• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

CBA zatrzymuje deweloperów mających korumpować prezydenta Gdańska

Katarzyna Moritz
20 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Paweł Adamowicz od lat boryka się z zarzutami o nadmierne kontakty z deweloperami. Paweł Adamowicz od lat boryka się z zarzutami o nadmierne kontakty z deweloperami.

W poniedziałek CBA postawiło zarzuty dwóm biznesmenom z branży deweloperskiej, którzy mieli skorumpować prezydenta Gdańska, oferując mu tańsze mieszkania w zamian za korzystne zmiany w miejscowym planie zagospodarowania. Paweł Adamowicz zaprzecza tym doniesieniom.



W poniedziałek CBA zatrzymało dwie osoby, które miały skorumpować prezydenta Gdańska w zamian za korzystne decyzje w miejscowym planie dla deweloperów. Jak podaje RMF FM, Paweł Adamowicz miał nabyć mieszkania po zaniżonej cenie, chodzi o atrakcyjnie położone osiedle w Gdańsku Jelitkowie.

Zatrzymani to szefowie firm deweloperskich, które inwestowały na terenie Trójmiasta. Biznesmeni usłyszeli zarzuty tak zwanej czynnej korupcji o znacznej wartości - mieli sprzedać trzy mieszkania Adamowiczowi i jego rodzinie po cenach o kilka tysięcy zł niższych za metr niż dla innych klientów. Według prokuratury był to nieuzasadniony upust o wartości blisko 400 tysięcy złotych. Biznesmeni po postawieniu zarzutów wyszli na wolność. Paweł Adamowicz nie został jeszcze przesłuchany.

Adamowicz: Nie przyjąłem jakiejkolwiek korzyści majątkowej



Paweł Adamowicz skomentował sprawę na Facebooku:

Jeżeli informacja podana przez RMF jest prawdziwa, to mamy najlepszą ilustrację do czego obecnej władzy było potrzebne polityczne podporządkowanie Prokuratury i dlaczego z taką determinacją walczy o podporządkowanie sobie sądów nie bacząc nawet na zapisy Konstytucji.

Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że sprawa rzekomej korupcji była już przedmiotem wnikliwego badania przez Prokuraturę, która chyba trzy lata temu ją umorzyła nie dopatrując się jakichkolwiek danych uzasadniających, że przestępstwo zostało popełnione.

Obecnie po bez mała trzech latach od umorzenia, uzależniona od Ministra Sprawiedliwości Prokuratura wyciągnęła inne wnioski. Czyżby więc miało to być tzw. odgrzewanie kotletów, żeby mnie zdyskredytować?

Nie przyjąłem od kogokolwiek jakiejkolwiek korzyści majątkowej, ani też nikt takiej korzyści mi nie oferował. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że aktywność prokuratury nie jest przypadkowa i może mieć bardzo ścisły związek ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi, w których jak Państwo wiedzą zamierzam ubiegać się ponownie o prezydenturę Miasta Gdańska. Wierzę jednak, że niezależnie od działań prokuratury, gdańszczanie w sposób obiektywny ocenią moje dotychczasowe dokonania i przy urnie wyborczej podejmą niezależną decyzję, która będzie najlepsza dla Gdańska.

Problemy z oświadczeniami majątkowymi



Prezydentowi Gdańska od lat jego oponenci zarzucają lokalny układ z deweloperami. Ma on też problemy z oświadczeniami majątkowymi. Przypomnijmy: we wrześniu 2017 roku przed Sądem Rejonowym w Gdańsku rozpoczął się proces Pawła Adamowicza ws. nieprawidłowości w jego oświadczeniach majątkowych za lata 2010-2012. Prokuratura zarzuca prezydentowi Gdańska, że nie umieścił w nich dwóch z siedmiu posiadanych mieszkań oraz podał zbyt niską sumę zgromadzonych oszczędności.

W grudniu ubiegłego roku śledczy z Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej we Wrocławiu uzupełnili powyższe zarzuty, które usłyszeli zarówno Paweł Adamowicz, jak i jego małżonka Magdalena. Chodziło o zaniżenie podatku dochodowego w latach 2011-2012 o 130 tysięcy złotych.

Akcje innych deweloperów w portfelu prezydenta



Z ostatniego oświadczenia majątkowego Pawła Adamowicza wynika, że posiadał on 37 tys. akcji dewelopera Robyg o wartości ponad 147 tys. zł (według kursu z ostatniego notowania wartość jednej akcji to 3,98 zł). Spółka wyemitowała w sumie 289 401 199 akcji.

Robyg był notowany na rynku głównym warszawskiej giełdy od listopada 2010 roku. Na początku tego roku firma zeszła z giełdy. Akcjonariusz Robyga - firma Bricks Acquisitions Limited, należąca pośrednio do Goldman Sachs - zdecydował o przymusowym wykupie 100 proc. akcji.

Deweloper ten realizuje w Gdańsku 10 inwestycji mieszkaniowych, m.in.: Nową Letnicę, Nadmotławie, Zajezdnię Wrzeszcz. Jest też użytkownikiem dawnych terenów klubu sportowego Gedania we Wrzeszczu.

Czytaj też: Paweł Adamowicz poprawił pięć oświadczeń majątkowych

Wyżej opisane zatrzymanie deweloperów przez CBA nie ma nic wspólnego z firmą Robyg.

Z oświadczenia majątkowego prezydenta Gdańska wynika także, że posiada on akcje jeszcze 13 innych spółek (m.in. spółki Echo Investment, która wybudowała biurowiec Tryton). Ich łączna wartość to ponad 2,3 mln zł, z czego w zeszłym roku prezydent osiągnął dochód ok. 169 tys. zł plus 71 tys. zł dywidendy.

Opinie (956) ponad 100 zablokowanych

  • Oświadczenie

    Drodzy mieszkańcy Gdańska w następnej kadencji jak zostanę prezydentem przyrzekam poprawę.

    • 7 1

  • Człowieka korumpować można tylko raz (1)

    potem to już rutyna i nie ma odwrotu przykład Pawła jest klasyczny od małej sprawy do mieszkań za pół bańki. Najgorsze jest to że człowiek na stanowisku robi to w sposób perfidny i oszukuje wyborców robiąc z nich idiotów taki BOLEK 2 !!!

    • 18 2

    • Atleta jestes idiota..

      ..wlasnie korumpowac mozna tylko raz i jak sie tego nie udowodnilo przed sadem a pisowi mimo naciskow przez 3 lata sie to nie udalo to potem oskarzenie o korupcje jes zenujace wrecz smieszne.Gdanszczanie sie z was pisowskie ***** smieja.Wyborow nie wygracie to bylo oczywiste ale teraz to die osmieszacie ha ha

      • 2 2

  • O już pisowskie wszy się uaktywniły.

    • 4 15

  • Sekta PiS szaleje!

    Te PiSowskie śmieci zrobią wszystko żeby położyć swoje brudne łapska na Gdańsku !

    • 5 17

  • Trzymaj się Panie Adamowicz- tylko niezawisły Sąd może być obiektywny w Pana sprawie

    na razie to tylko nieudolna nagonka na Pana Prezydenta.

    • 5 16

  • PIS działa

    Na zlecenie jedynej słusznej partii "niezależny" wymiar sprawiedliwości i inne służby ostro działają. Tak to teraz będzie wyglądać. Dajcie mi człowieka a paragraf się znajdzie.

    • 6 12

  • mafia trójmiejska

    Od pięciu lat mieszkańcy Kamiennej Góry zgłaszali nadzorowi budowlanemu i urzędowi miasta, że budowa prowadzona na skarpie  jest nie tylko niezgodna z projektem, ale też bezpośrednio im zagraża. W czwartek zarwała się ulica pod nią, a ziemia zasypała wejście do pobliskiego domu. Dzień wcześniej służby po raz kolejny były informowane o zagrożeniu. Kamienna Góra jest na liście terenów zagrożonych osunięciem, stworzonej przez Państwowy Instytut Geologiczny.

    Aktualizacja, godz. 15:10. Mieszkańcy budynku, na który zsypała sięziemia i błoto mogą powrócić do domu, ale dopiero po usunięciu zwałowiska. Dla trzech, trzyosobowych rodzin, które zostały poszkodowane w wyniku usunięcia skarpy, wynajęte zostały mieszkania, na razie na okres dwóch tygodni. Koszt zostanie pokryty z budżetu miasta. Dodatkowo wypłacona zostanie jednorazowa pomoc finansowa w wysokości 6 tys. złotych na rodzinę. 

    Na fragmencie ul. Sienkiewicza nadal obowiązuje całkowity zakaz ruchu. Wykonana zostanie tam palisada, która zabezpieczy przed dalszymi osuwiskami.

    Aktualizacja, godz. 14:15. Odbyło się już drugie posiedzenie sztabu kryzysowego w Urzędzie Miasta. Ustalono m.in., że na wniosek władz Gdyni osuwisko zbadają specjaliści z Państwowego Instytutu Geologicznego.

    W czwartek wieczorem zarwała się ul. Sienkiewicza , osunęła skarpa, a o dom poniżej jej oparły się zwały błota i ziemi z osuwiska. Mieszkańcy zostali ewakuowani.

    Czytaj więcej: Osunięcie ziemi na Kamiennej Górze.

    W takich przypadkach zazwyczaj pada pytanie: "czy musiało dojść do katastrofy?". Mieszkańcy zadają je sobie od 2012 roku. To właśnie wtedy została wstrzymana budowa okazałego domu Jarosława Sulewskiego, właściciela m.in. Bałtyckiej Grupy Inwestycyjnej, która zbudowała nowy sopocki dworzec. 

    - Budowa domu realizowana jest w sposób istotnie odbiegający od ustaleń i warunków określonych w pozwoleniu na budowę - stwierdził wówczas Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego i nakazał ja wstrzymać.
    Rozbiórki przez lata jednak nie zlecono, a mieszkańcy Kamiennej Góry regularnie informowali o osuwiskach ziemi. Kilkakrotnie zamykana była też ul. Sienkiewicza, na którą wpadało błoto. 

    • 14 2

  • Gdyby coś faktycznie mieli na Adamowicza to już dawno by pierdział w pasiaki. A tak to jak zwykle szopka dla niedorozwojów głosujących na PiS. Ciekawe, że deweloperzy wyszli na wolność a nie siedzą w areszcie wydobywczym i że przy aresztowaniu nie było kamer.

    • 5 18

  • Gdańsk jak sycylia

    Nowa letnica,nadmotławie,zajezdnia Wrzeszcz i tereny po klubie gadania,same grunty miejskie,dobre układy ,Ziobro przyjedź do Gdańska i zrób z tym porządek

    • 24 2

  • Nawet przy darowiznie

    Mój ojciec musiał podać rynkową wartość mieszkania, a nie koszt jego wybudowania i zapłacić od tej kwoty większy podatek...

    Adamowicz ponad prawem ?!

    • 17 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane