parlamencie i radzie miasta



Dodajmy, że żaden dotychczasowy rząd nie podjął próby zmian tych prodeweloperskich rozwiązań prawnych, przekładających się na politykę przestrzenną, promującą pozostawienie przez kilka dekad niezabudowanych atrakcyjnie zlokalizowanych gruntów z korzystnymi planami zagospodarowania i szybką, niekontrolowaną zabudowę terenów o niskiej wartości, gdzie po stronie miasta pozostaje realizacja niezbędnej infrastruktury.

Podobna jednomyślność, jak w przypadku parlamentarzystów, panowała także podczas głosowania w Radzie Miasta Gdańska w 2017 r. Wówczas za przystąpieniem do sporządzania nowego planu, który dzisiaj budzi takie emocje, głosowali niemal wszyscy radni - 27 było "za", dwie osoby wstrzymały się od głosu, nikt nie wyraził sprzeciwu.

Czytaj też artykuł z 2016 r.

Jak planowane są miasta? System planowania przestrzennego w Polsce



Dopiero po publikacji artykułu otrzymaliśmy odpowiedzi na zadane przez nas pytania dotyczące zapisów planu, do których zastrzeżenia zgłasza Zielona Fala Trójmiasto. Odpowiedzi udzieliła Joanna Bieganowska z Referatu Prasowego Urzędu Miejskiego.

Jaka będzie skala wycinki lasu? Czy faktycznie przewiduje się wycięcie pięciu hektarów, czyli blisko połowy powierzchni całego planu?

- Określone w artykule Zielonej Fali Trójmiasto 5 hektarów lasu to zapewne cały teren 001-U33, którego obszar wynosi 4,8 ha. Na wstępie należy podkreślić, że jest to teren pokryty roślinnością drzewiastą, ale grunt ten nie jest lasem. Jedyny obszar leśny jaki znajduje się w granicach projektu planu przeznaczony został w całości na park leśny.

W granicach terenu 001-U33 obszar o powierzchni ok. 2,2 ha stanowi zieleń do utrzymania lub wprowadzenia, gdzie jest zakaz zabudowy. Dodatkowo cały teren znajduje się w Ogólnomiejskim Systemie Terenów Aktywnych Biologicznie (OSTAB) więc min. 70 proc. powierzchni tego terenu musi zachować charakter biologicznie czynny, aby nie została przerwana ciągłość płata OSTAB.

Przy tych wszystkich ograniczeniach i powierzchni zabudowy maks. 20 proc. do zabudowy pozostaje ok. 1 ha. Obszar ten po wielu analizach został wyznaczony w taki sposób, aby porastająca go roślinność, w tym roślinność drzewiasta, charakteryzowała się niższymi walorami przyrodniczymi.

Czy przedmiotowy projekt planu zagospodarowania dopuszcza realizację osiedli mieszkaniowych?

Plan nie dopuszcza realizacji zabudowy mieszkaniowej. W obecnie procedowanym projekcie miejscowego planu został precyzyjnie ustalony zakres możliwych usług i ograniczony jest do turystyki, rekreacji, sportu, zdrowia, kultury, gastronomii i małego handlu.

Zabudowa usługowa - rekreacja, gastronomia (tylko taka dopuszczona jest w terenie 001-U33) ma wysokość w pierwszej linii 16 m oraz na pozostałym terenie 19 m, co daje odpowiednio od czterech do pięciu kondygnacji usługowych. Jest to wysokość poniżej linii drzew.

Czy projekt planu będzie skierowany na najbliższą sesję Rady Miasta Gdańska?

Projekt planu został złożony do Biura Rady Miasta Gdańska celem przedłożenie projektu planu do uchwalenia Radzie Miasta Gdańska na najbliższej sesji 25 lutego 2021 r.

Lato 2019 r. na molo w Brzeźnie


Opinie (372) ponad 20 zablokowanych

  • Komu się nie podoba mieszkać w mieście (2)

    To może sprzedać i kupić apartament w Mrzeżynie lub Bornym Sulinowie. Tam będzie miał lasu do liku

    • 4 14

    • W bornym ci jednostkę zamknęli i do Gdańska wysłali podpalać. Pracodawcy ci sami.

      • 2 3

    • Ty mi się nie podobasz. Może sam tam jedź?

      • 1 1

  • Czas najwyższy zmienić władze (1)

    Zakończyć kolesiowski monopol PO, zastąpić go czymś świeżym i przyszłościowym.
    Alternatywą niezwiązaną w żadnym stopniu z PiSowskimi konserwami czy chłoptasiami z Konfederacji...

    Potrzeba kogoś komu szczerze zależałoby na tym mieście, jego mieszkańcach, przyrodzie, dziedzictwie kulturowo-historycznym itd.

    Dalsze pielęgnowanie łatwych źródeł dochodu, w postaci chociażby wariackich umów deweloperskich wróży jedynie ponurą i kretyńską katastrofę.

    • 11 3

    • Nie ma kogoś takiego

      Ale fakt, że dulkiewicz i całą ferajnę z PO trzeba przegnać

      • 0 0

  • A teraz ciekawostka co dominuje w opiniach? (1)

    Jak myślicie:s1pisek deweloperów ,złośliwe betonowanie miasta, ,,mała sycylia,, szkodliwe PO, szkodliwy PIS. ,ją wiem wynik jest smutny bo politycznej merytoryczne wypowiedzi to tylko 25%

    • 1 4

    • Spisek deweloperów, złośliwe betonowanie miasta, mała Sycylii- to w pełni wypowiedzi merytoryczne.

      • 1 1

  • Czemu nie jestem zdziwiony

    Górski i Dulkiewicz. Duet idealny. Zielone światło zapalone na stałe :)

    • 8 2

  • Zapis "Zieleń Miejska", ale możliwość zabudowy do 10m wysokości i 30% terenu!

    Zapis "Zieleń Miejska", ale możliwość zabudowy do 10m wysokości i 30% terenu - czy to nie manipulacja? Wysoko - 3 kondygnacje i 30% w parku to chyba bardzo dużo!

    • 2 1

  • Bardziej skorumpowanych urzędników

    nie ma nigdzie w Polsce. Ale co wymagać jak od tego do czego zostali wybrani wolą walczyć z rządem.
    Jak się pani Dulkiewicz marzy polityka ogólnopolska niech kandyduje do sejmu. Ciekawy jestem czy gdańszczanie kiedykolwiek zmądrzeją.

    • 11 3

  • Zaraz zaraz zaraz-czy to miasto powinno zaplacic odszkodowanie deweloperom? (1)

    To urzedas konkretny z imienia i nazwiska powinien zaplacic....Bo wydal decyzje o zmianie zagospodarowania terenu i wycinke albo nie spojrzal w plan miasta.Drzewa sa bezcenne a juz w pasie nadmorskim-to paniee.....Dlaczego miasto ma placic z naszego budzetu ?...Urzednik ma zaplacic albo bic sie po sadach..Kazda wycinka drzew powyzej 2 ch na 5 lat powinna byc podpieczetowana setka pieczeci a przedewszystkim skonsultowana spolecznie...a tu ?Stawia sie nas mieszkancow przed faktem dokonanym...A jak bylo z Gorskim na tym nowym osiedlu co teraz buduje? Kupil ziemie-ponoc od prywaciarza....ale wycial hektary lasu....Kto sie na to zgodzil?Kto podpisal zgode sie pytam?Jaki cymbal lub jaka cymbalowa bez ruszenia d.uupy zza biurka zgodzila sie na wyciecie przez dewelopera bezcennego w naszym rejonie lasu??! Dosyc samowoli deweloperow i ich kolesi z biura rozwoju miasta.Dosyc tego!

    • 9 4

    • Urzędasy? A kto kieruje pracami nad planem i potem go uchwala? Prezydent i rada miasta!

      • 1 0

  • Jesteśmy zacofani (2)

    Na całym świecie , poza Grand Hotelem , mogę wyjść z hotelu na plażę w klapkach . W Polsce wychodząc z hotelu na plażę muszę podjechać autem lub komunikacją

    • 7 14

    • A mieszkańcy miasta nie mają żadnego dostępu do morza w takiej sytuacji. W wielu miejscach na świecie masz przepaść, hoteli które stanowią barierę dla miejscowych oddzielającą ich od morza z którego żyli czasami przez pokolenia. Nawet ONZ poruszał temat. nie che płacić grand hotelowi czy innemu za dostęp do morza które należy do każdej żywej istoty na tej planecie.

      • 3 3

    • Tak uważam, że jesteś zacofany.

      • 2 0

  • Ekologiczny przekręt.

    • 0 1

  • To jakaś kpina z mieszkańców Gdańska. Tam bloki, skandal !!!

    • 8 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane