- 1 Zgubiłeś ponton na morzu? Szukają cię (54 opinie)
- 2 Kolbe i rodzina Ulmów wrócą do muzeum (253 opinie)
- 3 Zatopiony dźwig wyciągnęli w częściach (213 opinii)
- 4 Okręt podwodny przypłynie do zwiedzania (73 opinie)
- 5 Budowa przejścia przy dworcu ruszy w lipcu (208 opinii)
- 6 Dźwig wpadł do kanału. Moment upadku (304 opinie)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/25/300x0/25258__kr.webp)
Pokazywane po raz pierwszy w Polsce grafiki zostały wypożyczone z Muzeum Marka Chagalla w Witebsku na Białorusi, rodzinnym mieście artysty.
Jak poinformował jeden z kuratorów ekspozycji, Michał Turek, wykonane akwafortą czarno-białe grafiki powstały w latach 1923-27 na zlecenie jednego z francuskich wydawców powieści rosyjskiego pisarza.
Marc Chagall (1887-1985) urodził się w rodzinie chasydzkich Żydów. W 1910 r. wyjechał na stypendium do Paryża. W latach 1914- 1922 przebywał w Rosji. W 1937 r. otrzymał obywatelstwo francuskie. W czasie wojny wraz z rodziną wyjechał do Nowego Jorku. Od 1947 r. mieszkał w Paryżu. Zmarł we francuskim Saint- Paul-de-Vence.
Chagall był wybitnym przedstawicielem Ecole de Paris, nowatorskiej grupy malarzy reprezentujących różne tendencje artystyczne, działających w stolicy Francji. Początek działalności grupy datuje się na lata 1907-14, kiedy to pojawił się kubizm. Chagall stworzył indywidualny styl posługując się poetycką metaforą, inspirowaną m.in. żydowską tradycją.
Wystawa grafik Chagalla w Gdańsku potrwa do końca lutego 2007 r.
Wydarzenia
Opinie (29) 2 zablokowane
-
2006-11-30 13:38
sie mniem podobaaaaa
ale siem mnie tez brunetki podobajom i lubiem pepsicole bo kokakola jezd do dupy :) pozatym gram w LULA 3D gre pornograficzna i umowilem siem dzis na starowce z brunetkom :)))
- 0 0
-
2006-11-30 14:31
zebra
Mam wrażenie, że mamy odmienne definicje danych pojęć i nie możemy się zrozumieć.
Mnie te rysunki nie pociągają ze względów czysto estetycznych, tak jak linia samochodów marki SAAB z lat 80-ych, co nie oznacza, że nie doceniam ich wartości.
Umiejętność odzwierciedlenia realizmu to pewien etap rozwoju malarza, po którym można ocenić jego zaawansowanie techniczne. Realizm w sztuce skończył się z momentem zaistnienia fotografii, która doskonalej odwzorowuje rzeczywistość. Osobiście wolę oglądać obrazy nierealistyczne/abstrakcyjne, bo są dla mnie ciekawsze - w pewnym sensie odzwierciedlają coś, czego nie mogę zobaczyć w naturze, czyli myśli artysty.
Wiele by pisać.
Co Ciebie interesuje w malarstwie i dlaczego? Jeśli jesteś w stanie odpowiedzieć, chetnie przeczytam.- 0 0
-
2006-11-30 15:36
Mikuś
No i zażyłeś mnie pytaniem co mi sie podoba w malarstwie, a na dodatek dlaczego! W ogóle lubię malarstwo (tych grafik nie porównywałabym z malarstwem). Lubię malarstwo polskie około XX-wieczne, Pankiewicza, Boznańską, Wyspiańskiego, Mehoffera, Chełmńskiego ... (i wielu innych). Lubię chodzic na wystawy polskiego malarstwa. Lubię Czapskiego.
Lubię van Gouga, Toulousse-Loutreca, Chagalla.
Średniowieczne i renesansowe.
To pierwsze co mi przyszło na myśl.
Rozumiem pojęcie "chałtura" jako byle szybko dla pieniędzy, nie sztuka a zarobek. Nikt nie musi zachwycać się tymi grafikami (sztuka), jeśli mu nie odpowiadają, ja też się nie zachwycam, bo ich na razie nawet nie widzę. Pozdr- 0 0
-
2006-11-30 19:24
mi sie podoba W......
lubie jej zielono brazowe oczy to jak sie usmiecha i chihocze lubie jej czarny kolor wlosow to jak mowi - i po prostu nic innego niewidzialem ładniejszego ani osoby ani rzeczy W... to W... i juzzzzzzz :) a jak jej niema to mi smutno ................ a obrazki tez fajne takie ladne ze w kocborowie by na korytarzach ciekawszych nieznalazl
- 0 0
-
2006-11-30 19:26
buhahahah bo
w kocborowie wszystkie ludki skocza jak ta zydowska trzoda bedzie dalej krajem dowodzic
- 0 0
-
2006-12-01 08:19
zebra
No cóż.
Nie mnie maluczkiemu dyskutować z takim znawcą.- 0 0
-
2006-12-04 07:37
skoro tak twierdzisz;)
- 0 0
-
2006-12-04 22:03
do ignorantów
druk zapewne nie miał tu wiele do rzeczy. pewnie chagall sam wybrał taką technikę, a nie wesołe kolorowe obrazki, bo przeczytał książkę (w przeciwieństwie do was) i stwierdził, że nie pasowałyby do charakteru książki (która generalnie nie przedstawia życia w rosji w dobrym swietle, ale polecam, bo bardzo dobra).
ja w każdym razie wybiorę się na wystawę i chętnie obejrzę jak przedstawił wybrane motywy z życia cziczikowa i innych arcypozytywnych bohaterów.- 0 0
-
2006-12-05 09:05
e tam
kolorowy obrazek nie musi być wesoły a czarno-biały smutny!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.