• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Budowa sopockiego schroniska zbyt droga? Miasto odrzuca oferty wykonawców

Piotr Weltrowski
7 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Tak ma wyglądać nowe sopockie schronisko dla bezdomnych zwierząt. Tak ma wyglądać nowe sopockie schronisko dla bezdomnych zwierząt.

Chociaż aż sześć firm złożyło oferty w przetargu na budowę nowego schroniska dla bezdomnych zwierząt w Sopocie, to urzędnicy przetarg unieważnili. Oferty okazały się dla miasta zbyt wysokie. Władze miasta liczą mimo wszystko, że uda im się zrealizować inwestycję taniej - kwoty na jej realizację nie zwiększono, ale rozpisano już kolejny przetarg.



Sądzisz, że znajdą się wykonawcy, którzy spełnią warunki miasta?

Budowa nowego schroniska dla bezdomnych zwierząt w Sopocie to prawdziwa zmora dla urzędników. Inwestycję zapowiadano latami, latami trwał też wybór miejsca, w którym zwierzęta mogłyby - bez protestów ze strony sąsiadów - znaleźć swój tymczasowy dom. W zeszłym roku wydawało się, że taki azyl dla zwierząt uda się w końcu wybudować bez kolejnych zawirowań.

Nic bardziej mylnego. Choć przygotowano projekt schroniska i ogłoszono przetarg na jego budowę, to znów pojawiły się problemy - konkretnie jeden: zbyt niskie szacunki miasta jeżeli chodzi o koszt inwestycji.

1,5 roku temu urzędnicy szacowali, że inwestycja może pochłonąć około 3 mln zł. Już w tym roku, przed otwarciem ofert w przetargu, pułap kosztów postawili zdecydowanie wyżej, uznając, że na budowę schroniska mogą przeznaczyć z budżetu nieco ponad 4,9 mln zł. I ta kwota okazała się jednak zbyt niska - choć jedna z ofert, przynajmniej w zakresie ceny, zmieściła się w tych widełkach.

Oferty zbyt duże albo niespełniające innych kryteriów

Łącznie do przetargu stanęło sześciu oferentów. Pięciu z nich oczekiwało kwot w granicach od 5,6 do 6,6 mln zł. Jedna z firm - Ekobud z Gdańska - złożyła zdecydowanie niższą ofertę opiewającą na 3,9 mln zł, czyli o ponad milion mniej, niż wydać planowało miasto. Mimo to została jednak odrzucona.

- Cena nie była jedynym kryterium, istotne było także doświadczenie kierownika budowy, termin realizacji inwestycji oraz gwarancja, jaką oferował wykonawca. W ten sposób wybrano najkorzystniejszą ofertę, postępowanie jednak unieważniono, gdyż oferta ta opiewała na kwotę wyższą niż przeznaczona do sfinansowania inwestycji - tłumaczy Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu.
Chodzi o ofertę złożoną przez konsorcjum firm E&S z Borowa, B&W z Pruszcza Gdańskiego oraz Rawbud z Rawicza opiewającą na blisko 5,57 mln zł.

Nowy przetarg, kwota bez zmian

Choć pierwszy przetarg zakończył się niepowodzeniem, to urzędnicy na razie nie chcą słyszeć o zwiększeniu w budżecie kwoty przeznaczonej na inwestycję. W ekspresowym tempie ogłoszono za to kolejny przetarg - jego warunki pozostały bez zmian, podobnie jak kwota - około 4,9 mln zł - którą urzędnicy chcą wydać na budowę schroniska.

- Liczymy, że tym razem pojawi się oferta, która spełni wszystkie oczekiwania - mówi Jachim.
Jeżeli uda się wyłonić wykonawcę (oferty składać można do 23 lutego), to wykonawca na przeprowadzenie prac będzie miał rok. Oznacza to, że zwierzęta przeprowadzą się do nowego azylu dopiero wiosną 2018 roku.

Projekt zakłada, że nowe schronisko będzie przeznaczone dla 80-120 psów oraz 70-100 kotów, a także kilku ptaków. Będzie posiadać zarówno pomieszczenia dla zwierząt przebywających w nim na stałe, jak i specjalne boksy, w których nowi goście azylu będą poddawani kwarantannie.

W ramach inwestycji powstaną również pomieszczenia umożliwiające leczenie zwierząt, a nawet przeprowadzanie operacji, w przypadku zwierząt, których urazy wymagać będą interwencji chirurgicznej.

Dlaczego schronisko trzeba przenieść?

Dyskusja na temat przenosin sopockiego schroniska z ul. 1 Maja zobacz na mapie Sopotu rozpoczęła się już w 2008 roku. Wtedy to wykonano m.in. badania akustyczne, które pokazały, że zwierzęta na pewno nie należą do cichych, co może być uciążliwe dla okolicznych mieszkańców. Władze miasta wyszły z pomysłem, aby schronisko przenieść w okolicę ul. Piaskowej zobacz na mapie Sopotu. Na takie rozwiązanie nie chcieli się jednak zgodzić przyszli sąsiedzi potencjalnego obiektu.

Pojawiały się kolejne propozycje. Mowa była o dwóch możliwych lokalizacjach schroniska. Pierwszą był teren znajdujący się przy torach kolejowych... w Parku Grodowym zobacz na mapie Sopotu, a drugą - teren za ogrodami działkowymi przy ul. Reja zobacz na mapie Sopotu. Ostatecznie jednak na analizach i propozycjach się skończyło.

W 2014 roku urzędnicy stwierdzili, że najlepszym miejscem będzie las w okolicy ul. 23 Marca zobacz na mapie Sopotu. I w tym wypadku miasto natrafiło na opór mieszkańców okolicznych budynków. Nie przekonał ich nawet "eksperyment", podczas którego nagrano odgłosy z prawdziwego schroniska i odtworzono je w miejscu, gdzie miałoby być ono przeniesione.

Dopiero podczas konsultacji społecznych przeprowadzonych w marcu 2015 roku mieszkańcy Sopotu jednoznacznie opowiedzieli się za zlokalizowaniem nowego schroniska przy ul. Malczewskiego zobacz na mapie Sopotu, za cmentarzem komunalnym.

Warto wspomnieć, że wciąż działające stare schronisko nie spełnia norm wprowadzonych do prawa w 2002 roku i określających odległość między azylem dla zwierząt a innymi zabudowaniami.

Miejsca

Opinie (130) ponad 50 zablokowanych

  • Nie odpalą , najlepiej mieszkanie , temu od długich włosów ....

    Nie ma kontraktu.

    • 5 0

  • piekny projekt czas na budowe

    i to jak najszybciej....

    • 4 1

  • aktorozliczy Sopot z forsy ????wydanych do tej pory ???

    a nie ma forsy na cos co jest potrzebne w Sopocie- nowy piekny projekt dla zwierzat !!!!

    • 4 0

  • obecne schronisko to wstyd dla miasta (1)

    nie wiem ile osób miało okazję być w sopockim schronisku - ja byłam i zrobiło mi się naprawdę smutno. Po drodze do Opery Leśnej, przy restauracji Harnaś, w pięknym miejscu kurortu - rozpadające się budy i zardzewiałe ogrodzenia, zaplecze socjalne dla pracowników w opłakanym stanie. Pracownicy, którzy akurat wtedy byli też niestety trochę mało otwarci, niezbyt pomocni w informacjach o psach i ewentualnym doborze psa - ale może to otoczenie na nich tak wpływa. Fakt jest jeden - jak tylko to zobaczyliśmy i zadaliśmy kilka pytań - natychmiast nasunęło się nam na myśl, że schronisko Promyk w Gdańsku jest dużo przyjaźniejsze zarówno ludziom jak i zwierzętom. Także dobrze, że powstaje nowe schronisko - byle dość szybko i jak najlepiej dla zwierzaków.

    • 8 0

    • Dokładnie. Ludzie ze schroniska bardzo nieprzyjemni jakby nie chcieli pomoc zwierzakom. Dziwne to wszystko. Kurort a schronisko z warunkami dla zwierzaków jak w zapadłej wiosce. Panie Karnowski może Pan tam pojedzie i obejrzy ten syf

      • 1 0

  • Przecież pieniądze muszą być dla emigrantów !

    Dla prezydenta Sopotu, co tam polskie pieski przecież mogą zdychać w nieludzkich warunkach. Za to kasa i to duża musi być dla muzułmanów !

    • 7 0

  • (1)

    ale przyjęcie i utrzymanie 10 osób to już nie jest drogie.budować ten dom dla psiaków!!!

    • 4 0

    • Na emigrantów i uchodzców to ma!

      • 3 0

  • Trochę nie w temacie.

    Na stronie schroniska jest apel o stare gazety (dzienniki) oraz karmę, trochę lepszą niż pasza ze spożywczaka.

    • 2 0

  • Takie bogate miasto, a pozwalają by zwierzaki wyrzucone przez sopocian przebywały w fatalnych warunkach. Wstyd. Z pewnością kasa by się znalazła ale trzeba chcieć tę sytuację rozwiązać a nie wydawać pieniądze na głupie inwestycje pod publiczkę

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane