• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bursztynowa dolina na Przeróbce

msz
9 lipca 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
- Niezmiernie się cieszymy, że od tej pory będziemy mogli wydobywać bursztyn nie tylko nocą- przyznał Mariusz Gliwiński, prezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Bursztynników, podczas uroczystego podpisania przez prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza zarządzania o dzierżawie gruntów pod poszukiwanie i wydobywanie bursztynu.

Gdańsk jest jedynym miastem w Polsce oddającym w dzierżawę grunty należące do gminy poszukiwaczom bursztynu. Pierwsze przetargi na osiem działek o łącznej powierzchni 30 ha odbędą się we wrześniu. Grunty, które trafią do bursztynników znajdują się pomiędzy Stogami a Przeróbką (tereny za mostem wantowym). Cena wywoławcza za hektar wynosi tysiąc złotych miesięcznie. Koncesja na wydobycie surowca kosztuje kolejne 700 zł.

- Zależy nam, by przyciągnąć tylko poważnych oferentów - mówi Robert Pytlos, pełnomocnik prezydenta Gdańska ds. bursztynu. - A takich jest w Gdańsku zaledwie kilku.

Oczywiście nie obędzie się bez ryzyka, ponieważ nie wiadomo, czy na wyznaczonych pod dzierżawę gruntach znajdują się nagromadzenia bursztynu.

- To troszkę jak gra w ruletkę - mówi Mariusz Gliwiński. - Na tych terenach możemy nie znaleźć nic, ale możemy też natknąć się na kilka ton. Jednak najważniejsze jest, że inne gminy biorąc przykład z Gdańska, pójdą w jego ślady.

Umowa dzierżawy na cele poszukiwawcze i rozpoznanie złóż bursztynu zostanie podpisana na nie więcej niż rok. Jeżeli okaże się, że na wyznaczonych działkach rzeczywiście znajduje się bursztyn, miasto zmieni plany zagospodarowania przestrzennego tych terenów.

Jednak to nie jedyna dobra wiadomość dla gdańskich bursztynników. Według projektu Głównego Geologa Kraju w Polsce mają powstać dwie giełdy towarowe: w Gdańsku giełda bursztynu, a we Wrocławiu giełda minerałów.

Pierwszy raz od 35 lat
To pierwsze od 35 lat zarządzenie w sprawie dzierżawy gruntów gminnych pod rozpoznanie bursztynu w Gdańsku. W maju 1972 roku wydano w Gdańsku 14 koncesji na wydobycie bursztynu. Każda z siedmiu działających wówczas organizacji zajmujących się obróbką i produkcją wyrobów z bursztynem mogła zaproponować po dwie ekipy wydobywcze. Gdańscy bursztynnicy do dziś wspominają ten czas jako złoty okres dla pozyskiwania surowca bursztynowego.
msz

Opinie (11)

  • :D

    lepsza byłaby "krzemowa dolina", ale jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma :)

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane