Wspaniałe bursztynowe kolie, pierścionki, bransoletki, kolczyki a także m.in. repliki statków możemy od środy podziwiać w Gdańsku. Rozpoczął się Amberif, czyli Międzynarodowe Targi Bursztynu, Biżuterii i Kamieni Jubilerskich. 14. edycja imprezy potrwa do niedzieli.
Amberif to najważniejsze na świecie wydarzenie branży bursztynniczej, nie dziwi więc tłum wystawców chcących na terenach Międzynarodowych Targów Gdańskich promować swoje wyroby. Z każdą kolejną edycją impreza zwiększa swoje rozmiary i w tym roku podziwiać, a także kupić będzie można produkty ponad 480 wystawców z kilkunastu krajów.
Choć prezentowane na targach kolekcje imponują przepychem, branża bursztynnicza potrzebuje nieustannej pomocy. O wsparciu ze strony władz zapewniał na otwarciu imprezy pełniący obowiązki wojewody pomorskiego
Piotr Karczewski.
- Bursztyn kojarzy się z Pomorzem, toteż rozwój branży służy również rozwojowi całego regionu. W ten sposób będziemy przecież mogli przyciągnąć do nas turystów. Tam gdzie będzie to tylko możliwe będziemy starali się pomóc - zapewniał Karczewski.
Kłopotów bowiem nie brakuje. Jednym z ważniejszych są problemy z wydobyciem surowca oraz bark dobrze wykształconych bursztynników. Jak powiedziała komisarz targów
Ewa Rachoń nasz system szkolenia kuleje i nie pomagają mu artyści, którzy uważają, że bursztynnictwo to branża "zbyt skomercjalizowana". Nie uznają jej za sztukę, a te dwie dziedziny należałoby połączyć. Przyszłych specjalistów kształci się lepiej m.in. na Litwie.
Jeśli zaś chodzi o problemy z pozyskiwaniem surowca, to - jak stwierdził prezes Gdańskiego Centrum Bursztynu
Jacek Leśniak - rozwiązanie tej kwestii "będzie podstawą zapewnienia całej branży odpowiedniego rozwoju". Obecnie duża jego część sprowadzana jest zza wschodniej granicy. Pełnomocnik prezydenta Gdańska ds. bursztynnictwa
Robert Pytlos zapewnił jednak, że istnieje projekt zarządzenia dotyczącego dzierżawy terenów miejskich. Chodzi o zbadanie, czy będzie je można przeznaczyć do pozyskiwania bursztynów.
|
Amberif to najważniejsza na świecie impreza branży bursztynniczej, przygotowywana we współpracy ze środowiskami złotniczymi.
Organizatorzy spodziewają się ok. 4 tys. indywidualnych kupców i ponad 8 tys. reprezentantów sieci handlowych, branżowych hurtowni oraz przedstawicieli galerii artystycznych i muzeów. Targom towarzyszą sesje naukowe, seminaria, wystawy i liczne konkursy, w tym wybór Bursztynnika Roku. Tym razem zaszczyt ten przypadł Andrzejowi Wiszniewskiemu z Białegostoku.
Punktem kulminacyjnym imprezy będzie sobotnia Gala Mody i Bursztynu, która odbędzie się w Filharmonii Bałtyckiej.
Pierwsze cztery dni targów przeznaczone są dla przedstawicieli branży jubilerskiej, naukowców, gemmologów, zaproszonych gości i dziennikarzy. Niedziela 18 marca będzie z kolei dniem otwartym dla publiczności. Bilety kosztują 15 zł.
|
|
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
