• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Budżet Gdańska 2016: było mniej wydatków i dochodów

Katarzyna Moritz
21 czerwca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
W kwietniu 2016 roku otwarto tunel pod Martwą Wisłą i rozliczono go w zeszłorocznym budżecie miasta, gdzie stanowił największe zadanie inwestycyjne, warte 99 mln zł. W kwietniu 2016 roku otwarto tunel pod Martwą Wisłą i rozliczono go w zeszłorocznym budżecie miasta, gdzie stanowił największe zadanie inwestycyjne, warte 99 mln zł.

W zeszłorocznym budżecie Gdańsk miał nieco niższe dochody, ale też i wydatki, niż pierwotnie zakładano. 29 czerwca prezydent Paweł Adamowicz będzie liczył na udzielenie mu przez miejskich radnych absolutorium z wykonania budżetu już po raz 19.



Czy analizujesz domowe wydatki w skali roku?

Budżet Gdańska w 2016 roku miał ostatecznie dochody na poziomie 2 mld 794 mln zł, a wydatki 2 mld 680 mln zł. I jak to zwykle bywa, był w ciągu roku korygowany kilkanaście razy.

- Dochody zostały osiągnięte ciut niższe, ale i wydatki też były niższe, niż zaplanowaliśmy. To jest naturalne. Budżet jest niczym innym niż planem dochodów i wydatków. W związku z tym nie udaje się niektórych inwestycji zrealizować, chociażby z powodu kłopotów z rozstrzygnięciem przetargów czy wykupem gruntów - wyjaśnia Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.
Nadwyżka okazała się więc większa, niż zaplanowano, co ostatecznie sprzyja ewentualnemu zaciąganiu kredytów z banku na inwestycje.

Dochody bieżące okazały się o blisko 8 mln zł większe, niż zakładano, natomiast dochody majątkowe były mniejsze o blisko 66 mln zł. Miastu nie udało się bowiem sprzedać zaplanowanych nieruchomości.

Czytaj też: Jest budżet Gdańska na 2016 rok

Głównymi źródłami dochodu są jak zwykle wpływy z podatków PIT (704,6 mln zł) i CIT (66 mln zł). Wpływy z PIT były o 5 mln zł mniejsze, niż zakładano. Dotacja na zadania własne była mniejsza o 33 mln zł, jest to związane z przesunięciem środków z Unii Europejskiej.

Wydatki bieżące były mniejsze o 58 mln zł, a majątkowe w sumie o 92,7 mln zł. Na drogi i komunikację zbiorową wydano 350 mln zł, na oświatę i opiekę edukacyjną 722,6 mln zł.

- Co roku ogromnym wysiłkiem są dopłaty do oświaty, która jest usługą rządową zleconą samorządowi. Subwencja pokrywa jedynie 56,7 proc. kosztów oświaty i wychowania, pozostałe 43 proc. musi wyłożyć gdański podatnik na edukację - podkreśla Adamowicz.
Największe inwestycje 2016 roku dotyczyły dróg i transportu, co pochłonęło w sumie 209,75 mln zł. W tym zawarło się również końcowe rozliczenie tunelu pod Martwą Wisłą (99,3 mln zł) czy rozpoczęcie budowy mostu na Wyspie Sobieszewskiej - w 2016 roku wydano na to blisko 34 mln zł.

Pogłębia się trend spadkowy dotyczący liczby realizowanych inwestycji, ponieważ tak naprawdę dopiero zaczyna się na dobre proces pozyskiwania środków z Unii Europejskiej. Prezydent przewiduje, że szczyt inwestycyjny nastąpi dopiero w kolejnej kadencji, czyli od 2019 roku. W związku z czym więcej środków wydatkowanych jest w ramach gospodarki komunalnej, w tym na bieżące utrzymanie miasta (czyszczenie dróg, oświetlenie). W zeszłym roku było to 183 mln zł, a w 2015 156 mln zł.

Zadłużenie miasta na koniec 2016 roku wyniosło 905 mln zł.

Sesja Rady Miasta, na której głosowane będzie wykonanie budżetu odbędzie się 29 czerwca.

Opinie (146) 3 zablokowane

  • Wiemy z tatą...

    ...że to jest lipa.

    • 4 2

  • Pit jako Gdanszczam place w Wejherowie mam ulge dzieki temu ze poza mniejsce zamieszkania pracuje

    • 2 2

  • Pit jako Gdanszczam place w Wejherowie mam ulge dzieki temu ze poza mniejsce zamieszkania pracuje

    • 1 2

  • "Zadłużenie miasta na koniec 2016 roku wyniosło 905 mln zł."

    Warto byłoby napisać również o długu ukrytym w spółkach miejskich - przynajmniej w przypadkach, w których miasto jest gwarantem spłaty zadłużenia.

    Martwi mnie, że ani w przypadku budżetu centralnego, ani w przypadku budżetu gmin brakuje choćby planu spłaty tych długów, które wiecznie się roluje - niestety, wszystko wskazuje na to, że władze, niezależnie od barw (nie tylko w Polsce, bo poważnie zadłużone są również np. Stany Zjednoczone, czy większa część UE) jedyny plan jaki mają, to życie na wiecznym kredycie do samego końca.

    A wiecie, że koszt obsługi zadłużenia budżetu naszego kraju to 32mld zł, blisko 10% całkowitych wydatków skarbu państwa? Na poziomie JST pewnie proporcje są podobne. I kto z tego żyje?

    Do przeżycia by to było, gdybyśmy zadłużali się pod sensowne inwestycje. Ale jak jest, to wszyscy widzą.

    • 0 0

  • "nie, żyję z dnia na dzień"

    a później marudzę, że bieda, że nie ma z czego odkładać itd

    wystarczy policzyć i kasa na wszystko się znajdzie. albo wziąć się do roboty i zmienić pracę.

    • 0 0

  • Czyszczenie dróg

    Szczególnie to jest potrzebne. Niepokoję się,bo od dwóch tygodni nie widzę czyszczenia.
    Szkoda, że nie wydano ani grosza na odśnieżanie mojej ulicy. Szkoda, że nie realizowane było koszenie zieleńców.

    • 0 0

  • GAiT ZKM to komercyjne firmy, dlaczego miasto płaci większą część za nowe tramwaje? Stare jakby nie zezłomowali i nie wzieli piniędzy za złom mogłby jeździć jeszcze 20lat po torach i wozić ludzi

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane