• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chcą odwołać w referendum prezydenta Sopotu. Przez śmieci czy politykę?

Katarzyna Kołodziejska
17 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Jeśli grupa inicjatywna zbierze odpowiednią liczbę głosów, w Sopocie przeprowadzone zostanie referendum w sprawie odwołania prezydenta Sopotu i rady miasta. Jeśli grupa inicjatywna zbierze odpowiednią liczbę głosów, w Sopocie przeprowadzone zostanie referendum w sprawie odwołania prezydenta Sopotu i rady miasta.

Obywatelska uchwała śmieciowa została odrzucona przez sopocką radę miasta. Prawie 1800 mieszkańców podpisało się pod wnioskiem o to, żeby opłata za wywóz śmieci zależała od liczby mieszkańców, a nie od metrażu - jak uchwalili w kwietniu radni. Ponieważ rada zdania nie zmieniła, przeciwnicy polityczni prezydenta Jacka Karnowskiego chcą odwołania jego i całej rady.



Czy w Sopocie powinno odbyć się referendum w sprawie odwołania prezydenta i rady miasta?

W kwietniu sopoccy radni wybrali sposób naliczania opłat za wywóz śmieci. Od lipca mieszkańcy Sopotu mają płacić według metody powierzchniowej. W mieszkaniach do 110 metrów kwadratowych opłata ma wynieść 0,52 zł za każdy rozpoczęty m kw., a w większych 10 groszy za każdy dodatkowy metr. Stawki dotyczą śmieci segregowanych. W przypadku odpadów zmieszanych radni zagłosowali za stawką 0,78 groszy za metr w mieszkaniach do 110 m kw., oraz 20 groszy za każdy dodatkowy metr.

Nie spodobało się to opozycji, który postanowiła zebrać podpisy pod uchwałą obywatelską. Ta zakładała, że opłaty naliczane będą od osoby - i tak w gospodarstwie, gdzie mieszka 1 osoba będą wynosić 15 zł, 2 osoby - 26 zł, 3 osoby - 33 zł, a 4 osoby i więcej - 36 zł.

Na piątkowej sesji Rady Miasta ta uchwała jednak przepadła. Za jej przyjęciem głosowało 7 radnych, przeciw - 11.
Jak przekonuje Ryszard Kajkowski, pełnomocnik grupy inicjatywnej, która złożyła projekt uchwały, mieszkańcy są rozgoryczeni decyzją radnych, zwłaszcza osoby starsze i samotne.

- Dla wielu z nich wprowadzenie tej metody naliczania opłaty za śmieci oznacza wzrost opłaty o kilkaset procent - argumentuje.

Kajkowski jest zdeterminowany. - W poniedziałek mam zamiar złożyć wniosek o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania prezydenta i rady miasta. Nie mam wątpliwości, że Jacek Karnowski straci stanowisko. Jest bardzo duże niezadowolenie społeczne - podkreśla.

- Będę pierwszy, który będzie głosował w referendum za odwołaniem tej rady - zapowiadał jeszcze przed głosowaniem radny Henryk Hryszkiewicz z Kocham Sopot. Radny także zbierał podpisy pod uchwałą obywatelską. Uzbierał ich 800.

Co na to prezydent? - Referendum się nie boję i nigdy się nie bałem, kiedyś sam je przecież wywołałem - tłumaczy. - Pan Kajkowski odpowiadał za kampanię wyborczą pana Fułka i do dziś obaj nie potrafią się pogodzić z wyborczą porażką - dodaje prezydent Sopotu. Podczas sesji mówił do swoich oponentów - Chcecie robić referendum to róbcie, tylko nie mówicie, że to ze względu na śmieci, tylko ze względów politycznych.

Podczas sesji rady miasta swoje stanowisko stracił wiceprzewodniczący rady, Jarosław Kempa z Kocham Sopot. Został odwołany głosami PO i Samorządności Sopot.

Jak mówił: - Odbieram to jako początek kampanii wyborczej. Zawsze w Sopocie zdobywałem największą liczbę głosów, więc jestem zagrożeniem dla prezydenta Karnowskiego.

Jarosława Kempę zastąpiła Maria Filipkowska-Walczuk z Samorządności Sopot.

Opinie (314) 10 zablokowanych

  • kempa jak wejdziesz do mojej klatki w czasie wyborow to dostaniesz takiego kopa w d

    ze popamietasz

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane