- 1 Duże zmiany czekają gdyńską marinę (110 opinii)
- 2 Zamkną przystanek SKM na pół roku (114 opinii)
- 3 Koniec pożaru. Akcja trwała 93 godziny (60 opinii)
- 4 Foki korzystają z promieni słonecznych (57 opinii)
- 5 Strzały z wiatrówki na Siedlcach (26 opinii)
- 6 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (248 opinii)
Cała Gdynia w oczach kamer
1 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat)
W Gdyni otwarto Centrum Monitoringu Wizyjnego Miasta. System kosztował 13,5 mln zł. Czy będzie bezpieczniej? Nie wiadomo. Pewne jest jednak, że na ulicach Gdyni znajduje się łącznie 175 kamer.
Samorządowcy się cieszą, bo to największy system monitoringu w Polsce. Dotychczas było zaledwie 17 kamer miejskich, umieszczonych głównie z centrum miasta.
- Nowy system obejmuje praktycznie teren całej Gdyni - mówi Zdzisław Kobyliński, naczelnik wydziału zarządzania kryzysowego i ochrony ludności Urzędu Miasta Gdyni. - Kluczem do rozmieszczenia kamer był raport policji i straży miejskiej o ilości zdarzeń, odnotowywanych w różnych częściach miasta. Najwięcej jest w Śródmieściu, ale inne dzielnice także nie zostały pominięte.
- Dotychczas nie udało mi się jeszcze zauważyć żadnego przestępstwa - przyznaje pani Aneta, pracownik centrum monitoringu. - Zdarzają się różne sytuacje. Kilka dni temu powiadomiłam straż miejską, że na środku ul. Opata Hackiego stoi wózek. Na szczęście okazało się, że nie ma w nim dziecka. Niemniej jednak, to był środek nocy i wózek stwarzał poważne zagrożenie dla kierowców. Musimy być bardzo czujni.
Czy monitoring przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa w Gdyni? Policjanci i strażnicy miejscy nie mają wątpliwości...
- Na pewno jest przydatny, jeśli chodzi o działania prewencyjne i wykrywcze - stwierdza podinsp. Leszek Gurski, zastępca komendanta Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. - Analizując osiem ostatnich miesięcy, można stwierdzić, że właśnie dzięki monitoringowi udało się zapobiec lub wykryć sprawców 121 zdarzeń. Trzeba tutaj zaznaczyć, że w tym czasie działało jedynie 17 kamer. Teraz będzie ich znacznie więcej. Ostatnio udało nam się zatrzymać kieszonkowca, który okradał podróżnych, śpiących na przystanku autobusowym.