- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (130 opinii)
- 2 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (158 opinii)
- 3 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (304 opinie)
- 4 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (72 opinie)
- 5 Podwodne progi w Orłowie uchronią klif? (51 opinii)
- 6 "Mężczyzna z wężem" z zarzutami (144 opinie)
Ceynowa: nigdy nie byłem agentem
![]() ![]() |
Poniedziałkowy tygodnik Wprost donosi: prof. Andrzej Ceynowa, rektor Uniwersytetu Gdańskiego współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa. Ceynowa: - To nieprawda. Podaję tygodnik do sądu.
Tygodnik "Wprost" informuje, że jego dziennikarze dotarli do dokumentów, które mówią, że prof. Andrzej Ceynowa był tajnym agentem SB o kryptonimie "Lek". Dzisiejszy rektor UG miał inwigilować dyplomatów i obcokrajowców, utrzymujących kontakty z Uniwersytetem Gdańskim.
Według "Wprost" współpraca Ceynowy z SB miała trwać niemal do końca istnienia PRL. Dziennikarze pisma twierdzą, że widzieli raport z maja 1989 r., w którym kapitan kontrwywiadu Kurkowski pisze, że "Lek" opisywał mu swoje rozmowy z goszczącym w Gdańsku amerykańskim dyplomatą Johnem Brownem. Ten sam agent relacjonował też wizytę w Trójmieście amerykańskiego fotografa Denisa Chamberlaina, realizującego fotoreportaż o Polsce oraz wizytę u Lecha Wałęsy amerykańskiego profesora Kevina Lewisa.
- Organizowałem spotkania na Uniwersytecie Gdańskim i podejmowałem zagranicznych gości u siebie w domu. Kilka razy byłem też w biurze Lecha Wałęsy jako tłumacz. Jednak żadnego z tych nazwisk nie pamiętam - mówi w poniedziałkowym "Wprost" prof. Andrzej Ceynowa.
Rektor UG zaprzeczył w niedzielę, że współpracował z SB. Twierdzi, ze nigdy nie podpisał żadnego zobowiązania do współpracy. Poprzez rzeczniczkę Uniwersytetu Gdańskiego Beatę Czechowską-Derkacz przekazał nam informację, że pozwie tygodnik "Wprost" do sądu.
Według "Wprost" także prof. Józef Włodarski, dziekan wydziału filologiczno-historycznego UG był współpracownikiem SB.
Zdaniem tygodnika Józef Włodarski podpisał zobowiązanie do współpracy w 1974 r., gdy był studentem czwartego roku historii UG. Miał przyjąć pseudonim "Zydran" później "Jan" i donosić na "młodzież hipisującą i antyradziecką".
W aktach SB zachowało się pokwitowanie, w którym agent Zydran potwierdza odbiór 400 zł w dniu 23 grudnia 1974 r.
- Nie współpracowałem z bezpieką. Miałem z nią częste kontakty, ale tylko dlatego, że z nią walczyłem. Nie podpisywałem żadnego zobowiązania i nie brałem pieniędzy. Wszystko jest sfałszowane - powiedział prof. Włodarski dziennikarzom "Wprost".
On także zadeklarował, że poda tygodnik do sądu.
Opinie (248) ponad 20 zablokowanych
-
2007-04-01 22:50
Zgadzam się co do Włodara
To naprawdę świetny człowiek, i bardzo życzliwy dla swoich współpracowników i studentów a o jego klasie świadczy fakt że w ogóle się nie zmienił po objęciu stanowiska Dziekana.
A poza tym to jeden z niewielu prof. na UG który pierwszy mówi dzień dobry - nawet studentom ;).
Trzymam kciuki.
------------
IV RP mówimy NIE- 0 0
-
2007-04-01 22:53
CZ- rozumiem Twoje rozczarowanie.
Czy mam wymienić tu listę tych którzy najpierw wszystkiemu zaprzeczali a potem.. no tak.. podpisałem.. współpracowałem...
Z pamięci
ks prof Czajkowski
ks prof abp Wielgus
wcześniej Maleszka
ostatnio Piwowski
nie chce mi się szukać dalej
To dotyczy bardziej naszych rodziców niz nas- choc ja jeszce jestem w w wieku lustracyjnym.. Można było zostac świnia.. albo pozostac człowiekiem przyzwoitym. W latach 60 czy 70 UB tych którzy nie prowadzili działalnosci opozycyjnej ale nie chcieli współpracowac juz nie bito i nie mordowano. Mogli nie dostac paszportu grożono im zabraniem prawa jazdy za spowodowanie wypadku (jak ostatnio damięckiemu) - ale to juz był brak konfitur a nie szykany.- 0 0
-
2007-04-01 22:54
Były studencie WFH.
To wielka czelność tak publicznie donosić i to na swojego ulubionego dziekana. Twoje dni są policzone, AGENCIE :))
W ogóle wszyscy tutaj jesteście agentami. Ciągle tylko piszecie co widzieliście, o czym słyszeliście i co uważacie.
Czarną Żmiję na okładkę następnego numeru Wprost !!!- 0 0
-
2007-04-01 22:55
Wprost to SZMATŁAWIEC
Obydwaj są świetnymi dydaktykami i naukowcami, wykonują również świetnie pracę związaną z administrowaniem.
Ciekawe czemu do tej pory nigdzie to nie wyszło ani nawet w kuluarach nikt o tym nie mówił.
Otóż odpowiedź jest prosta wszystko przez to że większość środowisk UG jest przeciwna lustracji i panowie z rządu postanowili się zemścić.
Niedługo pewnie będą następni bo teczki dodrukowywane są w piwnicy u Kaczyńskiego:)- 0 0
-
2007-04-01 23:01
hahaha
I bardzo dobrze ze go zdemaskowali. Miód na moje serce
- 0 0
-
2007-04-01 23:04
Studencie UG
Bez urazy ale nie wiem po co jesteś studentem. Chyba nie po to aby zdobywać wiedzę. Nie broń nikogo ale i nie oskarżaj. Podaj jakieś sensowne argumenty na temat swej tezy. A może jesteś zwolennikiem spiskowej teorii dziejów? Drogi Studencie, nie myśl stereotypowo. Takie myślenie nie jest właściwością inteligentnych ludzi do których Ty zapewne też się zaliczasz. Pozdrawiam.
- 0 0
-
2007-04-01 23:06
co do:
"w ogóle się nie zmienił po objęciu stanowiska Dziekana"
...oj chyba sie zmienił!
agencik :/- 0 0
-
2007-04-01 23:10
co ma do tego kaczynski?
trzeba potwierdzic lub zaprzeczyc tej tezie postawionej przez ten tygodnik. Jesli tak glupio argumentujecie to chyba brak wam czegoś w głowie.
Jeśli donosił to wypad ze stołka, jest wielu uczciwych i porządnych naukowców z jakimś dorobkiem naukowym... bo prof ceynowa duzego nie ma...- 0 0
-
2007-04-01 23:12
Wara od UG
Zapewne to spisek kurskiego. Jaworskiego na rektora będzie chcial dać. Wara od uczelni wyższych!
- 0 0
-
2007-04-01 23:15
ależ zabawny żart. boki zrywać.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.