• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Pocałuj i jedź" - kolejne miejsce na szybkie pożegnanie

Szymon Zięba
22 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Nowa "strefa kiss and ride" w Gdyni. Nowa "strefa kiss and ride" w Gdyni.

"Pocałuj i jedź" - w Gdyni pojawiły się kolejne znaki "kiss and ride", które mają ułatwić szybką przesiadkę, podwózkę dziecka do szkoły czy zabranie pasażera. Jak do tej pory nowe oznakowanie ustawiono w kilku lokalizacjach, z reguły w pobliżu szkół. Najnowszą "strefę" znaleźć można przy ul. Chabrowej 43.Mapka



Korzystałe(a)ś już z miejsc "kiss and ride"?

W wyznaczonych wspomnianym znakiem obszarach kierowca ma prawo do krótkiego postoju po to, by np. pasażer mógł przesiąść się do innego środka transportu, rodzic odprowadzić dziecko do szkoły, a podróżny - pożegnać się przed odjazdem czy odlotem.

W Gdyni podobne oznakowanie działa już w kilku miejscach miasta, między innymi przy ul. 3 MajaMapka, ul. GrabowoMapka, ul. KapitańskiejMapka (na wysokości Zespołu Szkół nr 17) oraz przy szkole przy ul. WiczlińskiejMapka.

Teraz kierowcy mogą "pocałować i odjechać" w kolejnym miejscu. Jak poinformowali radni dzielnicy Pustki Cisowskie-Demptowo, nowe znaki pojawiły się przy Szkole Podstawowej nr 16 w Gdyni, przy ul. Chabrowej 43.

- Budowa strefy "kiss and ride" przy szkole jest zadaniem wskazanym w budżecie inwestycyjno-remontowym Rady Dzielnicy Pustki Cisowskie - Demptowo na lata 2019-2023. Za jego realizację odpowiadał Zarząd Dróg i Zieleni w Gdyni. Koszt inwestycji to 48 tys. zł - poinformowali radni.

Znaku w kodeksie nie znajdziesz



Na koniec warto zaznaczyć, że piktogramy "kiss and ride" nie są prawnie uregulowane - nie znajdziemy ich np. w kodeksie drogowym.

Z tego powodu obok nich umieszcza się znak B-35, czyli "zakaz postoju". W Gdyni dodatkowo wskazano maksymalny czas parkowania w wyznaczonym obszarze. Co ciekawe, oznakowanie różni się w zależności od miasta.

Tak wyglądają np. w Krakowie:

Znaki "kiss and ride" różnią się w zależności od miasta. Tak wyglądają w Krakowie. Znaki "kiss and ride" różnią się w zależności od miasta. Tak wyglądają w Krakowie.


Opinie (134) ponad 10 zablokowanych

  • A dlaczego nie P + J ?

    Pocałuj i Jedź, tak trudno wyrazić to w j. polskim?

    • 2 0

  • znowu angielszczyzna :(, czemu nie włoszczyzna ?

    a Język Polski w Polsce to jest dla kogo ?

    • 3 0

  • (1)

    A nie można po polsku napisać na znaku?

    • 3 0

    • CMOK i WON?

      • 0 0

  • "Budowa stref" = farba i dwa znaki.

    Zamiast park & ride mamy kiss & ride.
    Szczurek już lata temu stworzył z gdynian (poza deweloperami) strefę " Kiss my a..se".

    • 4 0

  • Epokowa inwestycja

    Naprawdę epokowe wydarzenie, nic już nie będzie takie samo, gigantyczna inwestycja, ach ten rozmach, brawo UM Gdynia, gdyby nie te znaki bym mógł zapomnieć dziecko koło szkoły wysadzić, naprawdę dzięki

    • 3 0

  • Uruchomić autobusy szkolne jak w cywilizowanych krajach

    A nie zachęcać do wożenia bombelków kopciuchami. Przecież to właśnie tabuny takich samochodów widać co rano i po południu w roku szkolnym. Wystarczy spojrzeć w wakacje o ile mniejszy jest ruch.

    • 2 0

  • Woonerf'y, kiss and ride'y i inne (2)

    Niedługo będą te dzieciaki wozić do schoola na lessony, a po schoolu na swimming. Wariactwo. Kompleksy jakieś czy coś? Czy my już nie mamy swojego języka? To jest strefa przesiadkowa albo przesiadak, a nie żaden kiss and ride.

    • 2 0

    • Uroki i plawanje jak już. (1)

      Paka ziom

      • 2 0

      • Też tak myślałem, ale już nie chciałem o tym pisać bo aż się na pawia zbiera.

        • 1 0

  • Wystarczy znak zakaz postoju pow.xxxminut, Nie trzeba silic sie na snobistyczne anglojezyczne wyrazenie. Jesesmy w Polsce i powinnismy miec przede wszystkim szacunek do swego jezyka. A my go wypuchamy gdzie tylko sie da. Takie pomysly sa dowodem tylko jednego g.....y wladz miejskich Gdyni/

    • 2 0

  • Kiss and ride to nie znaczy pocałuj i jedź

    Tylko buziak i w drogę. Przy czym jeszcze raz chciałbym tutaj podkreślić, że jestem absolutnie przeciwny takim głupim kalkom językowym i zaśmiecaniem naszego języka. I mnożeniem tablic też. Wystarczyłby znak zakazu zatrzymywania się powyżej 5 min. i załatwione. Nie trzeba wtedy tworzyć żadnych stref, wydawać na to po 50 tys. za każdym razem bo taki znak można postawić wszędzie w zależności od potrzeb.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane