• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chcesz parkować? Płać i wyrywaj chwasty

Maciej Korolczuk
8 listopada 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Kartka, jaką spółdzielnia wywiesiła na płocie wywołuje u kierowców i mieszkańców konsternację. - Dlaczego mamy sprzątać śmieci i wyrywać chwasty, skoro płacimy spółdzielni za utrzymanie tego parkingu? - dopytują. Kartka, jaką spółdzielnia wywiesiła na płocie wywołuje u kierowców i mieszkańców konsternację. - Dlaczego mamy sprzątać śmieci i wyrywać chwasty, skoro płacimy spółdzielni za utrzymanie tego parkingu? - dopytują.

Nietypowe zasady na osiedlowym parkingu przy ul. Paderewskiego zobacz na mapie Gdańska należącym do Spółdzielni Mieszkaniowej Suchanino. Mieszkańcy i kierowcy, by móc tam zostawić swoje auto, muszą nie tylko płacić ponad 100 zł miesięcznie, ale także... pielić chwasty i zbierać śmieci.



Ile złotych miesięcznie płacisz za parkowanie pod własnym domem?

- Przez ostatnie lata parkowałem tu dwa moje auta. Parking był strzeżony, ale po pewnym czasie komuś zaczęło to przeszkadzać i umowa z dzierżawcą została rozwiązana. Gdy parking przejęła spółdzielnia, początkowo płaciłem ok. 60 zł za miejsce, potem 80. Teraz trzeba płacić już ponad 100. Nie dość, że koszty wzrosły, to jeszcze pojawiła się informacja, że to na mnie i na moich sąsiadach spoczywa obowiązek utrzymania parkingu, sprzątania śmieci i pielenia chwastów?! To niepojęte - mówi pan Bogdan, mieszkaniec Suchanina.
Jak słyszymy w spółdzielni, kierowcy zostali zobowiązani tylko do uprzątnięcia zajmowanych miejsc, np. wyrzucenia pustych opakowań po oleju, płynie do spryskiwaczy i innych śmieci. Nakłada to na nich m.in. regulamin parkingu, określanego przez władze spółdzielni jako "parking społeczny". Co to takiego?

- Parking społeczny to nazwa wymyślona i przyjęta przez samych mieszkańców. Podobne rozwiązania stosuje się też w innych spółdzielniach, możne je spotkać choćby na Zaspie przy al. Jana Pawła II. Opłaty, jakie ponoszą kierowcy to koszt za użytkowanie wieczyste, podatek od nieruchomości, amortyzację oraz niewielkie koszty związane z obsługą biurową - tłumaczy Marek Bugaj, prezes Spółdzielni Suchanino.
  • Za miejsce postojowe trzeba obecnie zapłacić 108 zł.
  • Parking przy ul. Paderewskiego ma ok. 100 miejsc.
  • Po ostatnich zmianach i podwyżkach wielu kierowców zrezygnowało z parkingu.
  • Obecnie obłożenie parkingu przy Paderewskiego wynosi ok. 80 proc.
  • Prezes spółdzielni wysokie koszty tłumaczy podatkiem gruntowym, opłatą za użytkowanie wieczyste i amortyzacją.
  • Kierowcy muszą też utrzymywać i płacić za 20 miejsc, które czekają na nowych najemców.

W sumie na Suchaninie funkcjonuje pięć parkingów społecznych: dwa na Paderewskiego, jeden na Kurpińskiego oraz dwa na Powstańców Warszawskich. Aby wynająć na nim miejsce, trzeba się wpisać na listę, a o jego przyznaniu decyduje kolejność zgłoszeń. Kierowcy się o niego jednak nie zabijają, bo na 100 miejsc, ok. 20 wciąż jest wolnych. Za jedno miejsce miesięcznie trzeba zapłacić 108 zł. Do tego trzeba doliczyć 100 zł kaucji za pilota do bramy oraz 239 zł bezzwrotnej opłaty inwestycyjnej.

Jak tłumaczy prezes spółdzielni, koszty spadną, gdy zostanie spłacona amortyzacja parkingu i znajdą się chętni na pozostałe wolne miejsca.

- Trzy lata temu parking prowadził prywatny przedsiębiorca, ale ze względu na zatrudnienie dwóch stróżów koszty były jeszcze wyższe i wynosiły ok. 130 zł za jedno miejsce. Mieszkańcy nie chcieli w tym miejscu parkingu strzeżonego, dlatego na ich wniosek umowa została rozwiązana. Gdyby był tu parking darmowy i ogólnodostępny, koszty związane z jego utrzymaniem musiałoby ponieść ponad 3 tys. mieszkańców Suchanina, a na to nie było ich zgody. Płacą więc - i sprzątają - ci, którzy z niego korzystają.
Pana Bogdana to jednak nie przekonuje.

- Postanowiłem zrezygnować z parkingu i z tego co wiem, to podobnie postąpili też moi sąsiedzi. Nie rozumiem, jak można pobierać od kierowców wysokie opłaty i jeszcze wymagać od nich pielenia chwastów - dodaje.

Opinie (191) 5 zablokowanych

  • (13)

    Śmieci zostawiają użyszkodnicy parkingu i gdyby zabierali je do śmietnika nie byłoby problemu. Chwastów nie trzeba wyrywać, wystarczy raz na pół roku opryskać round upem i po problemie. Opłaty są za miejsce na terenie spółdzielni i po sprawie. Ale nie najlepiej wszystko za darmo.

    • 12 19

    • (7)

      Znowu ze spoldzielni udzielasz sie? 108zl to za miejsce postojowe. Ja chetnie przyjade i skosze trawe, wypiele chwasty, opryskam round upem. Na koniec wystawie fakture :)

      Nie jestem dobroczynna fundacja i swoja godzine pracy wyceniam na 20zl. Baa fundacje tez nic za darmo nie robia..

      • 6 4

      • (5)

        Brutto czy netto? Mam niedaleko małą posiadłość to może podjedziesz?

        • 5 4

        • (4)

          netto. Jak faktura to +vat

          • 5 1

          • (3)

            Sprzęt i chemia po twojej stronie?

            • 4 2

            • (2)

              nie jestesmy kolegami zeby pisac: po twojej stronie.

              • 3 2

              • (1)

                Raczej się nie dogadamy.

                • 5 3

              • a po co ci faktura na "posiadłość"? Jak rozliczasz to w koszty, to pewnie masz niejednego kontrahenta, który chętnie wynajmie ludzi (108 PLN za m-c od każdych 10 m.kw. powierzchni, to niezła stawka). Przy okazji przypomnę, że od "posiadłości" użytkowanej na cele działalności gosp. obowiązuje podatek od nieruchomości kilkanaście razy wyższy, niż od tej mieszkalnej.

                • 2 0

      • teraz modny jest wolontariat, możesz jako wolontariuszka podziałać

        • 1 2

    • używanie randapu jest zabronione

      to mogą robic tylko specjalisci!

      • 3 2

    • I po problemie?? (3)

      Może i po roślinach.
      Jednocześnie już wiem skąd pomór pszczół i rak u synka sąsiadów.

      • 3 2

      • Nie masz pojęcia o czym piszesz.

        • 1 4

      • (1)

        pomór pszczół u syna sąsiada? a odkąd to wolno hodować pszczoły w blokach?

        • 2 0

        • ja choduje golebie

          • 0 1

  • (2)

    Brakuje w ankiecie opcji parkuje za darmo na wykupionym miejscu od dewelopera

    • 14 1

    • Albo: nie mieszkam w tej dzielnicy. Hehe

      • 5 2

    • O tym samym pomyślałem. Choć nie do końca "za darmo", bo jednak płacimy za sprzątanie, oświetlenie i za grunt.

      • 7 1

  • Parking na Kurpińskiego

    Tam również nigdy nie można się doprosić aby Spółdzielnia sprzątała liście. Co z tego że lecą z drzew stojących poza parkingiem?

    • 9 1

  • Mogę wyrwać chwasta..

    ..tego co to wymyślił..

    • 8 5

  • Rany boskie jak można mieszkać w takim mrówkowcu. Jeszcze parking płatny.

    Aha. Bycie gdańszczaninem zobowiązuje. Hehhehehehehhahhaha

    • 8 9

  • Spółdzielnie mieszkaniowe już dawno powinny zostać rozwiązane i utworzone w ich miejsce wspólnoty mieszkaniowe. Byłoby taniej, lepiej zarządzane, mieszkańcy mieliby pełne prawo decydować o swojej własności.

    • 11 5

  • jak się nie podoba to zaorać i ziemię sprzedać pod deweloperkę skończą się marudzenia

    wtedy pozabierajcie sobie te samochodziki do waszych mieszkanek

    • 7 11

  • dzieki bogu juz tam nie mieszkam (1)

    a za miejsce w mojej hali garazowej place 55 zl i ani grosza wiecej, dodatkowo monitoring zawsze cieplo i nikt nie kaze mi sprzatac

    • 9 4

    • Nie zapomnij ze za miejsce w hali zaplaciles na dzien dobry 30tys

      • 9 0

  • Czyli jest to (1)

    parking spoleczny. Dobrze rozumie? Bo w necie widac temat znany i w wielu innych miastach tez sa spiecia na lini spoldzielnia/mieszkancy.

    • 7 3

    • " Dobrze rozumie? "

      Źle, bo pisze się rozumieM. Ty głąbie!!!

      • 1 3

  • (1)

    10 proc. "nie mam samochodu, nie dotyczy mnie ten problem".

    To już teraz wiemy jak ujada 10 proc. gumowych gaci.

    • 6 3

    • Nie przesadzaj

      Ja nie mam prawa jazdy i nie jeżdżę rowerem. I jestem wielbicielką przyrody. Wolę pod blokiem mieć zadbany zieleniec niż klepisko. A za powstanie klepisk odpowiadają nie tylko samochody.

      • 3 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane