600 tys. zł musiałby wpłacić były prezes spółdzielni Ujeścisko Grzegorz H., by wyjść z aresztu i odpowiadać z wolnej stopy w procesie, w którym jest współoskarżonym o oszustwa i wyrządzenia 22-milionowej szkody majątkowej spółdzielni.
Grzegorz H. może wyjść z aresztu po wpłaceniu kaucji
nie, ponieważ ciążą na nim poważne zarzuty
62%
nie, ponieważ zapewne uciekłby z kraju, nie troszcząc się o wpłaconą kaucję
28%
tak, materiał dowodowy został już zebrany i nie ma możliwości mataczenia
6%
tak, zwłaszcza że pozostali oskarżeni nie są w areszcie
4%
Grzegorz H. siedzi w areszcie ponad cztery lata, czyli od
zatrzymania, które miało miejsce w lipcu 2020 r.Proces przeciwko niemu i pięciu innym oskarżonym ruszył 30 lipca 2024 (oskarżonych w tej sprawie jest łącznie osiem osób, ale dwie zostały wyłączone do osobnego postępowania).
Podczas kolejnego posiedzenia, które odbyło się w poniedziałek, 12 sierpnia, sąd uznał, że oskarżony może zostać zwolniony z aresztu, jeśli wpłaci 600 tys. zł kaucji. Ma na to czas do 30 września. Jeśli się na to zdecyduje, obejmie go dozór policji i zakaz opuszczania kraju.
Obrońca Grzegorza H.: Mój klient nie ma pieniędzy na tak wysoką kaucję
Czy tak się stanie? Z tego, co mówi
adwokat oskarżonego - raczej nie. Po pierwsze: obrońcy wnioskowali o ustanowienie kaucji w wysokości 150 tys. zł. Po drugie: już po decyzji sądu tłumaczyli, że ich klient nie ma takich środków.
- Dlatego na kolejnych terminach rozprawy będę wnosił o obniżenie wysokości poręczenia - tłumaczył adwokat Łukasz Isenko, jeden z obrońców Grzegorza H., w rozmowie z Radiem Gdańsk.Przypomnijmy, że niemal dokładnie przed rokiem, 17 sierpnia 2023 r., Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał, że Grzegorzowi H. mógłby wyjść z aresztu za poręczeniem majątkowym w wysokości miliona złotych.
Jednak miesiąc później zmienił w tej kwestii zdanie, rozpatrując zażalenie tej decyzji przez prokuraturę.
O co oskarżony jest Grzegorz H., były prezes spółdzielni Ujeścisko, i jego współpracownicy?
Przesłany do sądu 8 sierpnia 2023 r. akt oskarżenia zakończył trwające cztery lata śledztwo. Dotyczyło ono siedmiu inwestycji realizowanych przez SM "Ujeścisko" w latach 2015-2020, niewłaściwego wydawania pieniędzy oraz obrotu majątkiem spółdzielni.
W tej sprawie oskarżonych jest osiem osób, w tym były prezes SM "Ujeścisko" Grzegorz H. Prokurator zarzucił mu popełnienie łącznie 432 przestępstw.
Prokuratura twierdzi, że polegały one "na działaniu na szkodę spółdzielni oraz osób, które w spółdzielni nabywały mieszkania".
- Ponadto Grzegorz H. został oskarżony o popełnienie zbrodni polegającej na posługiwaniu się nierzetelnymi fakturami VAT wystawionymi na łączną kwotę ponad 13 mln zł. Łączna szkoda wyrządzona spółdzielni wyniosła ponad 22,7 mln zł, a liczba pokrzywdzonych nabywców lokali w spółdzielni to 604 osoby - informował przed rokiem prok. Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.Status pokrzywdzonych mają 604 osoby, które kupiły mieszkania od spółdzielni mieszkaniowej Ujeścisko.
Grzegorzowi H. i jego zastępcy grozi po 25 lat więzienia
Grzegorz H. nie przyznaje się do zarzuconych mu czynów. Grozi mu 25 lat więzienia, podobnie jak byłemu wiceprezesowi spółdzielni
Piotrowi D. Pozostałym oskarżonym, którzy podobnie jak Piotr D. odpowiadają z wolnej stopy, po 12 lat.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
