- 1 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (52 opinie)
- 2 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (368 opinii)
- 3 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (123 opinie)
- 4 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (36 opinii)
- 5 Trójmiejskie mola, których już nie ma (107 opinii)
- 6 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (303 opinie)
Chcą oderwać dzieci od ulicy
Codziennie te same, nieciekawe widoki, ulice, ci sami koledzy, no i dorośli, którzy nie mają dla nich czasu ani cierpliwości. W efekcie dzieci się nudzą, robią, co chcą, i, niestety, często rozrabiają. Tę sytuację ma zmienić akcja "Oderwij dzieci od ulicy".
- Nuda i brak zajęć to pierwszy krok do palenia papierosów, drobnych kradzieży, wagarów - mówi Gosia Zamorska, jedna z koordynatorek ulicznego projektu "Wyjdziesz".
- Chcemy pokazać dzieciakom, że świat ma im do zaoferowania coś więcej. Że nie muszą broić, żeby się dobrze bawić. Po prostu jesteśmy z nimi - wyjaśnia Ewa Konopko, współkoordynatorka "Wyjdziesz". - Pokazujemy ciekawe miejsca w ich dzielnicy, odkrywamy ich pasje, pomagamy uwierzyć w siebie.
W Trójmieście działa kilka organizacji streetworkerskich, m.in. w Gdańskim Ośrodku Profilaktyki Uzależnień. Samych streetworkerów jest tylko 20 - stanowczo za mało, jak na potrzeby tak dużego miasta.
- Specyfika tej pracy polega na tym, że to my przychodzimy do dzieci, nie one do nas. Wchodzimy w podwórka, bramy, poznajemy ich "teren" i pracujemy z nimi w ich środowisku. Zmiana, jaka się dokonuje w dzieciakach, nie jest czymś natychmiastowym - mimo to widzimy już efekty. Dzieciaki zaczynają nam ufać, otwierają się, zamieniają zachowania agresywne na twórcze pomysły - tłumaczy Gosia Zamorska.
W ramach dotychczasowego projektu, kilkanaścioro dzieci mogło poznać m.in. Wrzeszcz i odwiedzić miejsca, w których nigdy nie były, jak redakcję portalu Wrzeszcz.info w Starym Browarze, czy salon tatuażu Leżeć. Nie ominęły ich też zabawy w gry miejskie.
Tegoroczna kampania ma na celu uświadomienie mieszkańcom Gdańska, że też mogą coś dla dzieciaków zrobić. Jak można pomóc dzieciom i pedagogom ulicy?
- Nie tylko oddając 1 proc. podatku. Potrzebni są także wolontariusze oraz wsparcie rzeczowe czy organizacyjne, np. poprzez zaproszenie do ciekawego miejsca - dzieciaki były już w sklepie z grami planszowymi, akcesoriami grafitti czy wrzeszczańskich restauracjach - wyjaśnia Gosia Zamorska.
27 lutego w Galerii Bałtyckiej odbędzie się w ramach promocji akcji wielka impreza. - Będziemy malować dzieciom twarze, puszczać wielkie bańki mydlane i bawić się naszą słynną "klanzową" chustą. Udział w niej jest darmowy, dla każdego, kto weźmie naszą ulotkę i przekaże ją rodzinie lub znajomym. Ale to nie wszystko, dla naszych podopiecznych w marcu rozpoczną się warsztaty fotograficzne, wystawa, a w wakacje planowane jest kino podwórkowe - zapowiada Gosia Zamorska.
Miejsca
Opinie (233) ponad 10 zablokowanych
-
2010-02-19 14:02
Pozostałe dzielnice (1)
A co z dziećmi z innych dzielnic Gdańska? Z tego co wiem w najgorszej sytutacji są dzieci z Biskupiej Górki.
Mieszkam na jednej z takich dzielnic.Rozmawiam z dzieciakami.Jak tylko czas i podoga pozwala chodzimy na spacery po dzielnicy,malujemy kredą,gramy w piłkę itd.Najbardziej dzieci nudzą w czasie wolnym od nauki.Mam na myśli ferie,wakacje.- 5 0
-
2010-02-19 15:12
Chcesz zostać streetworkerem w innych dzielnicach?
Zawsze możemy coś wymyślić. :)
gosia_zamorska@wp.pl- 1 0
-
2010-02-19 15:04
w gdańsku jest niebezpiecznie,dzieciaki robią głupoty bo jest bezkarność i znieczulica.
karać rodzicó pijaków , patologię.
- 4 0
-
2010-02-19 15:12
Co to za slamsy na fotce?
lans slams ;)
- 2 1
-
2010-02-19 16:02
DAWNO TEMU TRZEBA BYŁO ZAREAGOWAĆ !!!!!!!!!!!!! (2)
- 5 1
-
2010-02-19 16:27
to dlaczego... (1)
...nie reagowałeś/łas?
- 0 2
-
2010-02-20 09:39
moze byl wlasnie za maly
i byl tym dzieckiem. troche wyobrazni..
- 0 0
-
2010-02-19 19:57
(1)
To są bandziory a nie niewinne dzieci !!!
- 1 5
-
2010-02-19 19:59
TYLKO PIES NIEWINNY
- 2 0
-
2010-02-19 20:38
Komus trzeba by bylo podziekowac za taki stan (1)
Jak juz ktos przedemna napisal , niegdys byly MDK gdzie za darmo ozna bylo pojsc i wziasc udzial w zajeciach (przeróżnych ) sam kozystalem stad wiem . Byly i sa MOSiR y ale tak jak MDK dotknela je PATOLOGICZNA choroba komercjalizacji lub ulegly likwidacji , byly tez SKSy . tak wiec mozna bylo bedac dzieciakiem zajac czyms pozytecznym .
DZIS TRZEBA MIEC KAS$E zeby zalapac sie na zajecia dodatkowe , patologia zaczyna sie tam gdzie ludzie nie maja pracy i nie widza perspektyw zwlaszcza jak widza ze zwykly czlowiek w uczciwej pracy ledwo wiaze koniec z koncem , a URZEDASY rozbijaja sie po calym swiece pod pozorem promocji .
Bez dobrze platnej pracy nie zlikwidujecie i nie zmiejszycie patologi wsrod dziecakow . dzieci jak malo kto widza ze wcale nie praca ale kantowanie innych czy to przez niskie place pracownikow , zlodziejstwo , paserke , dilerke dochodzi sie do pienedzy i statusu szanowanych obywateli .
Wszysko wskazuje ze z kazdym rokiem zblizamy sie do Argentyny a nie do niemiec czy Francji , a wszysko to sa efekty 20 lat rzadow KOLESI - przynaleznosc partyjna niema znaczenia , wazne zeby kolesiom bylo dobrze .
podumowujac : mozecie chciec pokazac dzieciakom ze swiat moze byc inny ale one i tak widza ze DOBRZE BYC KOLESIEM a nie frajerem - bo takie sa dzieci- 6 0
-
2010-02-20 18:23
''Dobrze płatna praca '' to nie jest powszechne dobro.To dobro, o które trzeba zabiegać całe życie. Zdobywać kwalifikacje,
stawiać SOBIE wysokie wymagania, umieć przekwalifikować się , jeżeli zajdzie taka potrzeba, to nieustanny wysiłek intelektualny
- 0 0
-
2010-02-20 08:45
Niby się ktoś przejmuje,
Za późno,a zawsze ta sama śpiewka BRAK KASY
- 1 0
-
2010-02-20 09:11
Kiedyś padło hasło "Wszystkie dzieci są nasze"
Ale ludzie WŁADZY za bardzo oddalają się od społeczeństwa.Najlepiej inwestować w własne(elitarne szkoły i inne przyjemności).Jak nie ma finnansów w rodzinie brak pracy i jeszcze alkochol , to te dzieci szybko padają ofiarami dilerów i sutenerów ,bo oni już wiedzą co to jest kasa.
- 2 0
-
2010-02-20 13:03
kiedys takim biednym dzeciaczkom kupilam paczki i mleko kiedy sie najedli to to tak midali do wiwatu ze od tamtego zdarzenia o demnie nikt nic nie dostanie wole nakarmic glodne psy i koty
- 1 0
-
2010-02-20 15:22
Miejsce dzieci ulicy jest w poprawczakach. Społeczeństwo trzeba chronić.
Nawet jeśli kilkoro z brzegu jeszcze nie złamało prawa, najdalej jutro to zrobią. A policyjna sekcja dla nieletnich stanie się zbędna. Jej funkcjonariusze pójdą tam, gdzie policjantów jest za mało.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.