• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Centrum Gdańska pod wodą

Katarzyna Wiatroszak
13 sierpnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Pod wiaduktem przy ul. Białej we Wrzeszczu wody było po pas. Pod wiaduktem przy ul. Białej we Wrzeszczu wody było po pas.
Choć synoptycy podkreślają, że była to normalna letnia ulewa, to wystarczyła ona, aby sparaliżować wczoraj Gdańsk. Zawiniły niedrożne studzienki kanalizacyjne.

Zalane piwnice, parkingi i tunele, utrudnienia w ruchu samochodowym i komunikacji miejskiej - tak wyglądał wczoraj Gdańsk około godz. 17. Według dyżurnego synoptyka Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Gdyni to efekt wysokich chmur, które skumulowały się nad miastem.

- To nie był wynik przechodzącego nad miastem frontu, a chmur, które powstały na skutek parującego przez kilka godzin bardzo wilgotnego i gorącego powietrza - tłumaczy Agnieszka Harasimowicz z IMiGW. - Podobne opady mogliśmy obserwować od kilku dni, zawsze popołudniami. Niedzielne były nieco bardziej intensywne, ale wciąż nie można powiedzieć, że ekstremalnie wysokie. Skumulowały się jednak w centrum miasta, wszędzie tam, gdzie nie ma zieleni, która może pochłonąć wodę.

- Problem pojawił się głównie w tych miejscach, gdzie woda i szlam spływały z górnych części miasta - dodaje Krzysztof Kazanowski, dyżurny inżynier miasta. - Muł zatkał odpływy kanalizacyjne i stąd problemy z gromadzącą się na ulicach wodą.

Strażacy w ciągu niecałej godziny odebrali kilkadziesiąt zgłoszeń, interweniowali 19 razy. Większość z nich dotyczyła zalanych piwnic i garażów, a także przejść podziemnych. Aż 11 jednostek straży pożarnej zaangażowano w akcję wypompowywania wody z parkingu podziemnego w Centrum Handlowym Manhattan, skąd wyprowadzonych zostało ponad 200 samochodów. Ewakuowano też klientów i pracowników centrum.

Utrudnienia mieli także poruszający się po mieście - pod wodą znalazły się tory tramwajowe na ul. Kartuskiej, więc przez około trzy godziny kursowały tam autobusy zastępcze. W kilku miejscach w mieście autobusy przez jakiś czas musiały jeździć pod prąd, objazdami lub dojeżdżały na miejsca z opóźnieniem.

W najbliższych dniach czeka nas lekkie ochłodzenie powietrza i przelotne opady oraz burze. Tak silnych i nagłych nie należy się już spodziewać.
[sprostowanie-start]
[sprostowanie-stop]
Gazeta WyborczaKatarzyna Wiatroszak

Opinie (110) ponad 10 zablokowanych

  • normalne. tebi biurokraci nadal sie nie nauczyli

    • 0 0

  • Gratulacje dla obsługi...

    Woda się leje do pargingu a obsługa ma zamkniete szlabany i sprawdza bilety!!! Paranoja roku...

    • 0 0

  • Jakby POliczyć te miliony wydane na imprezki przez miasto Gdańsk

    to melioracja byłaby bez zarzutu. Dlatego PO zalaniu Gdańska możemy powiedzieć: ale za to mamy fajne imprezy w mieście a o życie to niech mieszkańcy sami się martwią. Władza zajmie się imprezami i innymi bzdetami.
    A wkrótce w całej Polsce będą igrzyska bo będzie rządzić PO-LiD

    • 0 0

  • trzecia fota z*******a.

    woda sie leje. ludzie ccha ratowac auta a babka kase za parking zbiera zamiast otworzyc szlaban wszystkim. BRAVO!!!!



    szkoda ze to skrzyzowanie na jana pawla nie zostanie keidys tak zalane zeby trzebabylo je zbudowac od nowa. bo to najwieksza porazka w gdansku... pierdylion ton betonu i wyszlo najbardziej kolizyjne skrzyzowanie w 3city, do tego kompletnie nic tam nei widac...

    • 0 0

  • jak wyżej

    2 godziny deszczu kładą Gdańsk 3 dni Polskę. To ne jest normalne

    • 0 0

  • ja juz do manhatanu na parking nie wjade, w razie zalania, zawalenia czy pozaru nie wypuszcza cie dopuki sie z nimi za parking nie rozliczysz, co za gnoje!

    • 0 0

  • jaka technologia taki efekt

    tak to bywa, jak sie oszczedza na technologii budowlanej to efekt zazwyczaj bywa katastrofalny, nie problem jest lac beton gdzie popadnie, problem w tym zeby ten beton nie zostal zbyt szybko zniszczony, np zalany. ciekaw jestem za ile miesiecy okaze sie ze np trasa kwiatkowskiego bedzie wymagala generalnego remontu. pozdrowienia dla wszystkich parataczy PRL-bis

    • 0 0

  • najgorszy dworzec

    najgorzej bylo na dworcu we wrzeszczu-wychodzilam z skmki po tej ulewie i okazalo sie ze nie da rady przejsc normalnie tunelem bo jest caly zalany.Ludzie przechodzili wiec przez tory na peron dla dalekobieznych a potem jeszcze raz przez tory do dziury w plocie,zeby wydostac sie na chodnik :-)

    • 0 0

  • co za brednie????

    ciekawe jak chciałeś wyjechać z parkingu jak rolety wyjazdowe były zamknięte???cwaniaku!!!nikt nikogo nie kasował tylko przy pierwszej możliwej okazji wszyscy wyjeżdżali i szlabany były otwarte,więc nie nie wiem o co ci chodzi.dziewczyna robiła co mogła.

    • 0 0

  • najważniejsze to zakupy!!!!!!!!!!!!!!!!

    ludzie jesteście the best!!!!!!!!!!!!!byłam na Manhattanie jak go zalało- woda sie leje, prąd wyłączony, przez głośniki nadają komunikat o opuszczeniu centrum, a co robią ludzie chodzą sobie po sklepach jak nigdy nic.ochrona prosi o opuszczenie a ludzie co?nie reagują.bo przecież wyżej jest sucho i łachy można przymierzy, a jak zamknięte to przejść się nie zaszkodzi. :-(

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane