Po trwającym kilka miesięcy śledztwie CBA zdecydowało o zawiadomieniu Prokuratury Generalnej o możliwości popełnienia przez prezydenta Gdańska przestępstwa związanego ze składanymi przez niego oświadczeniami majątkowymi. Paweł Adamowicz jest pewien swoich racji.
2013-10-07 20:29
Do jakiej partii należy ten nadmiernie odżywiony dobrodziej? Aha, w kontekscie w/w artykułu cytat z klasyka pasuje jak ulał;
2013-10-07 20:30
z całą wzorową rodzinką
2013-10-07 20:31
Zamiast kraść jako prezydent, dyrektor, fabrykant, sekretarz czy inny prezes lepiej już kraść par excellence jako złodziej. Tak jest chyba uczciwiej.
2013-10-07 20:33
Jak mozna sie dorobic tylu mieszkan, kasy, w tak krotkim czasie? Pracujemy uczciwie z mezem, mamy jedno dziecko i marzymy o tym, by splacic kredyt na 46m mieszkanie- a zostalo nam tylko 18 lat. To jest po prostu nieetyczne...
2013-10-08 09:27
Ale on ma na te mieszkania kredyty na 1,2 mln !!! Czytaj ze zrozumieniem
2013-10-08 11:16
ile to trzeba miec wkladu wlasnego by dostac takie kredyty nał ączną sumę 1,2 miliona ??? ty naprawdę wierzysz w to co piszesz oszołomie?
2013-10-08 11:18
kurkową chyba wlicza się w koszta, w takich przypadkach
2013-10-07 20:37
i tak zagłosujecie na niego i nadal będzie prezydentem Gdańska...
2013-10-07 22:27
On albo inny pomiot PO.
2013-10-07 20:41
Uwaga ogłoszenie!
Kupię od zaraz, nieruchomość od polityka w cenie podanej na deklaracji majątkowej!
2013-10-07 21:03
To może być zabawne.
2013-10-08 11:18
i mieszkania mu się zdewaluowały zaraz po zakupie do 1/4 ceny ?
2013-10-07 20:44
Paweł Adamowicz (PO) rządzi Gdańskiem od 1998 r. Prezydencka pensja w 2012 r. zasiliła jego konto kwotą 159,4 tys. zł. Od 2005 r. zasiada w radzie nadzorczej Zarządu Morskiego Portu Gdańsk, a od 2007 r. Gdańskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Z tego tytułu otrzymał w ub.r. 120,8 tys. zł. Przez okres prezydentury dorobił się aż siedmiu mieszkań o wartości 2,2 mln zł. Sam wynajem dał prezydentowi w 2012 r. 146,9 tys. zł. Posiada też dwie niezabudowane działki. Znacznie zwiększyła się w porównaniu z ub.r. - wartość posiadanych przez prezydenta akcji spółek giełdowych: z 400 do ponad 800 tys. zł. Oszczędności: 220 tys. zł.
- Ale, aby obraz majątku mojego i żony był pełny, dodam, że mamy do spłacenia 359 236,72 franka szwajcarskiego (trzy kredyty mieszkaniowe) oraz kredyt złotówkowy - pisał w maju na swoim blogu Paweł Adamowicz. - Razem, według kursu z 10 maja mamy do spłacenia 1 203 827,47 złotych. To cztery kredyty za zakupione w przeszłości mieszkania. W polskiej kulturze, w przeciwieństwie do amerykańskiej, mówienie o zarobkach, dochodach i majątku jest nacechowane niepotrzebnymi emocjami i podejrzliwością. U nas powszechnie podejrzewa się, że jak ktoś ma pieniądze, to znaczy, że zdobył je w sposób przynajmniej nie do końca uczciwy. Jakoś nie mówi się, że może polega to na czym innym - na dobrym gospodarowaniu, zapobiegliwości. I raczej rzadko wyciąga się wniosek, że skoro ktoś umie sensownie gospodarować własnym majątkiem, to zwiększa to pewność, iż będzie umiał dobrze gospodarować majątkiem publicznym.
2013-10-07 20:56
Jakaż martyrologiczna karta.
Jakaż niewdzięczność "złego ludu"
Bueeeee ;-/
2013-10-07 20:56
To dlaczego Gdańsk jest aż tak zadłużony?? I ten dług ciągle się powiększa?
2013-10-07 21:00
2013-10-08 07:10
prezydent, tego czy owego deklaruje swój stan majątkowy na starcie. Takie dorabianie się w czasie pełnienia służby obywatelskiej jest nieetyczne i podlega kontroli. No ale tam jest inna demokracja, bo ona ma wiele twarzy. "I co mi pan zrobisz?"
2013-10-08 11:19
i moze dlatego ich arogancja jest tak wrogo odbierana u szaraków, co nie znaczy, ze maja rację ci, co twierdzą, ze legalnie idzie sie dorobic w tym kraju nie kradnac pierwszego miliona
2013-10-07 20:46
To robota Leszka i D-onka.... zaczęli czyścic przedpole dla Jarka W na prezia Gdańska. Proste i trzyma się kupy. Po obejrzeniu wczoraj filmu w TVP (pasmo nocne - nie da się tego za dnia oglądać ),o karierze byłego p -rezydenta nie mam już wątpliwości, że on zdolny jest do ..... Pozdrawiam naiwnych.
2013-10-07 20:49
Mnie zawsze jedna rzecz zastanawiala w Gdansku. Te j*****e drogi. Juz nie mowie ze wszystkie, ale wjazd do Gdanska ,gdy skreca sie w prawo do Lotu od strony Macro wyglada jak stolec. Zreszta cala okolica jest usiana koleinami i dziurami. Rozumiem ze w polsce nie mamy fachowcow ktorzy by zrobili dobre drogi, to moze chociarz Adamowicz wynajalby dziesieciu pijakow zeby codziennie te dziury zasypywali żwirem? 100 zl dziennie z budżetu i mamy ladny wjazd do Gdanska. Pozdrawiam
2013-10-07 20:50
Pracuje to ma.ciężko na to pracuje.jak jesteście tacy świetni to czemu nie pełnicie stanowisk na których dobrze płacą.też byście mieli.najlepiej zazdrościć i oczerniać.
2013-10-07 20:57
A kwalifikacje merytoryczne mają mniejsze ;-P
2013-10-07 20:59
Na posiedzeniach rad nadzorczych sprzedanych Niemcom i Francuzom spółek komunalnych?
2013-10-07 21:00
a że państwo płaci mi 1/5 tego co dostaje prezydent, to już inna sprawa...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
