600 tys. zł musiałby wpłacić były prezes spółdzielni Ujeścisko Grzegorz H., by wyjść z aresztu i odpowiadać z wolnej stopy w procesie, w którym jest współoskarżonym o oszustwa i wyrządzenia 22-milionowej szkody majątkowej spółdzielni.
4 godz.
4 godz.
Czuć że spoldzielnia ma kłopoty, elewacje i klatki do natychmiastowej naprawy bo wygląda strasznie.
2 godz.
4 godz.
Powinien spłacać to co ukradli , może by była nauczka na przyszłość.
4 godz.
4 godz.
2 godz.
4 godz.
Gdzieś jednak pieniążki muszą być bo sprawą zajmuje jeden z najbardziej znanych i zarazem jeden z najdroższych Gdańskich adwokatów !!! Charytatywnie Pan Isenko raczej tego nie robi
3 godz.
27 min
To dobry mecenas?
19 min
3 godz.
tak orzekł sont i tyle w temacie
1 godz.
On raczej nie ma 22 mln zł. To nie jest tak, że jak ktoś kradnie, czy wyłudza, to całość uzyskanych w ten sposób środków odkłada dla siebie na później. Część idzie na długi, a część wydaje na inne wydatki. Zarzuty w tej sprawie są zresztą chyba głównie takie, że oszukano ludzi co do jakości i łącznych kosztów budowy mieszkań. To co wpłacali, nie miało być zatem "wykradane" w całosci, ale miało iść na inne niedokończone budowy i inne wydatki spółdzielni, a nie tylko do kieszeni prezesa.
3 godz.
pracowac na szadolkach pro bonno, albo czyszcic kanalalizacje, przykuty lancuchami zeby mu sie sp.. nie chcialo.
cackacie sie ze zlodziejami jak z dzieckiem co zjadlo dwa cukierki za duzo
3 godz.
3 godz.
W naszym Gdansku jest wszystko mozliwe... najbardziej skorumpowane miasto w calej Polsce...Mamy podobny problem z ZwiZd u. Wyspiańskiego a miasto cisza..
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
