Oświadczenia majątkowe Pawła Adamowicza z ostatnich sześciu lat trafiły pod lupę Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Z najnowszego oświadczenia prezydenta Gdańska wynika, że ma siedem mieszkań, a w akcjach i funduszach zgromadził ponad 1,3 mln zł.
2013-05-17 17:33
cha czyta jednak 3miasto.peel i komentarze:)
2013-05-19 11:08
... od lat co jakis czas duzo szumu, a co karnowskiemu zrobili ze kupił samochód od grobleskiego w za pół ceny NIC i czego oczekujecie, ze ociekajac tłuszczem mordka metropilty nie moze kupic Volvo XC60 za pól ceny, moze!!!
2013-05-17 17:36
kredyt spłacił za pół roku w całości... darowuje majątek mieszkańców - działki miejskie za 1% wartości
taki z niego wierny ministrant
2013-05-17 17:37
a on prezydencik ( niby) wielkiego miasta
udaje, że coś robi.... a on najbardziej zajęty jest swoim majątkiem .......
2013-05-17 17:38
2013-05-17 17:41
...i innym sportowcom których kluby za jego kadencji są systematycznie likwidowane powinien także złożyć wyjaśnienia przed CBA .
2013-05-17 17:42
Dom prezydenta Gdyni ul.Księżycowa Wiczlino
2013-05-17 17:44
ma mieszkanie 90 m2 a sam gnieździ sie w 40 metrowej klitce
2013-05-17 17:46
na własny rachunek bo na razie jego biznesy są na rachunek mieszkańców Gdańska zawłaszczonego przez jego ekipę
2013-05-17 17:50
ponad 400tys PLN miesięcznie i nikt go nie sprawdza.
2013-05-17 17:53
z pieniędzy polskich podatników
2013-05-17 17:51
Widać kryzys i jak bardzo się źle żyje w Polsce i Gdańsku.
Pan prezydent decyduje wraz z innymi politykami i urzędnikami o eksmisji np. byłego konserwatora zabytków. Wyrzuca się ludzi z domów. Ci co nie mają kasy, nie mogą znaleźć pracy jest ciężko.
Ale w państwowym jak pączki w maśle, mieszkańcy płacą ogromne podatki a tak naprawdę stolca w tym mieście jest.
Może drogi rowerowe ? w większej części za kasę z UE.
Może drogi ? w większej części za kasę z UE.
Może inne inwestycje ? w większej części za kasę z UE.
Może tak pojeździcie ludzie po gdańsku i zobaczcie jaki jest straszny, brudny, syf kiła, i mogiła. Policja się boi, straż miejska unika wszystkiego. W mieszkaniach komunalnych nic się nie robi, w kamienicach nic się nie robi.
Urzędnicy rocznie 1 milion zł na kawkę i jedzonko dostają, stołują się za podatki.
I wychodzi na to, że w kryzysie bogaty się bogacie a biedny biednieje i idzie do piachu. A dlaczego.
Bo ludzi omamił pieniądz, dla pieniądza się wszyscy sprzedają a zakazują prostytucji a na jedno wychodzi.
Puki we władzach będą złodzieje, wyzyskiwacze, i inne mendy to nigdy nie będzie dobrze w tym kraju.
Oby tylko tego kraju po cichu nie sprzedali murzynom, bo Polacy zostaną Białymi murzynami.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
